HUTKOWSKI NOKAUTUJE

Redakcja, Informacja własna

2010-11-20

Żadnych problemów nie miał Tomasz Hutkowski (19-0-2, 13 KO) z pokonaniem bardzo kiepskiego Antonio Pedro Quigangę (14-20-2, 8 KO).

Polak kontrolował sytuację od pierwszej sekundy, celnie kontrując chaotycznie atakującego rywala. W ostatnich sekundach drugiej rundy Hutkowski rzucił przeciwnika na deski prawym krzyżowym, ale Portugalczyka uratował gong, który zabrzmiał zaraz po liczeniu.

Koniec nastąpił w trzecim starciu, gdy Tomek złapał Quigangę w narożniku serią ciosów. Wszystko zakończył krótki lewy sierpowy na skroń, po którym Portugalczyk został wyliczony do dziesięciu.

A tak swoją drogą, to dla dziesiątego zawodnika w rankingu federacji WBC kategorii cruiser był to zdecydowanie za słaby przeciwnik...