CZAGAJEW: WALCZYĆ Z HAYE'EM NA WIOSNĘ

- To była trudna walka. W końcu Walker w swoim rekordzie ma więcej zwycięstw przez nokaut, niż ja zawodowych pojedynków – powiedział były mistrz świata federacji WBA w wadze ciężkiej Rusłan Czagajew (27-1-1, 17 KO), który w piątkowy wieczór w Hamburgu pokonał na punkty Travisa Walkera (34-6-1, 28 KO). 32-letni Uzbek od maja posiada status oficjalnego pretendenta do pasa WBA, należącego do Davida Haye'a (25-1, 23 KO). Pięściarz zapowiada, że z Brytyjczykiem chciałby spotkać się na wiosnę 2011 roku.

- Biorąc pod uwagę długość mojego obozu przygotowawczego, to walkę oceniam całkiem dobrze. Nazwisko swojego rywala poznałem dopiero na dwa tygodnie przed galą. Niepotrzebnie nastawiłem się na nokaut, a przecież wiadomo, że do walk nie powinno się podchodzić w ten sposób. Swoje zrobiła oczekująca nokautu publiczność oraz walki moich kolegów, którzy wcześniej dość szybko rzucali na deski swoich przeciwników – ocenia pięściarz niemieckiej grupy Universum.

Kryzysowych momentów nie miałem, ale jeden podbródkowy odczułem dość mocno. Kilka razy mocno trafiłem Walkera, ale wychodzi na to, że nie trafiałem tam, gdzie powinienem. Chciałem go „zabić”, a zamiast tego powinienem boksować. Mimo wszystko jestem zadowolony – tych osiem rund dało mi więcej doświadczenia, niż miesiące treningów. Muszę walczyć częściej i poprawiać swoje błędy – twierdzi Czagajew.

Pięściarz odniósł się również do niezbyt przychylnych komentarzy, które pojawiły się po walce z Walkerem. Według Uzbeka, na podstawie nie do końca udanego starcia z Walkerem nie powinno się wyciągać wniosku, że „Biały Tyson” nie zasługuje na walkę o mistrzostwo świata. - Niech ludzie mówią, co im się podoba. Niech mi ktoś pokaże boksera, który robi wszystko idealnie. Każda walka jest inna, z jednym rywalem idzie łatwiej, z drugim ciężej. Wiem na co mnie stać. Walka z Haye'em może się odbyć na wiosnę, mam zatem wystarczająco dużo czasu na przygotowania i już teraz mogę obiecać ciekawą walkę – zapowiada Czagajew.

Rusłan Czagajew po walce z Travisem Walkerem (fot. Inna Lagun, Allboxing.ru)

Rusłan Czagajew z małżonką Wiktorią (fot. Inna Lagun, Allboxing.ru)

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 20-11-2010 20:28:43 
Czagajew jest zbyt malo popularna postacia dla Haye'a. Za malo by mistrz zarobil i dlatego do walki nie dojdzie. Mysle ze jedynymi opcjami dla Haye'a sa teraz Adamek i bracia Kliczko.
 Autor komentarza: Deter
Data: 20-11-2010 20:33:40 
Fryto666
Już "Odlej" miał być mało popularny. A tak swoją drogą, nie będzie to przypadkiem obrona obowiązkowa - z Czagajewem?
 Autor komentarza: Luton
Data: 20-11-2010 20:37:26 
właśnie na odwrót. O walce z Harrisonem mówiło sie ze względu na jego popularność w Anglii "On jest stąd, wszyscy go znają, wszyscy chcą zobaczyć jak go zleje"
 Autor komentarza: Deter
Data: 20-11-2010 20:41:50 
Luton
Racja, ale czy nie jest tak, że ten stan wykreowały media - trochę na siłę? Jaka była reakcja kibiców, kiedy Hejek zamiast K2 nagle wybrał II-ligowego zawodnika?

A Ruziz? W opinii wielu nie jest to wirtuoz ringu a jego walki nie przyprawiają o dreszczyk emocji i gęsią skórkę na plecach... mimo jednak tego, stworzono atmosferę, która dała zyski.
 Autor komentarza: championn
Data: 20-11-2010 21:41:19 
a niby z kim ma walczyc haye ???? jak nie z czagajewem
Adamek zajęty rjj
a kliczkos dadzą sobie radę oni zawsze cos wykombinują
 Autor komentarza: lipabad
Data: 20-11-2010 21:57:24 
To jest obowiazkowa obrona ale pytanie czy Chagajew jest w stane wznieść się na wyżyny swoich możliwosci.Jeśli tak to będzie dobra walka a tak wogóle to dziś Martinez Williams dziekuje dobranoc ;)))
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 20-11-2010 22:15:01 
@Deter

Przypadek Harrisona juz opisal wyzej Luton, natomiast Ruiz mial byc poprostu zwyklym, pierwszym zawodnikiem, niegroznym do obrony pasa. Zyski beda zawsze, tylko raz wieksze, a raz mniejsze, a nie ma co ukrywac ze na tym glownie zalezy Haye'owi wiec wnioskuje ze bedzie szukal rywala, ktory jest popularny i przyniesie jak najwieksze korzysci finansowe. Na swiecie sa 3 osoby, ktore gwarantuja Haye'owi najwieksze pieniadze: Adamek, i bracia Kliczko, dlatego moim zdaniem to wlasnie jeden z tej trojki bedzie jego kolejnym rywalem. No chyba ze Haye jest faktycznie kurczakiem i bedzie sie bil rewanz z Boninem albo cos w tym stylu.
 Autor komentarza: Foreman
Data: 21-11-2010 00:46:40 
Tak tu czytam i tych co wymieniacie czyli Adamek,Czagajew, myśle że Haye by ich pokonał.Lubie Adamka ale takie są fakty.Haye to znakomity pięściarz ,tylko że ,lubi robić zamieszanie wokół swojej osoby.Braci też by mógł pokonać ale musiałby wtedy wzniesć sie na wyzyny swoich możliwości
 Autor komentarza: RaFIChWdP
Data: 21-11-2010 01:31:45 
Teraz Haye zawalczy z Rahmanem,,,
 Autor komentarza: RaFIChWdP
Data: 21-11-2010 01:31:46 
Teraz Haye zawalczy z Rahmanem,,,
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.