MOSLEY: NIE BĘDĘ ŁATWYM RYWALEM DLA PACQUIAO

Na dzień dzisiejszy Shane Mosley (46-6-1, 39 KO) wydaje się być najbliższy pojedynku z Mannym Pacquiao (52-3-2, 38 KO). "Słodki" jest bardzo pewny siebie i głęboko wierzy, że ma szanse wygrać taką walkę.

- Mam naprawdę mocne uderzenie. Nie sądzę, by Manny mógł unikać moich ciosów przez pełne dwanaście rund. Na pewno sprawię mu całą masę problemów. Jestem wysoki, mam dobry zasięg. Biję bardzo mocno, a jego łatwo trafić. Właśnie dlatego nasz pojedynek może być tak eskcytujący. On jest szybki i silny, ale ja również. Mamy więc dwóch wojowników, którzy lubią się bić. Zapowiada się wspaniała walka - powiedział 39-letni Mosley.

"Sugar" Shane wyjaśnił również swoją sytuację promocyjną. Mistrz trzech kategorii wciąż ma procentowy udział w Golden Boy, ale tworzy własną grupę Sugar Shane Mosley Promotions, dzięki której będzie mógł bez przeszkód kontraktować pojedynki z gwiazdami konkurencyjnej Top Rank.

- Nie podpisuję umowy z Top Rank, od dwóch lat jestem wolnym agentem. Po prostu zależy mi na walkach z zawodnikami tej grupy. Jestem udziałowcem w GBP. Sam będę promował swoje pojedynki, skoro Golden Boy nie może tego robić. James Prince jest moim nowym doradcą i mówi wiele interesujących rzeczy. Wraz z nim mogę zajść daleko - twierdzi Amerykanin.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: RaFIChWdP
Data: 19-11-2010 17:57:30 
hehe dostanie wielkie lanie ,,Shane nie wie co mówi,,,jak Manny narzuci mu swoje tempo Sugar spuchnie po 4 rundach wtedy Manny wykonczy robote do 7-8 rundy
 Autor komentarza: zbigniewe
Data: 19-11-2010 17:58:25 
jeszcze nie wiadomo czy bedzie z toba walczyl a ty juz sie podniecasz
 Autor komentarza: Maynard
Data: 19-11-2010 18:01:17 
Niestety, sprawa wydaje się zaklepana. Najbliższym przeciwnikiem Manny'ego będzie Sugar.

I to pieprzenie Aruma i jego przydupasów o "negocjacjach z Floydem" jest tylko zasłoną dymną mającą zmylić media, co do intencji tej ekipy.

W tym wszystkim szkoda tylko Mosleya, bo może się to skończyć masakrą doświadczonego wojownika... No, ale czego się nie robi dla dużych pieniędzy...
 Autor komentarza: nopainnogain
Data: 19-11-2010 18:06:13 
To beda walki roku jesli faktycznie do nich dojdzie.
Pacman vs Mosley
Adamek vs RJJ
 Autor komentarza: nopainnogain
Data: 19-11-2010 18:08:35 
Cotto i Margerito niedaja rady a dziadek Mosley ma dac.
 Autor komentarza: TDI
Data: 19-11-2010 18:21:03 
nopainnogain zapomniałeś napisać że obie są bardzo nie potrzebne :x
 Autor komentarza: Fexo5
Data: 19-11-2010 19:31:18 
I po co to Mosleyowi? Zamiast dać jeszcze jakąś 1-2 dobre walki i zakończyć bogatą karierę to prosi się o srogie lanie od Pacmana, które bardzo prawdopodobne że może się skończy przez KO. Co do Pacquiao to mam nadzieje żę wybór nie padnie na Sugara, Pacquiao powinien teraz odpoczywać i spokojnie czekać na rozwój wydarzeń: jak potoczy się sprawa z Mayweatherem, może zwycięzca walki Bradley-Alexander będzie chciał walki z królem p4p, może wypłyną jakieś nowe oferty i na pewno znajdzie się jakiś rywal bardziej atrakcyjny pod względem sportowym od Shane'a Chyba że o wszystkich przesądzi kasa i będzie walka z Mosleyem.
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 19-11-2010 20:09:29 
Autor komentarza: nopainnogain Data: 19-11-2010 18:08:35
Cotto i Margerito niedaja rady a dziadek Mosley ma dac.


jeśli chodzi o Cotto, to można po części się zgodzić, ale z Margarito to chybiony przykład. Mosley naprawdę ma czym pierdolnąć, co niejednokrotnie udowodnił całemu światu... ma także twardy łeb i jest wciąż szybki. Wojna gwarantowana ;]
To, że Mayweather zdeklasował Shane'a to nie znaczy, że Pacman będzie miał z nim spacerek.

pozdro
 Autor komentarza: TDI
Data: 19-11-2010 20:18:43 
SkazanyNaInstynkt zapomniałeś napisać że Mosley w walce z Mayweather prawie co go nie znokautował w pierwszej rundzie
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 19-11-2010 20:28:38 
A moim zdaniem byla by to ciekawa walka. Mosley wcale nie jest taki wolny pomimo 39 lat, ma twarda szczeke i moc w lapie jak ktos juz wczesniej wspomnial. Skoro Mayweather ledwo co ustal na nogach, to dlaczego Pacquiao by mial nie trafic tak samo? A jesli by go trafil taka bomba to moglo by byc roznie. Przynajmniej na poczatku. Napewno byla by to bardzo ciekawa walka, mysle ze jeszcze lepsza niz z Margarito.
 Autor komentarza: Luckas
Data: 19-11-2010 20:41:09 
Shane OK walcz z Mannym. Chociaż wynik z góry znany to faktycznie walka mogłaby być ciekawa i widowiskowa.
 Autor komentarza: wszawypomiot
Data: 19-11-2010 21:03:10 
Mosley nie ma szans bo ma za słabe nogi. Ręce ma szybkie, cios nieziemski ale z takim człapaniem to Manny go zmasakruje. Stoi wysoko na nogach jest za sztywny i dlatego Floyd go tak oklepał.
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 19-11-2010 21:33:23 
Autor komentarza: TDI Data: 19-11-2010 20:18:43
SkazanyNaInstynkt zapomniałeś napisać że Mosley w walce z Mayweather prawie co go nie znokautował w pierwszej rundzie


nie zapomniałem, ale co to na dobrą sprawę ma do rzeczy ? wszyscy o tym wiedzą... ale to też nie zmienia faktu, że został zdeklasowany. Shane pokazał siłę ciosu, a Money twardą szczękę i niezwykłe umiejętności i doświadczenie.
Zresztą co tu się rozwodzić... wątpię aby doszło do walki Pacmana z Sugarem. tyle
pozdro
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.