HOPKINS: CZARNOSKÓRZY MOGĄ POBIĆ PACQUIAO

Redakcja, boxingscene.com

2010-11-18

Były król wagi średniej Bernard Hopkins (51-5-1, 32 KO) wypowiedział się na temat ewentualnych walk Manny'ego Pacquiao (52-3-2, 38 KO) z czarnoskórymi pięściarzami, których ponoć 31-letni Filipińczyk stara się unikać. Zdaniem 45-letniego Amerykanina, afroamerykańscy bokserzy mogliby sprawić sporo problemów mistrzowi świata federacji WBC w wadze junior średniej.

- Być może nie będę obiektywny, jednak ten temat jest często poruszany w domach czarnoskórych bokserów i kibiców boksu. Większość z nich nie będzie mówić o tym publicznie, ponieważ pewnie zabraknie im śmiałości. Sądzę, żę pięściarz kalibru Sugara Raya Leonarda lub ktoś podobny do niego mógłby pokonać Pacquiao. Styl, który, powiedzmy, zrodził się u nas, mógłby sprawić problemy każdemu pięściarzowi - uważa Hopkins, którego 18 grudnia czeka pojedynek z Jeanem Pascalem o pas WBC w wadze półciężkiej.

Według menedżera Pacquiao Michaela Koncza, jego podopieczny nie unika nikogo, również pojedynków z czarnoskórymi bokserami, a rywali dobiera na podstawie poziomu umiejętności i liczby oddanych kibiców. - Manny już wszystkim wszystko udowodnił. W boksie osiągnął więcej, niż ktokolwiek mógłby sobie wyobrazić. Ma prawo do dobierania sobie przeciwników i zapewniam, że nie unika walk z czarnoskórymi. Nie ma dla nas znaczenia kolor skóy rywala. Liczy się dla nas to, co rywal może nam zaoferować. Jeśli gwarantuje również ekonomiczną opłacalność pojedynku, to nie ma żadnych problemów dotyczących walki - twierdzi Koncz.