DE LA HOYA ZAPEWNIA: CHAVEZ I ALVAREZ JESZCZE SIĘ ZMIERZĄ

Prezydent Golden Boy Promotions, Oscar De La Hoya, jest przekonany, że prędzej czy później dojdzie do pojedynku dwóch największych meksykańskich sław młodego pokolenia.

Rywalizacja na linii Chavez-Alvarez trwa już od dawna, a konflikt dwóch prospektów dodatkowo podsycają media. 4 grudnia pięściarze walczyć będą o widownię przed telewizorami. Julio Cesar Chavez Jr. (41-0-1, 30 KO) zaboksuje w Kalifornii z popularnym i bardzo solidnym Alfonso Gomezem (22-4-2, 11 KO), a Saul Alvarez (34-0-1, 26 KO) w Veracruz zmierzy się z weteranem Lovemorem N'dou (48-11-2, 31 KO). Ani znany z "Contendera" Gomez, ani "Czarna Pantera" nie oddadzą tanio skóry, więc obydwu młodych pięściarzy czekają poważne testy.

- Nie sądzę, by do ich walki miało dojść już teraz, ale jestem przekonany, że gdy obydwaj będą już mistrzami świata, to doprowadzimy do wielkiej potyczki, którą zechce obejrzeć każdy Meksykanin - powiedział "Golden Boy".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 16-11-2010 09:50:21 
Chavez Jr jest moim zdaniem najbardziej przecenianym i niańczonym bokserem z rzekomego topu.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 16-11-2010 19:44:43 
no zobaczymy co z tym Chavezem Jr będzie. Teraz zajmuje się nim Roach i Alex Ariza. Wierzę w ten duet i myślę, że są w stanie uczynić z Chaveza Jr dużo dużo lepszym bokserem. z obozu Meksykanina docierają co jakiś czas sprzeczne informacje. Z jednej strony Roach podziwia Chaveza za ciężką pracę i szybką naukę, ale z drugiej z artykułów dowiadujemy się że Meksykanin nie chciał lecieć na Filipiny na treningi i dopiero dołączył do reszty gdy Roach wrócił do Wild Card Gym, więc nie jest on w stanie poświęcić więcej kasy na lepsze przygotowanie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.