'RÓWNY PODZIAŁ ALBO WALKI NIGDY NIE BĘDZIE'

Redakcja, boxingscene.com

2010-11-14

Po zakończeniu walki z Audleyem Harrisonem, mistrz świata WBA w wagi ciężkiej David Haye (25-1, 23 KO) ogłosił, że w 2011 roku chciałby zmierzyć się w pojedynku unfikacyjnym z Witalijem Kliczką (41-2, 38 KO) bądź jego bratem Władimirem (55-3, 49 KO). Na odpowiedź menedżera ukraińskich braci Bernda Boente nie trzeba było długo czekać. Według Boente (na zdjęciu z lewej), walka odbędzie się tylko wtedy, kiedy każda ze stron otrzyma po 50 procent dochodów ze sprzedaży praw telewizyjnych na całym świecie.

Tymczasem Haye proponuje braciom sto procent dochodów z niemieckiej stacji RTL (minimum 3 miliony euro), sam zaś chce zachować całkowite prawa do zysków z transmisji walki w Wielkiej Brytanii (nie mniej niż 5 milionów dolarów). Boente informuje, że braci Kliczko taki podział nie interesuje. - Albo wszystkim podzielimy się po równo, albo walki nie będzie nigdy. Podział nie będzie równy, jeśli Haye otrzyma pieniądze ze sprzedaży pakietów pay-per-view telewizji Sky Sports, a my sporo mniej pieniędzy z RTL. Każda ze stron powinna włożyć coś do wspólnej kasy - stwierdził Boente, podkreślając, że umowa proponowana Haye'owi w przypadku jego wygranej nie będzie zobowiązywała go do rewanżu.