KHAN BRONI HAYE'A

Kibice boksu na całym świecie cenią umiejętności dwóch mistrzów świata federacji WBA - Amira Khana (23-1, 17 KO), championa kategorii junior półśredniej, a także Davida Haye'a (24-1, 22 KO), lidera WBA w wadze ciężkiej. Zarzucano im jednak słabą szczękę i unikanie mocnych rywali. Mniejszy z Anglików zadał kłam tej teorii, wybierając sobie na najbliższego oponenta potwornie mocno bijącego Marcosa Rene Maidanę (29-1, 27 KO). Haye jednak w sobotę skrzyżuje rękawice z niezbyt cenionym Audleyem Harrisonem (27-4, 20 KO), dlatego fani boksu znów zarzucili mu unikanie konfrontacji z jednym z braci Kliczko. Niejako na pomoc starszemu koledze przybył Khan, tłumacząc Davida i jego wybór.

- Rozmawiam z nim często i wiem jak bardzo David chce walki z braćmi Kliczko. Jest przekonany, że ich pobije i dąży do tego. Wielu ludzi nie rozumie jednak, iż nawet jeśli chce się jakiejś walki, nie zawsze można do niej doprowadzić. Dokładnie rok temu kibice uważali, że boję się Maidany, bo nie chciałem się z nim spotkać. Wtedy chciałem tego pojedynku, lecz pewne warunki na to nie pozwalały i teraz to samo dzieje się w sprawie walki Haye'a z Kliczkami. W dzisiejszych czasach, przy dwóch różnych promotorach, ciężko zorganizować walkę.

Zapytany o sobotnią konfrontację Haye'a z Harrisonem, Khan powiedział - Audley jest doskonałym rywalem dla Davida w kontekście przyszłego spotkania z Kliczko. Ma podobny styl oparty na ciosach prostych, z tą tylko różnicą, że Harrison jest mańkutem - zakończył Amir.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Laik
Data: 09-11-2010 22:03:14 
Amir dąży do tego,aby obalić mity na swój temat.Maidana jest strzałem w dziesiątkę.Niepotrafię tylko zrozumieć,czemu nie ma rewanżu z Prescottem??!!To powinien być dla Niego priorytet

A Haye??Jedynym wyjściem dla Niego jest walka z którymś z braci,ale wątpię,żeby do niej doszło,bo Davidek jest obsrany
 Autor komentarza: oldschool
Data: 09-11-2010 22:12:23 
Ale też może być tak, że Kliczko żądają jak najwięcej kasy dla siebie. Do walki z Wałujewem też nie doszło mimo olbrzymich "chęci" K2. A Haye pewnie nie ulega presji otoczenia i chce więcej dla siebie :)
 Autor komentarza: zbigniewe
Data: 09-11-2010 22:12:54 
teraz wielcy przyjaciele a w przyszlosci kto wie
 Autor komentarza: G0ral
Data: 09-11-2010 23:08:46 
Laik
Bo Prescott w 2009 roku przegral 2 walki z rzedu, a teraz odbudowuje swoja pozycję. Sadze tez, że Khan ma stracha z nim wejsc miedzy liny gdyz pamieta jak skonczyła sie ich walka
 Autor komentarza: Laik
Data: 09-11-2010 23:25:14 
GOral,

tym bardziej Khan powinien dać rewanż,jak się okazało,że Prescott nie taki straszny.Po prostu nie wyobrażam sobie,że będąc zawodowym bokserem,który chce zostać kimś w tym sporcie nie weźmie rewanżu na swoim pogromcy!!
 Autor komentarza: msjaro
Data: 10-11-2010 00:14:44 
Co dałoby Khanowi pokonanie Prescotta? Pieniądze? Te z pewnością są większe w walce z Maidaną. Zmaże plamę? A gdy pokona też wielkiego punchera Maidanę czy nie będzie można również powiedzieć, że potrafi walczyć z mocno bijącymi i to była tylko wpadka? Wszystko praktycznie rozwiąże walka z Marcosem i rewanż z Prescottem jest moim zdaniem w tym wypadku niepotrzebny.
 Autor komentarza: RaFIChWdP
Data: 10-11-2010 06:08:39 
,,Audley jest doskonałym rywalem dla Davida w kontekście przyszłego spotkania z Kliczko. Ma podobny styl oparty na ciosach prostych, z tą tylko różnicą, że Harrison jest mańkutem ,,- zakończył Amir.Ha ta tylko Kliczko jest 3 razy szybszy ,ma lepsza kondycje ,wiecej mysli w ringu ,kest mistrzem swiata od wielu lat,,takich jak Harrison on wciaga nosem hehe zreszta zrobilby to juz Sprott gdyby nie pechowy lucky punch
 Autor komentarza: Antonioo
Data: 10-11-2010 09:22:52 
Jesli chcialby tej walki to juz dawno moglby do niej doprowadzic, niestety Davidek ucieka i wiele krzyczy. Kliczko hayem zamiecie ring bo ten jest zbyt delikatny.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.