MARQUEZ: BYŁEM KONTUZJOWANY NA DŁUGO PRZED WALKĄ

Redakcja, fightnews, fot. Tom Casino/SHOWTIME

2010-11-07

W walce wieczoru na gali w Las Vegas Juan Manuel Lopez (30-0, 27 KO) pokonał Rafaela Marqueza (39-6, 35 KO), który nie wyszedł do dziewiątej rundy z powodu kontuzji prawego barku. Po ósmej odsłonie Meksykanin głośno narzekal w swoim narożniku: "Nie mogę nim ruszać, nie wyjdę tam". Po zakończeniu pojedynku Marquez wyznał, że od dawna wiedział o kontuzji, ale nie chciał ponownie przekładać walki.

- W trzeciej rundzie nie mogłem nawet zadawać ciosów - oznajmił Rafael.

Pełen szacunku dla pokonanego był sam "Juanma", który wyszedł z propozycją rewanżu.

- To prawdziwy mistrz. Gdy go zranisz, on rzuca się na ciebie z furią. Obydwaj pokazaliśmy jak dobrzy jesteśmy. Każdemu podobał się nasz pojedynek, więc czemu mielibyśmy go nie powtórzyć? - powiedział Portorykańczyk, dla którego było to najcenniejsze zwycięstwo w karierze.