JOHNSON vs GREEN - STARCIE PRZYJACIÓŁ

Redakcja, Informacja prasowa

2010-11-05

Już jutro Glen Johnson (50-14-2, 34 KO) oraz Allan Green (29-2, 20 KO) skrzyżują rękawice w ramach turnieju "Super Six". W związku z wycofaniem się aż trzech uczestników z pierwotnie wytypowanej szóstki, przed tymi pięściarzami otworzyła się furtka i lepszy z tej dwójki ma zagwarantowany udział w półfinale turnieju.

- Czuję się doceniony faktem, że mogę wziąć udział w tak prestiżowej gali. Chciałbym zaznaczyć, że Allan to mój przyjaciel i na pewno nie szukałej tej walki, ale boks to biznes i jestem przekonany iż on czuje się tak samo. W sobotę wyjdziemy na ring, zrobimy swoje, a po wszystkim nasze relacje się nie zmienią - zapewnia Johnson (na zdjęciu).

- Czuję się świetnie przygotowany i gotowy na ten pojedynek. Glen to mój dobry kumpel, od którego sporo się nauczyłem. Jednak jak on już wspomniał, to tylko biznes. Jestem gotowy i mam nadzieję, że Glen również. Resztę gadanie zostawię sobie już na sobotnią walkę - odpowiedział Green.