MIECZYSŁAW GOŁĄB: FRANCJA NIE TAKA STRASZNA

Mieczysław Gołąb był kierownikiem młodzieżowej i juniorskiej reprezentacji Polski, które brały udział w Młodzieżowych Mistrzostwach Europy Kobiet i Mistrzostwach Europy Juniorek  we francuskim Calais/Sangatte. Po powrocie podzielił się swoimi spostrzeżeniami z ww. turniejów. Zapraszamy do lektury:

Karol Proksa: Jak zaprezentowała się i jak była przygotowana nasza ekipa?
Mieczysław Gołąb: Uważam, że była bardzo dobrze przygotowana zarówno pod względem technicznym jak i kondycyjnym, o czym świadczy ilość zdobytych medali. Dziewczęta zostały bardzo dobrze psychicznie nastawione do pojedynków.

KP: Jak wyglądał dorobek medalowy reprezentacji Polski?
MG: Na siedemnaście naszych reprezentantek zdobyliśmy łącznie dziesięć medali. Siedem brązowych, jeden srebrny i dwa złote. Mamy więc spory sukces i na tle europejskim - jako drużyna narodowa - nie mamy kompleksów.

KP: Jaki był poziom mistrzostw?
MG: Bardzo wysoki. Zawodniczki wykazały się niezwykłą determinacją, siłą woli i zaangażowaniem. Tak jak wspomniałem wcześniej,bardzo zmotywowane wychodziły do każdej walki. Chciałbym podziękować całemu sztabowi szkoleniowemu, tj. Markowi Węgierskiemu, Andrzejowi Porębskiemu, Marcinowi Stankiewicz i Pawłowi Pasiak jak również trenerom klubowym oraz sędziemu Zbigniewowi Górskiemu, który na koniec Mistrzostw został wyróżniony jako najlepszy sędzia zawodów, za tak dobre przygotowanie zawodniczek. Praca tych ludzi spowodowała że niewątpliwie osiągnęliśmy sukces.



KP: Czyli ma Pan bardzo pozytywne wrażenia?
MG: Tak. Ekipa była zgrana, dziewczyny kibicowały sobie nawzajem i mimo tak dużej konkurencji myślę, że pokazały charakter i ducha rywalizacji. W niczym nie odbiegały poziomem od przeciwniczek. Walki były bardzo wyrównane i myślę, że gdyby nie niektóre werdykty sędziowskie to mielibyśmy, co najmniej trzy medale więcej. Jestem dumny, że mogłem być kierownikiem tej ekipy, bo na pewno nie przyniosła wstydu dla Polski.


 
 

KP: Cieszy nas postawa zawodniczek, pozostaje nam życzyć, by kolejny rok był jeszcze lepszy.
M.G: Myślę że jak ma się taki zespół i tak dobry kontakt, to trzeba tylko pracować, a wyniki przyjdą same. Jesteśmy w stanie udowodnić wszystkim że Boks w Polsce będzie w stanie na nowo się odrodzić,a boks kobiet tym bardziej, czego dowodem są ostatnie sukcesy dziewcząt.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.