DeGALE WIDZI SZANSĘ DLA HARRISONA

Już w następną sobotę oczy całej Anglii będą skierowane na Manchester, gdzie w elektryzującej wszystkich "wyspiarzy" walce spotkają się David Haye (24-1, 22 KO) oraz Audley Harrison (27-4, 20 KO). Głos w tej sprawie zabrali już niemal wszyscy, a teraz dołączył do nich mistrz olimpijski z Pekinu, kreowany na przyszłą gwiazdę kategorii super średniej James DeGale (8-0, 6 KO).

- W mojej ocenie Haye powinien to rozstrzygnąć w pierwszej połowie walki, jednak jeśli wszystko przeciągnie się powyżej szóstej rundy, szanse Harrisona poważnie wzrosną. David bowiem zawsze miał kłopoty z kondycją. Audley z kolei jest naprawdę głodny sukcesu, dlatego ich potyczka zapowiada się naprawdę interesująco - stwierdził DeGale, którego cztery tygodnie później czeka pojedynek z groźnym Paulem Smithem (29-1, 15 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: zbigniewe
Data: 02-11-2010 19:24:56 
kazdy ma szanse tylko jeden wieksza drugi mniejsza
 Autor komentarza: Klimek
Data: 02-11-2010 20:42:06 
oby tylko Harrison nie dał sie znokautować przez pierwsze 3 rundy
 Autor komentarza: RyczerzNi
Data: 02-11-2010 21:10:45 
Haye jest denerwującycm typem ale miedzy nim a Harrisonem jest róznica co najmniej jednej klasy. KO na Harrisonie do 4 rundy
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.