PASCAL O HOPKINSIE

Redakcja, AOL FanHouse

2010-10-22

- On stara się samemu sobie udowodnić, że to co mówi jest prawdą. A twierdzi, że choć ma 45 lat, to czuje się jakby był 20. albo 30. latkiem, ale to nie jest prawda. To ja, Jean Pascal, mam tak młode ciało i 18 grudnia udowodnię mu, iż rzeczywiście ma 45 lat - odgraża się Jean Pascal (26-1, 16 KO), który tego właśnie dnia przystąpi do obrony pasa WBC wagi półciężkiej stając naprzeciw Bernarda Hopkinsa (51-5-1, 32 KO).

Zapytany o taktykę na pojedynek, Kanadyjczyk powiedział - Bernardo jest mistrzem brudnych gierek. Ja walczę czysto, ale jeśli on będzie faulować, to nie pochylę przed nim głowy tylko dlatego, że jest legendą. Czuję się jak wygłodniały pit bull i zamierzam go potraktować jak kawałek mięsa. Jestem gotowy na te spotkanie i z pewnością nie okażę mu za dużo szacunku tylko z racji tego, że jest kim jest. Nie popełnię też błędu jak moi poprzednicy i nie zlekceważę go z racji jego wieku. Zdaję sobie sprawę z tego, że potrafi walczyć nieczysto, ale kiedy on na przykład mnie uderzy poniżej pasa, ja odpowiem mu tym samym - zakończył Pascal (na zdjęciu).