HAYE: CHISORA NIE JEST GOTOWY NA KLICZKO

Mistrz WBA w wadze ciężkiej, David Haye (24-1, 22 KO) nie wierzy w Derecka Chisorę (14-0, 9 KO), który już 11 grudnia zmierzy się z championem IBF, WBO i IBO - Władimirem Kliczko (55-3, 49 KO).

- Mam nadzieję, że mu się uda, ale nie sądzę, by był fizycznie i psychicznie gotowy na taką walkę. Brytyjski poziom i poziom światowy to dwa kompletnie inne światy. Może gdyby Dereck zdobył pas EBU i zdołał obronić go kilkukrotnie w walkach z solidnymi rywalami, zasłużyłby na taką szansę. On nie ma żadnego doświadczenia w boksie amatorskim, stoczył tylko 14 walk z journeymanami i wszystko co osiągnął, to pas mistrza Wielkiej Brytanii, co i tak nie jest małym wyczynem - powiedział Haye.

- Wkrótce przekona się, że to wszystko w rzeczywistości wygląda zupełnie inaczej. To będzie dla niego ciężka noc, na szczęście nieźle za nią zarobi. Ma wszystko, co potrzebne do pokonania Kliczko. Ma szybkie ręce, jest młody i świeży, ale brakuje mu doświadczenia. Nie ma dużych szans na zwycięstwo, ale jeśli wygra, to zwiaże się z nimi na długo. Oni każą swym rywalom podpisywać śmieszne kontrakty. Nie ma szans na dobór kolejnego przeciwnika, bo Kliczko zadbali już o dalszy rozwój jego kariery. Jeżeli wygra z Władimirem, musi zmierzyć się z Witalijem - oświadczył brytyjski champion.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: glaude
Data: 21-10-2010 09:14:08 
Ty też nie jesteś, ale Ty masz już pas, a Derek nie. Dlatego chce go zdobyć.
 Autor komentarza: bbambi
Data: 21-10-2010 09:23:29 
Naprawde ciekawe jak wygladają te kontrakty Kliczków. Jeśli tak jak DH mówi, to jest faktycznie śmieszne, że jesli pokonasz jednego to musisz spotkać się z drugim bratem. Według mnie, jeśli zdobywasz pas to ty zaczynasz rozdawac karty. Oczywiście może być klauzula o rewańżu, ale dyktowanie innych rywali jest już chore. Nieważne, że to brat.
 Autor komentarza: DarekR
Data: 21-10-2010 09:28:19 
ja bym do końca nie wierzył hajowi.
 Autor komentarza: Deter
Data: 21-10-2010 09:38:54 
Widzę, że redakcja nadal nie odmienia nazwiska Kliczko :) Czy widzieliście kiedyś, żeby np. Interia nie odmieniła nazwiska Kliczki? Bo ja nigdy.

glaude
Tak, ale Haye lepszy już nie będzie. Chisora szczyt formy ma przed sobą.
 Autor komentarza: gren
Data: 21-10-2010 10:04:40 
Autor komentarza: Deter
Data: 21-10-2010 09:38:54
Widzę, że redakcja nadal nie odmienia nazwiska Kliczko :) Czy widzieliście kiedyś, żeby np. Interia nie odmieniła nazwiska Kliczki? Bo ja nigdy.

Oczywiście Deter ma rację
Prof. Miodek: Nazwiska trzeba odmieniać!
cytuję profesora
"A nazwiska obce?
- Też się odmieniają, zwłaszcza te, które takiej prostej odmianie podlegają: Smith-Smitha-Smithowi, Kennedy-Kennedy'ego-Kennedy'emu, Chirac-Chiraca-Chiracowi itd
- Ale największy kłopot jest w tym, że wiele osób nie życzy sobie odmieniania ich nazwiska.
- Genialny matematyk i świetny aforysta Hugo Steinhaus powiedział takim, którzy nie życzyli sobie odmieniania ich nazwiska: "Pan jest właścicielem swojego nazwiska tylko w mianowniku liczby pojedynczej. Pozostałymi przypadkami rządzi gramatyka!”. To tak samo, jakbym ja zażyczył sobie, że w telewizji ma być plansza "Był to program pana Miodek”. To jest przecież nonsensowna prośba! Przypominam wszystkim – w języku polskim nazwiska należy odmieniać"

Może nie jest gotowy do tej walki! ale niespodziankę zawsze może zrobić, byłoby bardzo ciekawie.
 Autor komentarza: lipabad
Data: 21-10-2010 11:41:51 
Z tymi kontraktami to prawda i też uważam że lipna ta klauzula,że pierwsza obrona musi być z bratem.
 Autor komentarza: GrzesiuPce
Data: 21-10-2010 13:23:01 
a co Ty Haye jesteś gotowy,że tak myślisz.hahaha.Dla mnie Haye to sra w majtki ze strachu przed Kliczkami i Adamkiem.
 Autor komentarza: niekwestionowany
Data: 21-10-2010 13:32:28 
Nie ma co wierzyc Hayowi. Gdyby przegral Władek a Witek wygrał. To co by zostało Władkowi ? Nic. Musiał by walczyć z bratem o te pasy znowu? To nie ma sensu. Nie wierze że maja takie kontrakty. Prędzej Władek by chciał rewanzu by odzyskać pasy.
 Autor komentarza: Deter
Data: 21-10-2010 13:32:47 
GrzesiuPce
A co ma piernik do wiatraka? Dla Chisory to za wcześnie - co ma do tego gotowość Haye`a? A jeśli chodzi o ścisłość, to Haye jest gotowy, jest w szczycie formy i dobrze wypromowany medialnie (mimo wszystko).
 Autor komentarza: Szymonides22222
Data: 21-10-2010 13:54:59 
Zgadza sie Haye ma mimo wszystko racje,, Kontrakty maja niewolnicze przekonał sie już otym nasz Smok, Chrisora jest niedoświadczony za świeży dla Kliczko, nie przeszedł żadnej próby ognia,to tak jak ze ściśnieta spreżyną na maxa, jak ja nagle puścisz poleci nie wiadomo gdzie ,tak bedzie z Chrisora nagle spotka sie z rywalem o bardzo wysokim poziomie o którym nawet sobie nie był wstanie wyobrazić pisze to oczywiście w przenośni, i jak ta sprzeżyna poleci a raczej dostanie straszny łomot wogóle niezagrażając Władimirowi Kliczko a to że Haye boi sie walki z Kliczkami to osobna bajka, stawia go jedynie w złym świetle, co nie zmienia faktu ze jako nieliczny w HW ma szanse pokonania braci Kliczko
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 21-10-2010 14:38:21 
Ach te glupie gadki zaczynaja byc juz dreczace..Co nie jest gotowy???..Tyson w wieku 20 lat byl gotowy na siwatowy tytul a Derek ma czekac jak 30 letni Povietkin czy jego rowiesnik Haye??..Mentalnosc mistrza albo sie ma albo nie..Albo teraz albo obijanie kelnerow..Dobrze ze Chrisora przyjal te walke..
 Autor komentarza: klawesyn
Data: 21-10-2010 14:52:13 
Tyson był ewenementem na skalę światową. Nikt w historii boksu nie wszedł na szczyt w tak młodym wieku. Tak jakby najlepsza forma była u niego przesunięta w czasie o jakieś 5-7 lat. Przypominam również, że Tyson bardzo szybko ten szczyt formy opuścił i potrafił zaliczać dechy od średniaków. To bardzo specyficzny przypadek i nie sądzę, aby był sens porównywać do Tysona innych.
Zgadzam się jednak z lukaszenko, że Chisiora nie ma na co czekać, tylko łapać okazję. Dzisiaj w ogóle wytworzyła się jakaś atmosfera czekania w HW. Głównie jest to czekanie na emeryturę braci, ale również brakuje dziś prawdziwych wojowników, którzy nie kalkulują, tylko pewni swoich umiejętności walczą. Chisora ma 27 lat! Ile ma jeszcze czekać? To świetny wiek, by zacząć wspinać się na szczyt, bo przed 40tką zazwyczaj już się jest w drodze powrotnej. Ja mu kibicuję z całych sił, moim zdaniem nic tak nie psuje ogólnego poziomu HW jak monopol braci, którzy mamie obiecali że nie będą się bić.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 21-10-2010 15:10:40 
Dzisiejszym mistrzom bardziej od umiejetnosci brakuje mentalnosci..Owszem Tyson byl ewenement..Dzis trudno sobie wyobrazic boksera o wzroscie 180 cm w wieku 20 lat zdobywajacym swiatowy tytul..To byl dzik..Ale wszystkie te dzisiejsze Povietkiny, Haye, Solisy takze mogli by cos zrobic ale nie bo zamiast sportu kasa najwazniejsza..przez to boks upada..
 Autor komentarza: Janusz2526
Data: 21-10-2010 15:33:35 
Tak tak panie Haye, gaye... Są jeszcze pięściarze, którzy mają ambicję, honor i odwagę. Szacunek dla Chisory za podjęcie wyzwania. Haye stoczy jeszcze dwie walki z Audleyem i Chagaevem i skończy karierę jako "miszcz". Mam już dość głupiej gadki tego strachliwego klauna. Pośmiewisko wagi ciężkiej!
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 21-10-2010 16:10:28 
"Nie ma szans na dobór kolejnego przeciwnika, bo Kliczko zadbali już o dalszy rozwój jego kariery. Jeżeli wygra z Władimirem, musi zmierzyć się z Witalijem - oświadczył brytyjski champion."

Sie wygadał w ostatnim zdaniu że majtochy i tak pełne nawet gdyby sie pofarciło jakos w pierwszym starciu (lucky punch, kontuzja) :P

A nawet jak sie zabezpieczyli w ten sposób to bardzo dobrze :) Jak sie ma pas taki jak WBC to trzeba walczyć z najlepszymi a nie robić smieszne obrony z wypalonymi weteranami boksu. Jakoś nie wyobrazam sobie żeby Davidek był skłonny wyjsc do ringi chociazby z takim Arreolą :)
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 21-10-2010 16:11:10 
ringu*
 Autor komentarza: Qwerty123
Data: 21-10-2010 17:49:59 
co Ty wgl tym komentarzem reprezentujesz ! daj spokój Arreola jest dobrym pięściarzem ale bez przesady ... Haye by go na szybkości tak oklepał ze wyglądał by 3 razy gorzej niż po walce z Adamkiem ... i obstawiał bym ko na Chrisie ! ...
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 21-10-2010 17:53:48 
Qwerty123
Nie do konca..Paradoksalnie moze byc w tym duzo racji..Arreola jest twardszy od Haye i ten atut niewatpliwie by wykorzystal..Ten bokser wcale by hayowi nie lezal..
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 21-10-2010 17:58:34 
Poobstawiać to sobie mozesz ale pojedynki Davidek kontra bokserskie dziadki :)

Że kogo by ten brytyjski klaun oklepał ? hehe Dwie latary w oku od "Koszmarnego" i mamy taka sytuację:

http://i.dailymail.co.uk/i/pix/2009/11/07/article-0-0186B2C40000044D-541_468x286.jpg

:-)
 Autor komentarza: RaFIChWdP
Data: 21-10-2010 18:07:25 
a chu,, cie to hayek na co Dereck jest gotowy ma jaj w przeciwienstwie do ciebie ci,,,ko
 Autor komentarza: Janusz2526
Data: 21-10-2010 21:57:14 
Haye z Arreolą? Chris wywiera ciągłą presję i coś zawsze trafia a Davidek maminsynek miałby problem utrzymać pion po przyjętym przyzwoitym ciosie. Niech wyjdzie do Adamka... jestem przekonany o zwyciestwie Górala w takim starciu. Chciałbym widzieć Haye po ciosie jaki przyjął Adamek od Granta....
 Autor komentarza: canuck
Data: 22-10-2010 04:52:12 
No prosze! Niektorzy bokserzy zamieniaja sie w komentatorow oraz analitykow boksu. A moze by tak zaboksoac z mistrzem zamiast komentowac!? Przeciez jak sama nazwa wskazuje, "bokser" to tez co boksuje.
 Autor komentarza: GrzesiuPce
Data: 22-10-2010 08:48:32 
Deter
Jak uważasz,że Haye jest w szczycie formy to czemu nie wybrał któregoś z braci Kliczko ?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.