60 SEKUND Z WITALIJEM KLICZKO

Wojciech Czuba, Boxing News

2010-10-16

Już dzisiaj wieczorem w Hamburgu starszy z ukraińskich braci, 39- letni Witalij Kliczko (40-2, 38 KO), po raz kolejny stanie w ringu, aby bronić swojego mistrzowskiego tytułu króla wagi ciężkiej. Jego przeciwnikiem będzie rok młodszy, pochodzący z Nowego Jorku, były czempion tej kategorii, twardy Shannon Briggs (51-5-1, 45 KO). Tymczasem zanim na ringu w O2 Arena zabrzmi pierwszy gong i emocje sięgną zenitu, zapraszamy na krótki wywiad z głównym bohaterem dzisiejszego spektaklu.

- Wiek rozpoczęcia treningów bokserskich?
Witalij Kliczko: Miałem wtedy 13 lat.

- Pierwsze bokserskie wspomnienie?
WK: Pamiętam, że zobaczyłem w telewizji jakiś króciutki fragment walki Muhammada Alego.

- Co cię motywuje?
WK: To, aby być najlepszym.

- Najlepszy pięściarz wszech czasów?
WK: Max Schmeling. Szanuję go zarówno jako pięściarza, jak i przyjaciela, którym był dla mnie.

- Najlepsza walka, którą widziałeś?

WK: Myślę, że pojedynek Muhammada Alego z Georgem Foremanem. To była ekscytująca walka, w której Ali przeszedł niezwykłą przemianę.

- Twoja walka marzeń?

WK: Czy mogę podać trzy takie walki (śmiech)? Chciałbym skonfrontować swoje umiejętności z trzema najlepszymi. W pierwszym pojedynku, oczywiście jeżeli byłoby to możliwe, chciałbym walczyć ponownie z Lennoxem Lewisem. Chciałbym również zmierzyć się z Mike'em Tysonem w latach jego świetności, a także oczywiście z wielkim Muhammadem Ali.

- Co jest najtrudniejsze w byciu bokserem?
WK: Każdy z nas ma w sobie odrobinę lenistwa. Najtrudniejszą rzeczą w boksie jest to, aby nigdy nie pozwolić jej się ujawnić. Trzeba zawsze umieć ją w sobie zwalczyć, a to wymaga czasem sporego wysiłku (śmiech).

- Najtrudniejszy przeciwnik?
WK: Bez wątpienia Lennox Lewis. On był niezwykle mocny i wystawił mnie na ciężką próbę.

- Kiedy ostatni raz płakałeś?

WK: Gdy umarła moja babcia w 1999 roku.

- Co zmieniłbyś w boksie?
WK: Ogromny wpływ na tą dyscyplinę stacji HBO!

- Czego słuchasz?
WK: Mam wiele ulubionych kawałków. Lubię na przykład AC/DC ‘House of Jazz’, a także The Eagles ‘Hotel California’.

- Ulubiony film?
WK: ‘Papillon’ z Dustinem Hoffmanem.

- Kto zagrałby ciebie w twoim filmie biograficznym?

WK: Mnie? Mój brat (śmiech)!

- Jakim autem jeździsz?
WK: Mercedesem.

- Twój ulubiony posiłek gdy nie trenujesz?

WK: Naleśniki.

- Czym byś się zajmował gdybyś nie był bokserem?
WK: Byłbym pewnie ekspertem IT.

- Jakie inne sporty oprócz boksu lubisz oglądać?
WK: Kite- surfing.
    
- Twoi najlepsi bokserscy przyjaciele?
WK: Mój brat.

- Jakie cztery znane osobistości zaprosiłbyś na kolację?
WK: Mam mnóstwo znajomych celebrytów, którzy zawsze są mile widziani w moim domu. Myślę jednak, że aby zdobyć większą motywację, zaprosiłbym Rocky'ego Balboe (śmiech).

- Powiedz nam coś, czego nikt o tobie nie wie?

WK: Gdy zacząłem startować, przegrałem swoją pierwszą walkę.