KLICZKO: STEWARD PRZYPOMNIAŁ MI O ALIM

Redakcja, ESPN

2010-10-12

Mistrz świata IBF, IBO oraz WBO w kategorii ciężkiej Władimir Kliczko (55-3, 49 KO) w obronie swoich pasów 11 grudnia spotka się z Derekiem Chisorą (14-0, 9 KO). - Myślę, że będzie to intersujący pojedynek, chociażby dlatego, że niepokonany przeciwnik zawsze wzbudza zainteresowanie jako przeciwnik. Ma bardzo dobry rekord. Władimir wspólnie z trenerem Emanuelem Stewardem obserwowali jego walki na YouTube i zauważyli, że jest naprawdę szybki i dysponuje dobrym ciosem. Chisora zrobił na nich wrażenie. Spostrzegli, że ma czym uderzyć, ma szybkie ręce, a w ringu porusza się bardzo dobrze. Wszystko to czyni go niebezpiecznym rywalem - twierdzi Bernd Boente, menedżer braci Kliczko.

Bez względu na to, że według wielu specjalistów Kliczko jest wyraźnym faworytem tego starcia, to Ukrainiec zapowiada, że nie zlekceważy 26-letniego Brytyjczyka. - Wiem, że Derek Chisora jest bardzo groźny. Jest młody, szybki, uderza bardzo mocno. Mój szkoleniowiec ostrzegł mnie i przypomniał wielkiego Muhammada Alego, który przegrał mistrzowski tytuł w 1978 roku z Leonem Spinksem, dla którego była to zaledwie ósma zawodowa walka. Nie zamierzam lekceważyć Chisory. Do starcia z nim przygotuję się tak, aby nie dać mu żadnych szans na zwycięstwo - zapowiada ukraiński mistrz świata.