Siema.
Nie wiedziałem że Wilku jest w Stanach z Wachem, ale to dobrze że pomaga naszemu olbrzymowi...
Odkąd Gmitruk rozstał się z Adamkiem to mu się w boksie nie powodzi, jego grupa się sypie, najpierw afera z Wachem następnie szum z wyjazdem Mastera do Usa i teraz już nawet Wilku chłopaków w Polsce nie trenuje tylko Mariuszem się zajął...
Szanuje Gmitruka za to gdzie doprowadził Adamka, ale chyba w tym momencie za bardzo poszedł w promotorkę zamiast trenować przyszłych mistrzów świata...
Już dawno nie widziałem relacji video z treningów choćby terczowania Gmitruka z którymś ze swoich podopiecznych, szczególnie z Masterem, a przecież jakiś czas temu takie filmy były dosyć często...
Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 10-10-2010 09:42:12
Skrzydelkiem Wazka.
Autor komentarza: jan
Data: 10-10-2010 09:51:29
Master miał kontuzję, dlatego go nie widziałeś chwilkę. Gmitruk ostatnio wziął do grupy Sulęckiego, Malujdę, Dąbrowskiego, nie jest wcale tak jak piszesz.
Autor komentarza: Deter
Data: 10-10-2010 14:48:39
1) Ważka jest sztywny jakby połknął kij. Wygląda jak emeryt, a nie sportowiec.
2) Straszna amatorszczyzna z tym rozciąganiem.
Przy zbyt dużym koncie nachylenia, mięsień po przekroczeniu punktu krytycznego napina się i działa antagonistycznie - to nie służy rozciąganiu.
Również może dojść do mikrouszkodzeń.
A więc - rozciąganie nie możne boleć, a z pewnością bolało Wacha, skoro Wilczewski go naciskał.
Za krótki czas rozciągnięcia.
Kolejność wykonywania ćwiczeń rozciągających jest ważna, tutaj chyba robiono to "no to teraz sobie zrobimy to". Groch z kapusta. Grzbiet, potem tyle części kończyn, potem pas biodrowy, potem przednia część kończyn. Kolorowo i wesoło.
Pewnie posypią się negatywne komentarze wobec mojej krytyki (za które byłbym wdzięczny, gdyby było merytoryczne), jednak każdy kto ma chociaż podstawową wiedzę o sprawności a zwłaszcza rozciąganiu - wie, że na filmiku mamy niewesołą amatorszczyznę.
Na miejscu Wacha wynająłbym kogoś, kto się na tym zna - a Wilczewskiemu serdecznie podziękował za współpracę.
Autor komentarza: xionc
Data: 10-10-2010 14:55:42
Deter, jeszcze takiego rozciagania nie widzialem, ktore by nie bolalo.
Mo pain no gain, jak juz ktos mam nawet w nicku na forum. :)
Ale nie krytykuje Twojej opinii, tylko przedtsawiam wlasna.
Autor komentarza: Deter
Data: 10-10-2010 14:59:54
xionc
To, że nie widziałeś, o niczym nie świadczy.
Też nie widziałem atomu a istnieje.
Wystarczy odwiedzić księgarnię, czytelnię, wypożyczalnię, albo poszukać w Internecie.
Autor komentarza: RaFIChWdP
Data: 10-10-2010 15:53:34
szkoda ze jeszcze dwóch nie przyciskalo Wacha ten Wilk to debil PRZY TAKIM ROZCIĄGANIU NABAWI SIE SZYBCIEJ KONTUZJI NIZ ZROBI POSTĘP W GIETKOSCI ,,,WILK AMATOR
Autor komentarza: iron28
Data: 10-10-2010 19:18:38
Wydaje mi się że Mariusz powinien przestać boksować z kelnerami i przejść jakiś poważny test w wadze ciężkiej..rekord ma bardzo imponujący(22-0, 10 KO)..choć w jego przypadku niczego on nie odzwierciedla.Moim zdaniem już czas na jakieś większe wyzwania.
Nie wiedziałem że Wilku jest w Stanach z Wachem, ale to dobrze że pomaga naszemu olbrzymowi...
Odkąd Gmitruk rozstał się z Adamkiem to mu się w boksie nie powodzi, jego grupa się sypie, najpierw afera z Wachem następnie szum z wyjazdem Mastera do Usa i teraz już nawet Wilku chłopaków w Polsce nie trenuje tylko Mariuszem się zajął...
Szanuje Gmitruka za to gdzie doprowadził Adamka, ale chyba w tym momencie za bardzo poszedł w promotorkę zamiast trenować przyszłych mistrzów świata...
Już dawno nie widziałem relacji video z treningów choćby terczowania Gmitruka z którymś ze swoich podopiecznych, szczególnie z Masterem, a przecież jakiś czas temu takie filmy były dosyć często...
2) Straszna amatorszczyzna z tym rozciąganiem.
Przy zbyt dużym koncie nachylenia, mięsień po przekroczeniu punktu krytycznego napina się i działa antagonistycznie - to nie służy rozciąganiu.
Również może dojść do mikrouszkodzeń.
A więc - rozciąganie nie możne boleć, a z pewnością bolało Wacha, skoro Wilczewski go naciskał.
Za krótki czas rozciągnięcia.
Kolejność wykonywania ćwiczeń rozciągających jest ważna, tutaj chyba robiono to "no to teraz sobie zrobimy to". Groch z kapusta. Grzbiet, potem tyle części kończyn, potem pas biodrowy, potem przednia część kończyn. Kolorowo i wesoło.
Pewnie posypią się negatywne komentarze wobec mojej krytyki (za które byłbym wdzięczny, gdyby było merytoryczne), jednak każdy kto ma chociaż podstawową wiedzę o sprawności a zwłaszcza rozciąganiu - wie, że na filmiku mamy niewesołą amatorszczyznę.
Na miejscu Wacha wynająłbym kogoś, kto się na tym zna - a Wilczewskiemu serdecznie podziękował za współpracę.
Mo pain no gain, jak juz ktos mam nawet w nicku na forum. :)
Ale nie krytykuje Twojej opinii, tylko przedtsawiam wlasna.
To, że nie widziałeś, o niczym nie świadczy.
Też nie widziałem atomu a istnieje.
Wystarczy odwiedzić księgarnię, czytelnię, wypożyczalnię, albo poszukać w Internecie.