SPROTT ZWYCIĘZCĄ PRIZEFIGHTERA

Michael Sprott (35-15, 17 KO) pokonał w wielkim finale Matta Skeltona (25-6, 20 KO), wygrywając turniej "Prizefighter" i inkasując za ten wieczór 32 tysiące funtów. Przy okazji zrewanżował się Skeltonowi za dwie wcześniejsze porażki z 2004 oraz 2007 roku.

Pierwsze dwie rundy należały do bardziej ruchliwego Michaela. Skelton czekał na jeden, mocny cios, ale doczekać się nie mógł. Ostro finiszował więc w ostatniej odsłonie, jednak pewny siebie Sprott ograniczał się wtedy tylko do lewego prostego, bezpiecznie "dowożąc" wygraną do końca. Po ostatnim gongu sędziowie nie byli jednomyślni, punktując zwycięstwo Sprotta w stosunku dwa do jednego - 29:28, 28:29 i 29:28.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: abrakadabrorr
Data: 10-10-2010 00:21:16 
Trzy rundowy pojedynek he he ho...
 Autor komentarza: abrakadabrorr
Data: 10-10-2010 00:21:37 
tak wiem to prizefighter
 Autor komentarza: xionc
Data: 10-10-2010 00:25:12 
Widze Sprotta w kolejnej walce o EBU. Moze byc z Albertem. \;\0
 Autor komentarza: zbigniewe
Data: 10-10-2010 00:30:50 
nie no sosnowki chyba by z nim wygral
 Autor komentarza: xionc
Data: 10-10-2010 00:32:18 
tak mi sie zdaje, ale to by byla ciekawa walka
 Autor komentarza: Grypser86
Data: 10-10-2010 08:00:19 
Tak wiec panowie ,oto nastepny przeciwnik Davida Haye.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 10-10-2010 09:02:26 
jakim cudem Skelton był faworytem tego turnieju, przecież to już emeryt.
 Autor komentarza: Lider
Data: 10-10-2010 09:13:38 
A teraz powiem

"A nie mówiłem, ani Unibet,ani Chistora nie trafili, Lider wiedział:)"

Sprott zrobił na mnie dobre wrażenie podczas walki z Harrisonem, choć już wcześniej mówiłem, że to dość solidny pięściarz.
 Autor komentarza: czerwony
Data: 10-10-2010 10:51:02 
A najśmieszniejsze w tym turnieju III ligi HW jest to, że zwycięzca zacznie głośno i otwarcie wrzeszczeć: Haye, Kliczko,Haye, Kliczko,Haye, Kliczko,Haye, Kliczko,Haye, Kliczko,Haye, Kliczko.....

Inna rzecz która mnie przyprawa o napad śmiechu: MOŻEMY BYĆ NIEMAL PEWNI, ŻE NIEBAWEM SPROTT, rasowy, ale jednak KELNER, ZAWALCZY O CO NAJMNIEJ EBU... :-)
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 10-10-2010 12:07:09 
Czerwony

miałeś rację, właśnie wyczytałem, że Sprott liczy na walkę z braćmi Kliczko albo Davidem Haye:)
 Autor komentarza: xionc
Data: 10-10-2010 14:33:28 
Tymczasem w cieniu Turnieju z Nagrodami uwadze kibicow niemal umknela inna ciekawa walka:

Sebastian Ceballos pokonal dosc nieoczekiwanie Emilio Zarate, ktory mial dotad na koncie tylko jedna porazke i wszedl szturmem do TOP50 na boxrec (dla porownania, Sprott awansowal tylko na #108 po PF).
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.