WONJONGKAM Z WIELKIM TRUDEM

To miał być tylko spacerek, a o mały włos nie skończyło się utratą pasa federacji WBC w wadze muszej. Skazany przez wszystkich na pożarcie Suriyan Por Chokchai (14-5-1, 4 KO) wzniósł się na wyżyny swoich możliwości i przez dwanaście pełnych rund toczył walkę jak równy z równym z najbardziej utytułowanych pięściarzem w historii tej dywizji, Pongsaklekiem Wonjongkamem (77-3-1, 40 KO).

Ostatecznie po ostatnim gongu sędziowie jednogłośnie opowiedzieli się 33-letnim Tajem (na zdjęciu), ale punktacja była bardzo "bliska" - 115:112, 115:114 i 114:113.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.