PASCAL: HOPKINS JEST JAK WINO

- Porażka z Carlem Frochem dała mi wiele doświadczenia i dzięki niej właśnie jestem teraz kompletnym bokserem. Jeśli znów byśmy się spotkali, jestem w 110. procentach pewny, że tym razem to ja bym wygrał. Carl to świetny zawodnik i facet, lecz to jedyna plama w moim rekordzie i musimy się znów zmierzyć - powiedział Jean Pascal (26-1, 16 KO). Zasiadający na tronie federacji WBC wagi półciężkiej Kanadyjczyk 18 grudnia skrzyżuje rękawice z legendarnym Bernardem Hopkinsem (51-5-1, 32 KO).

- Hopkins jest jak butelka dobrego wina. Im starszy, tym lepszy. Jest niczym wykładowca, lecz ja jestem doskonałym studentem. Bernard z wiekiem jest coraz lepszy, ale moim zadaniem jest pokonanie go - zakończył Pascal, deklarując przy okazji możliwość przenosin do kategorii cruiser, a pod koniec kariery nawet do dywizji ciężkiej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: canuck
Data: 08-10-2010 04:07:51 
To bedzie fantastyczna walka, az sie nie moge doczekac. Dlaczego?

Pascal to tak jakby wspolczesna "reinkarnacja" wielkiego boksera jakim byl RJJ w swoim prime. Showman, szybki, dynamiczny, silny, znakomity refleks, gibkosc oraz jakas taka zwodnicza nonszalancja (kiedy ma obie rekawice na wyskosci bioder).

W dodatku on ma w sobie cos z Vitka, jak ktos go silnie trafi to zaczyna atakowac zamiast sie bronic. Taki troche "rozsierdzony byk." A w dodatku ma takie same pogrywki jak Bernard z "niezbyt czystymi" metodami, jak trzeba.

To bedzie niezwykle ciekawy pojedynek, bo jest wieli kontrast stylow, wieku oraz ilosci ciosow! Moim skromnym zdaniem jezeli jest bokser ktory moze sprawic "Kat'owi" ogromne klopoty, to nazywa sie on Pascal.
 Autor komentarza: Wojan06
Data: 08-10-2010 09:44:49 
Nigdy nie docenialem Pascala, ale po ostatniej walce mam do niego wiele szacunku. Myslalem ze Dawson go zniszczy, a jak bylo wszyscy widzieli. Jest teraz najlepszy w polciezkiej i powinien dostac rewanz z Frochem. Mysle ze tym razem by wygral. Mam nadzieje ze pokona Hopkinsa i wysle go na emeryture. Zycze mu jak najlepiej.
 Autor komentarza: xionc
Data: 08-10-2010 09:56:56 
Mozna nie obrazac przeciwnikow i mimo to byc na szczycie. :) Floyd i Haye sa jednak innego zdania. ;)~
 Autor komentarza: ZelaznyMike
Data: 08-10-2010 12:27:18 
Od początku kiedy zobaczyłem Pascala bardzo podobał mi się jego styl walki i od razu go polubiłem.Liczyłem na jego sukcesy i się doczekałem.Oczywiści również w następnej walce będę kibicował właśnie jemu.
 Autor komentarza: biggeorge
Data: 08-10-2010 13:13:07 
Ale byłoby zdziwienie gdyby Bernard wygrał
:) hehe
 Autor komentarza: TheLegendKiller
Data: 08-10-2010 14:13:27 
Dla jednych zdziwienie dla innych nie. Ja upatruje faworyta w roli Hopkinsa , nie ukrywam że jest to mój idol bokserskich ringów . Myślę że odpowiednie zmotywowany i przygotowany czyt. Pavlik , Calzaghe. Hopkins może sprawić iż Pascal przegra tą walkę.

Tego mu i sobie życzę

Pozdro
 Autor komentarza: TheLegendKiller
Data: 08-10-2010 14:14:23 
odpowiednio*tę
 Autor komentarza: Tim
Data: 08-10-2010 16:14:51 
Gdyby Pascal przegrał tą walką to dla mnie by to był upadek boksu zawodowego w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Nie dość, że by przegrał z dziadkiem to jeszcze z dziadkiem klinczującym, faulującym NUDZIARZEM!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.