FROCH: MUSZĘ GO ZNOKAUTOWAĆ

Carl Froch (26-1, 20 KO) nadal nie może się pogodzić z porażką z Mikkelem Kesslerem, cały czas czując się pokrzywdzonym przez sędziów. W obawie o powtórkę z rozrywki, Anglik nastawia się podobno na nokaut na Arthurze Abrahamie (31-1, 25 KO). Bokserzy skrzyżują rękawice 27 listopada w Helsinkach.

- To wspaniale, że znów dostanę szansę zdobycia tytułu mistrza świata. Tym razem muszę chyba znokautować Abrahama by odzyskać pas, który został mi zabrany w Danii - powiedział Froch.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: nurgle
Data: 07-10-2010 09:03:50 
ta walka napewno skończy się przez KO. jak na mój gust to daję 60/40 dla Abrahama (Frocha nie widziałem nigdy w akcji, więc nie wiem na co go stać)
 Autor komentarza: Arczisan
Data: 07-10-2010 09:53:18 
Frocha walki są ciekawe, więc na pewno będzie się działo. Osobiście bardziej kibicuję jemu, niż Abrahamowi.
Oby walka była równie ciekawa, co Froch - Kessler, czy Froch - Tylor.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.