CHAMBERS WZNOWIŁ TRENINGI

Redakcja, eastsideboxing

2010-10-01

- Miałem wrócić na ring w listopadzie, ale chyba nic z tego nie wyjdzie. Mamy kilka opcji, ale póki co żadnego konkretnego nazwiska. Tak więc trenuję ciężko, by w dniu powrotu być w stu procentach gotowym - mówi Eddie Chambers (35-2, 18 KO), który w marcu przegrał przez nokaut z Władimirem Kliczko. Pomimo tego, Eddie nadal liczy na rewanż z królem tej dywizji.

- To wielki mistrz, a do tego zasiada na tronie już bardzo długo. W pojedynku ze mną zrobił dokładnie to, co powinien zrobić z zawodnikiem moich rozmiarów. Byłem dobrze przygotowany, czułem się mocny, ale dobra forma nic nie pomoże jeśli nie ma się odpowiedniego planu na walkę. Tego dnia okazał się po prostu za silny. Chciałbym znów dostać możliwość spotkania się z nim, ponieważ on jest najlepszy - zakończył Chambers, który najprawdopodobniej już niedługo rozpocznie współpracę z trenerem Władimira, sławnym Emanuelem Stewardem.