BRIGGS: JESTEM LEPSZY NIŻ POPRZEDNI RYWALE WITALIJA

Były mistrz WBO w wadze ciężkiej, Shannon Briggs (51-5-1, 45 KO), uważa, że będzie dla Witalija Kliczko (40-2, 38 KO) znacznie trudniejszym przeciwnikiem niż poprzednicy. Pojedynek dwóch mocarzy odbędzie się 16 października na O2 Arena w Hamburgu.

- Moje dwa największe atuty to siła ciosu i doświadczenie. To kluczowe elementy. Spójrzcie na mnie i na niego, a potem na jego ostatnich przeciwników. Chris Arreola to twardziel, ale on nie jest gotowy fizycznie na kogoś takiego jak Kliczko. Mógł zrobić tylko jedno - stać przed Witalijem i robić za żywy worek treningowy - twierdzi blisko 39-letni Briggs.

- To samo dotyczy Sama Petera. Kevin Johnson to utalentowany dzieciak. Świetna lewa ręka. W jego rekordzie nie ma jednak nokautów, a jemu samemu brakuje doświadczenia. To nie puncher. Kolejny jest Albert Sosnowski. Z całym szacunkiem, jakim cudem on dostał walkę o tytuł? Przyjrzyjcie się dokładnie przeciwnikom Witalija, ja jestem pięściarzem innego kalibru - przekonuje "The Cannon".

Briggs chce zastopować ukraińskiego championa jako pierwszy pięściarz od czasu Lennoxa Lewisa. Pomimo tego, że zapowiadał ekspresowy nokaut, Shannon zdaje sobie sprawę, iż będzie to dla niego niezwykle trudna walka, która może potrwać pełne dwanaście rund.

- Czuję, że jestem najlepszy na świecie. Moje ciało to śmiercionośna broń. To wspaniałe uczucie. Te słowa płyną prosto z serca, nie staram się sztucznie podgrzewać atmosfery. Czuję się znakomicie. Mogę znokautować go w dziesięć sekund, mogę przeboksować dwanaście rund. Będę walczył z wojownikiem, prawdziwą maszyną, ale mam w sobie ogromne złoża energii, a on nie może odebrać mi energii. Każdy mnie przekreślił. Mam 193 cm wzrostu, ważę 248 funtów i jestem nie do zatrzymania - zapewnia Briggs.

- Wystarczy jeden cios, jestem puncherem. Mogę z nim zrobić wszystko. Potrafię boksować, mogę się bić. Jestem w stanie wygrać z nim, używając jego broni. Jestem lepszym pięściarzem - oznajmił Amerykanin.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 27-09-2010 09:00:18 
"Chris Arreola to twardziel, ale on nie jest gotowy fizycznie na kogoś takiego jak Kliczko. To samo dotyczy Sama Petera"
A Ty jesteś gotowy Shanon! :D

"Kolejny jest Albert Sosnowski. Z całym szacunkiem, jakim cudem on dostał walkę o tytuł?"
Tu się akurat zgadzam :)

"Jestem lepszym pięściarzem - oznajmił Amerykanin."
Kiedyś może i tak, na dzień dzisiejszy to jest niesmaczne.
 Autor komentarza: glaude
Data: 27-09-2010 10:35:57 
Briggs musi cos gadać, żeby uczynić walkę bardziej interesującą :)

Jak dla mnie nie pomogą mu te jego "naciągane" beta- mimetyki.
Jednak w razie co, zrzuci winę na napad duszności :P
I powie, ze to nie Vitek z nim wygrał, tylko astma :D

Mam nadzieję, ze przynajmniej nie skończy się na pierwszej rundzie.
Vitia daj dłużej pooglądać ;)
Zawsze przeciągałeś, to teraz chociaż 2 rundy poproszę :)
 Autor komentarza: osalts
Data: 27-09-2010 11:05:46 
silniejszy to on jest na pewno, myślę że jego najgorszym elementem jest obrona i kondycja. jeżeli uderzy Vitka to może być w końcu fajna walka o mistrza WBC. Arreola serio był jak worek treningowy, bo wolny i 'mały'. Briggs troche wyższy, może nie będzie tak źle. te jedo ostatnie 3 walki wygranie w 1 rundzie - ladnie, szkoda ze to bokserzy z 4 legi.
 Autor komentarza: xionc
Data: 27-09-2010 11:39:28 
Jakim cudem Albert dostal walke o tytul? Niech obejrzy walke z Butlinem. Jak nadal nie bedzie wiedzial, niech obejrzy ja jeszcze raz. :)
 Autor komentarza: biggeorge
Data: 27-09-2010 11:49:46 
Fajnie było ogladać zwycięstwo Briggsa, ale wątpliwa sprawa ;/
Gdyby Briggs to wygrał to wtedy mógłby Adamek startować,i przeżywalibyśmy niezlą nerwówkę, każdy bałby się że Briggs trafi Adamka
 Autor komentarza: kopernik
Data: 27-09-2010 12:31:28 
Jeśli nie uda mu się trafić w pierwszych 4 rundach Vitalija, to pozostałe 8 rund obawiam się, że będzie gwizdał jak czajnik. Pomimo, że nie widzę go jako mistrza, mam pewne obawy, że będzie to jedna z lepszych walk w wadze ciężkiej w ostatnim okresie - liczę z reszta na to.
 Autor komentarza: maddog
Data: 27-09-2010 12:59:45 
Briggs wygląda na fotce jak jakiś jamajski voo doo czarownik i chyba popróbował nieco jakichś ziół bo plecie od rzeczy("Czuję, że jestem najlepszy na świecie","Mogę z nim zrobić wszystko").
Wygrane z wiekowymi Mercerem i Foremanem,remis z Botha,fuks z Liachowiczem,mało przekonywajaca wygrana z Fieldsem i łomot od McCline i Ibragimowa.To ma być ten kozak???Cienko go widzę.
 Autor komentarza: Marcin86
Data: 27-09-2010 14:12:43 
Nie ma siły żeby tym razem Witalij przeciągnął tę walkę do okolic 9. rundy jak ma w zwyczaju. Shannon zaatakuje ostro na początku i to jego jedyna szansa. Po 5. rundzie sam się skończy z braku tlenu.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 27-09-2010 14:32:41 
Chyba mu dredy mózg uciskają
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 27-09-2010 14:41:45 
czysty predator
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 27-09-2010 14:46:19 
BRIGGS: JESTEM LEPSZY NIŻ POPRZEDNI RYWALE WITALIJA-tak inni tez tak gadali i wiemy co bylo potem,gdyby tak zastartowal jak od 1-ej rundy z lewisem to kto wie ale to raczej niemozliwe juz nie te lata
 Autor komentarza: bonkers
Data: 27-09-2010 14:57:24 
kolejny żałosny trash-talk...
widać pan ananas liczy na duże zdjęcie w jakimś poczytnym szmatławcu
 Autor komentarza: canuck
Data: 27-09-2010 15:44:06 
Briggs pompuje swoj wlasny balonik do granic przyzwoitosci!

Ale napewno zgodze sie ze stwierdzeniem, ze "Ananas" jest najbardziej niebezpeicznym przeciwnikiem, z ktorym Vitek bedzie walczyl po powrocie do ringu. To stwierdzenie odnosi sie szczegolnie do 2-3 pocztkowych rund.

Dlaczego? Kilka kluczowych czynnikow to:

(1) Zasieg Ramion: Ananas jest nieco nizszy niz Vitek, ale ma taki sam zasieg ramion, takze nie musi skracac dystansu, aby Vitka trafic. Mniejsi bokserzy, ktorzy staraja sie skracac dystans, sa najbardziej narazeni na "dyszle" Vitka oraz prawe proste.

(2) Sila Ciosu: Briggs to puncher z "solidna szczeka" takze zawsze ma szanse punchera, szczegolnie na poczatku walki.

(3) Doswiadczenie Ringowe: Ananas byl juz w wielu wojnach ringowych z dobrymi bokserami, takze nie spanikuje albo nie zrobi nic glupiego. Innymi slowy, Vitek musi z nim wygrac, bo Briggs sam nie przegra.

Niemniej jednak co by sie nie powiedzialo, to szanse na to ze Ananas wygra sa male.
 Autor komentarza: Melock
Data: 27-09-2010 20:52:24 
Shanon "Opowieści dziwnej treści" Briggs

Powiedziane jest "Im wyżej wejdziesz tym z większym hukiem spadniesz". I Shanon podobnie, puszy się i puszy, wywyższa swoje możliwości, zapowiada cuda nie z tej ziemi po to by być potem z większym zapałem wyśmiewany.
Jako mięso armatnie wystarczy aby zapowiadał że "da z siebie wszystko" i starczy. A takie farmazony w ustach kolesia, który wyjdzie po wpierdziel brzmią śmieszniej niż zwykle.
 Autor komentarza: endriu
Data: 27-09-2010 20:52:50 
On coś zażywa ale nie zaprzeczę że nie ma szans
 Autor komentarza: Arbuz
Data: 27-09-2010 22:04:18 
Strasznie ponury fejs ma ten Briggs.. pewnie się ujarał marychą na smutno..
 Autor komentarza: Daro603
Data: 27-09-2010 23:41:45 
Myślę że Briggs się dużo lepiej zaprezentuje niż ostatnio Samuel Peter w walce z Władymirem Kliczko.
Raczej niema szans Shannon wygrać z Vitalijem Kliczko.
Wogule niewierzę w jakiś wspaniały "lucky punch" który może powalić na deski starszego z braci Kliczko.
Mam nadzieję że będzie to DUŻO ciekawsza walka niż ta ostatnia Władymira;-)
 Autor komentarza: Daro603
Data: 27-09-2010 23:43:38 
FAJNIE BRIGGS WYGLĄDA NA TYM ZDJĘCIU:xD
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.