WYGRANE WAWRZYKA I MISZKINIA

Redakcja, Informacja własna

2010-09-25

Niespodziewanie zaczęła się walka Andrzeja Wawrzyka (20-0, 10 KO) z Pavelsem Dolgovsem (5-9-1, 3 KO). Polak rzucił się ostro na swojego rywala, ale nadział się na lewy sierpowy, Łotysz poprawił prawym sierpem i zamroczony "Guliwer" zatoczył się, zatrzymując się dopiero na linach. Na szczęście potem było już tylko lepiej, choć po raz kolejny Andrzej za wszelką cenę chciał urwać głowę rywalowi, zapominając trochę o ciosach na korpus.

Wawrzyk z minuty na minutę powiększał swoją przewagę, a jej apogeum nastąpiło w końcówce piątej odsłony. Polak w końcu po zwodzie markującym prawy zaszedł w lewą stronę i pociągnął lewym hakiem na wątrobę. Dolgovs przykucnął i z grymasem bólu na twarzy powstał dopiero na osiem. Wawrzyk natychmiast poprawił tą samą akcją, ale obolałego rywala uratował gong. Ostatnie trzy minuty również pod dyktando Andrzeja, jednak na nokaut zabrakło czasu.

Wcześniej w 6-rundowym pojedynku wagi półciężkiej Maciej Miszkiń (11-0, 3 KO) uporał się w niezłym stylu z Ousmanem Dominguezem (2-3, 2 KO).