NIEKOŃCZĄCA SIĘ OPOWIEŚĆ EVANDERA HOLYFIELDA

Żyjąca legenda boksu, Evander Holyfield (43-10-2, 28 KO), swoimi sukcesami sportowymi spokojnie mógłby obdzielić kilku innych pięściarzy. Ten prawie już 48-letni bokser to między innymi brązowy medalista olimpijski z 1984 roku w Los Angeles, niekwestionowany dominator wagi junior ciężkiej, w której wywalczył wszystkie najważniejsze pasy, a także 4-krotny mistrz świata królewskiej kategorii.

Mimo iż wielu ludzi twierdzi, że "The Real Deal" najlepsze lata ma już dawno za sobą, ten nie traci wiary w zdobycie po raz kolejny tytułu mistrzowskiego. Wcześniej jednak, aby nie rdzewieć, pochodzący z Alabamy pięściarz 5 listopada skrzyżuje rękawice z przeciętnym Shermanem Williamsem (34-11-2, 19 KO) na ringu w Joe Louis Arena w Detroit. Stawką pojedynku będzie należący do Holyfielda pas federacji WBF, który wywalczył pokonując w ostatnim występie Francoisa Bothę. Co o swoim najbliższym przeciwniku sądzi Evander?

- Po prostu nie chcę siedzieć bezczynnie i czekać - stwierdza Holyfield. - Wiem, że to nie jest wymagający oponent, ale dzięki temu jestem ciągle w ruchu i utrzymuję ciało w wysokiej formie. Na poważnych przeciwników przyjdzie czas później.

Posiadacz słynnego na całym świecie odgryzionego przez Mike’a Tysona ucha, wierzy, że już niedługo dostanie taką szansę.

- Bóg powiedział: "Proście, a będzie wam dane", będę więc walczył z kimkolwiek do czasu aż nie dostanę któregoś z mistrzów, mam tutaj na myśli braci Kliczko albo Davida Haye. Niestety, na razie oni mają już zakontraktowane pojedynki, dlatego muszę uzbroić się w cierpliwość i spokojnie poczekać. Co wcale nie znaczy, że mam czekać bezczynnie - dodaje Evander.

Co natomiast sądzi człowiek, który w ostatnich 25 latach wchodził do ringu z największymi nazwiskami tego sportu, o licznie pojawiających się negatywnych opiniach na swój temat?

- Nigdy nie przejmowałem się tym co gadają inni. Niech lepiej w końcu zapomną o moim wieku i przestaną się tak strasznie martwić o moją przyszłość. Spójrzcie na mnie, ciągle mam wysportowane i sprawne ciało, a kondycji zazdroszczą mi młodzi zawodnicy zaczynający dopiero swoje kariery - zapewnia ‘Holy’. - Zresztą, aby robić ciągle to co ja przez tyle już lat z ciągle takim samym zapałem, trzeba mieć w sobie prawdziwy ogień. Ale przecież boks nie jest dla każdego - dodaje z uśmiechem żyjąca i wciąż nie poddająca się legenda szermierki na pięści.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Melock
Data: 25-09-2010 15:41:09 
Hehe, właśnie wczoraj czytałem ten cytat z Pisma. Ma rację, jak będzie napierał to w końcu dopnie swego. Ambicja go nie opuszcza, zobaczymy jak z formą.
Wszystko to co mówi nie dziwi, bokser który chce walczyć o mistrza i stara się jak może aby to osiągnąć. Tylko ten wiek, to naprawdę niesamowita sprawa. Można mówić o nim różne rzeczy ale warto śledzić co też ten Evander wykombinuje. Ja uważam, że los powinien mu dać jedną szansę, za to co stało się z walką z Nikosiem.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 25-09-2010 15:42:47 
Holy zajebi*** łysek.Lubię tego pociesznego fightera z wąsikami...Nikogo nie unikał w PRIME,lał się,najlepsze lata ma już za sobą...Ale Holy,to super dziadzio...Niech mu daja solidne wypłaty na alimenty,bo Holy jest fighterem i niezłym casanovą...Ruchac*em...
 Autor komentarza: greedyMan
Data: 25-09-2010 17:21:08 
Trzymam kciuki Holy obj ruskie pomniki ;)
 Autor komentarza: die
Data: 25-09-2010 17:23:44 
Panowie, tak wyglada twarz czlowieka zniszczonego przez kobiety i dzieci... ;) sie h nie pilnuje to sie po 40tce boksuje...
 Autor komentarza: Daw
Data: 25-09-2010 17:37:01 
Holy jest niezniszczalny,jedyny i niepowtarzalny,brakuje takich wojownikow teraz!
 Autor komentarza: bbambi
Data: 25-09-2010 17:45:30 
uważam,że holyfield byłby większym zagrożeniem dla Kliczków, niż Peter i Briggs. Uważam też,że Jemu bardziej należało się zwycięstwo nad Walujewem, niż Davidowi Haye.Holyfield to wciąż świetny bokser i wcale nie przekreślałbym Go tylko ze względu na wiek. Sylwetkę ma nawet młodszą niż Briggs, według mnie.
 Autor komentarza: canuck
Data: 25-09-2010 18:55:21 
Osobiscie bardzo bym chcial zobaczyc jego pojedynek z Adamkiem. Holy to niezwykle doswiadczony bokser, ktory sie w dalszych ciagu liczy w w wadze HW. W dodatku jest mniej wiecej postury Tomka, takze ta walka by nam wiele powiedzala o szansach "Gorala." Walka z Haye tez by byla bardzo ciekawa.

Holy zostal by brutalnie znokautowany przez Braci K., bo to nie ta waga, gabaryty oraz wiek. Poniewaz jest taka posucha na przeciwnikow dla Braci K. to Holy sie moze w koncu zalapie. Ale z Bracmi K. to bedzie bardzo ciezkie "obicie", poprzedzajace KO, TKO albo RTD w ciagu 6-ciu rund.
 Autor komentarza: bbambi
Data: 25-09-2010 19:23:57 
jeśli chodzi o gabaryty i wage to Walujew był jeszcze wiekszy, a Holy radził sobie lepiej niż Haye.
 Autor komentarza: drenq1607
Data: 25-09-2010 19:58:26 
canuck musze sie niezgodzic. Holyfield ma serce go walki wieksze niz oboje bracia Klitschko i napewno by go nie zknockoutowali w ciagu 6 rund. Jezeli Lewis tego nie zrobil w 24 rundy, to dlaczego oni mieli by to zrobic w 6? Adamek teraz musi skupic sie na walce o pas z bracmi badz Hayem a nie z Holyfieldem o praktycznie nic, bo Adamek jest juz najwyzej jak moze w rankingach wiec to nie ma sensu. canuck nie lekcewaz Evandera bo on walczyl z o wiele lepszymi zawodnikami niz Klitschkowie.
 Autor komentarza: canuck
Data: 25-09-2010 23:32:34 
@drenq1607 oraz @ bbambi: Chyba nie zrozumieliscie dobrze moich komentarzy:

= Szacunek dla Holy: (1) Ja bardzo cenie Holy za jego doswiadczenie, osigniecia w ringu oraz serce do walki. Cytat z mojej poprzedniej wypowiedzi: "Holy to niezwykle doswiadczony bokser, ktory sie w dalszym ciagu liczy sie w wadze HW."

= Test dla Adamka: (2) Mysle, ze nie ma specjalnego sportowego ani finansowego powodu, aby Adamek walczyl z Holy. Ale gdyby taka walka doszla do skutku to nauczylibysmy sie bardzo duzo o Tomku: co on moze a czego nie moze w wadze HW majac podobne gabaryty do Holy. Moje stwierdzenie bylo tylko hypoteteczne.

= Bracia K. (3) Holy zostal by zmieciony z ringu w ciagu 6 rund. Jego walki z Lennox Lewis byly 11 lat temu. Holy zostal znokautowany przez otluszczonego boksera wagi sredniej (Toney) oraz przegral duzo walk z dobrymi bokserami na punkty (Chageev, Valueev, Donald, Byrd, Ruiz, oraz Toney). Chlopie, ale gdzie tym bokserom do Braci K! No bez jaj, bardzo prosze!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.