NA HORYZONCIE ALVAREZ vs HATTON

Po efektownym zwycięstwie nad Carlosem Baldomirem, genialny Saul Alvarez (34-0-1, 26 KO) szuka kolejnej ofiary. Bardzo możliwe, że jego następnym rywalem będzie wciąż pozostający w cieniu starszego brata Matthew Hatton (40-4-2, 15 KO), panujący mistrz Europy w dywizji półśredniej.

Do ich pojedynku miałoby dojść 4 grudnia - najprawdopodobniej w wadze półśredniej, choć Alvarez (na zdjęciu) zdobył niedawno "srebrny pas" (co to oznacza?) federacji WBC kategorii junior średniej. W grę wchodzi również umówiony limit, ale o wszystkim powinniśmy dowiedzieć się wkrótce.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: rogal
Data: 24-09-2010 12:23:05 
Srebrny pas WBC to jest chyba dawny tytuł interim.

Generalnie żałosna sprawa, niestety pasy dzisiaj już niewiele znaczą, może poza pasem The Ring, który jest najbardziej prestiżowy.

To straszne jak w ciągu ostatnich lat waga pasów spadła na łeb na szyję.

W latach '90 kto miał np. pas WBC to był król.

A dziś ?

Sami sobie odpowiedzcie.

Powinien być jeden, mistrz w jednej wadze. No góra 3 federacje jak kiedyś WBC, WBA, IBF.

Te wszystkie pasy interkonktynentalne, czy mistrzowie retro-invitro krajów bałtyckich niszczą boks.

Normalny kibic nie odróżni kelnera od mistrza, jak kelnerzy dzierżą jakieś paski - dziwolągi, a konferansjerzy krzyczą, że oto przed nimi : mistrz świata !

Wiem, wiem, biznes.


pozdrawiam
 Autor komentarza: puncher48
Data: 24-09-2010 12:53:11 
Pieniądz drąży niczym rak nie tylko tą dyscyplinę sportu, fakt w boksie przesadzili z paskami nie wiadomo który coś znaczy, a który jest tylko od spodni ale apogeum chyba jeszcze przed nami, tytuły są coraz bardziej gówno warte, dlatego zabawa m.in. w supersix i tym podobne wynalazki taka liga mistrzów/światowa w boksie się nam powoli kreuję, kierunek został obrany i raczej nic nie jest wstanie zapobiec zmianom, co się tyczy Alvareza to Pan Hatton może służyć jako co najwyżej przystawka do głównej potrawy którą niewątpliwie będą walki z najlepszymi w tej kategorii wagowej.
 Autor komentarza: RaFIChWdP
Data: 24-09-2010 14:32:13 
haha przeciez Canelo go k,,, trzy razy zje i 3 razy wypluje cieżki nokaut sie zapowiada nawet moze tkai jak jego brata z Pacmanem
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.