ABRAHAM: KAŻDY MOŻE ZAŁATWIĆ SOBIE ZWOLNIENIE

Arthur Abraham (31-1, 25 KO) ma nadzieję, że jego walka z Carlem Frochem (26-1, 20 KO) odbędzie się jeszcze w 2010 roku. Pojedynek dwóch niezwykle silnych i odpornych pięściarzy jest jednym z półfinałów turnieju Super Six.

Pierwotnie walka miała odbyć się 2 października, lecz "Kobra" nabawił się kontuzji pleców, co zmusiło organizatorów do szukania innej daty. Abraham uważa, że Froch może symulować uraz.

- Pracujemy nad nową datą. Walka powinna odbyć się jeszcze w tym roku. Mój przeciwnik twierdzi, że jest kontuzjowany, ale nie mamy co do tego pewności. Gdy ktoś nie chce boksować, to zawsze znajdzie wymówkę. Nietrudno dostać zwolnienie od lekarza. Nie walczyłem od sześciu czy siedmiu miesięcy, a przyzwyczaiłem się do krótkich odstępów między poszczególnymi pojedynkami. Tylko gdy Edison Miranda złamał mi szczękę, nie byłem w ringu przez osiem miesięcy. Super Six to bardzo ciekawy turniej, ale dużo zależy od pięściarzy, którzy często mają powody, by opóźniać walki - powiedział "Król Artur".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Olaf
Data: 24-09-2010 01:40:49 
Odezwał się podopieczny największego oszusta w historii boksu... Gdyby Froch specjalnie chciał przełożyć walkę żeby wybić Abrahamyana z rytmu to by to zrobił na tydzień lub dwa tygodnie przed galą.
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 24-09-2010 08:35:36 
Nie jestem fanem pięściarskich umiejętności Abrahama. Trzeba jednak przyznać, że Arthur walczył naprawdę często i był zawsze dobrze przygotowany kondycyjnie. Poważnie podchodzi do swoich obowiązków. O ewentualnym pseudourazie Frocha się nie wypowiadam, ponieważ nie ma dowodów, jakoby Carl miał kłamać. Może mieć rzeczywiście uraz. Takie rzeczy zdarzają się w tym sporcie.
 Autor komentarza: Sebastian
Data: 24-09-2010 12:27:32 
Abraham zamknij dzioba bo sam dostawales juz grype tuz przed walka.
 Autor komentarza: RaFIChWdP
Data: 24-09-2010 15:37:56 
Ten Abraham to jednak prostak to uderzenie Dirrela to nie przypadek ,,,Froch przeciez chcial bardziej tej walki niz polegly król Artur.Przypomina mi on kolejnego mistrza z tej stajni Augiasza czyt.Sauerlanda Marco Hucka
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.