AMERYKA JEDNAK NIE DLA MASTERA?

Jak dowiedziała się redakcja BOKSER.ORG, najprawdopodobniej grudniowa gala Tomasza Adamka z Vinnym Maddalone w New Jersey odbędzie się bez udziału utalentowanego (WBC #11) polskiego boksera kategorii cruiser, Mateusza Masternaka (20-0, 15 KO).

Wrocławianin miał już nawet wstepnie umówionego rywala - bardzo groźnego Erica Fieldsa (16-1, 13 KO), ale jego występ stanął teraz pod sporym znakiem zapytania. Dokładniej nie wiadomo o co chodzi, ale jak nie wiadomo o co chodzi....

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: metjeor
Data: 22-09-2010 22:11:20 
...to chodzi o pieniądze?
 Autor komentarza: tutankhamon
Data: 22-09-2010 22:15:56 
O Matko...jeśli to prawda, to następny wychodzi z założenia, że lepiej obijać kelnerów za dobrą kasę niż wziąć się w USA za prawdziwy boks. No ale to trzeba zaryzykować i nie będzie tak łatwo napompować rekord 42-0-0. Ilu to już u nas pękło nadmuchanych rekordzistów, gdy ku zdziwieniu wszystkich dostali oklep od anonima 20-13-4?
 Autor komentarza: nopainnogain
Data: 22-09-2010 22:16:31 
Gmitruk dal ciala i teraz Tomek niebedzie sponsorowal jego chlopakow.
 Autor komentarza: Deter
Data: 22-09-2010 22:48:22 
Żeby zarabiać miliony trzeba najpierw powalczyć za psie pieniądze. To się opłaca.
 Autor komentarza: saimon
Data: 22-09-2010 22:56:09 
"Dokładniej nie wiadomo o co chodzi, ale jak nie wiadomo o co chodzi...."

Szanowna redakcja niech zastanowi się nad tym, co pisze. Albo chodzi o pieniądze albo nie. Wiecie coś, czy nie wiecie. Insynuacje na poziomie pudelka mnie rozwalają. Stawiacie w złym świetle osoby, którym nawet nie dano sie wypowiedzieć. A może teraz tak już będzie plotki, domysły, insynuacje.
Może i chodzi o kasę, a może o jagody, a może o lody, a może o buły, a może o denne artykuły...?
 Autor komentarza: bonkers
Data: 22-09-2010 22:58:46 
wreszcie jakiś news ciekawy :)
jak Mastera tam nie będzie w ringu z kimś konkretnym to Adamek z Pantalonem bede oglądał najwyżej w powtórce
 Autor komentarza: xionc
Data: 22-09-2010 22:59:19 
saimon, nie przesadzaj, nikt tu nic nie insynuuje, a wnioski redakcji sa chyba w miare oczywiste. Reszte doczytales juz w komentarzach.
 Autor komentarza: agniesia
Data: 22-09-2010 23:23:35 
Sory że nie na temat!.
Posiadam 2 bilety na sobotnią galę Wojak Boxing Night.
Ja niestety niemogę jechać na tę galę bo pracuję...
Zainteresowani pisać na numer GG 10074427.
Polecam!!!.
 Autor komentarza: Ned
Data: 22-09-2010 23:33:31 
Miałem nadzieję, że coś się ruszy z Masternakiem, a tu dupa. Będzie obijał kelnerów do 30, potem zmierzy się z kimś spoza klosza i będzie zdziwienie. Oby tak się nie stało.
 Autor komentarza: Ironmen
Data: 23-09-2010 00:04:35 
Ned uwierz Master to ma charakter Mistrza i on wszystko zrobi żeby z klasowymi rywalami walczyć!! Na razie musi być tak jak jest, miejmy nadzieję, że Tomek w jakimś sensie pomoże by Master na tej Gali wystąpił, tego bym sobie życzył!!
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 23-09-2010 00:52:04 
no i Adamek wypromował Mastera, bu ha ha ha:) A tak miał wspierać młode, polskie talenty
 Autor komentarza: xionc
Data: 23-09-2010 01:02:43 
a Monako nie dla Pulewa - znow (po raz 6) odwolano chyba walke z Olegiem Platowem, bo na boxrecu slad po niej nie zostal.
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2010 02:06:54 
"Artur1969 Data: 23-09-2010 00:52:04
no i Adamek wypromował Mastera, bu ha ha ha:) A tak miał wspierać młode, polskie talenty "

Jak wspomnialem, raz na jakis czas bede przyznawal tytul za najmniej inteligentny wpis na tym forum. Hmmm... Artur1969, jestes bardzo blisko nagrody...lol... Dlaczego komentujac na jakikolwiek temat, wyraznie nie uzywasz tego co powinna matka natura ci dac? Wiesz czego?
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2010 02:10:35 
Nie wiemy w tym momencie zadnych detali, wiec moze poczekajmy z jakimikolwiek ocenami tej sytuacji. Jezeli jednak prawda jest, ze pieniadze byly glownym motywem? Hmmm... Niestety Mateusz nie jest znany w US i nie moze sie ubiegac nawet o wieksze pieniadze. Zawodnicy na tych etapach kariery zarabiaja bardzo czesto ponizej 20 tysiecy dolarow za walke...i to brutto.
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2010 02:11:47 
"Ironmen Data: 23-09-2010 00:04:35
Ned uwierz Master to ma charakter Mistrza i on wszystko zrobi żeby z klasowymi rywalami walczyć!! Na razie musi być tak jak jest, miejmy nadzieję, że Tomek w jakimś sensie pomoże by Master na tej Gali wystąpił, tego bym sobie życzył!! "

Dobry komentarz Ironmen. Tak trzymac.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 23-09-2010 02:44:41 
Szkoda Mateusza i tyle, mily czlowiek, utalentowany piesciarz, lata leca a on caly czas bez zadnego rozpoznania w swiecie, bez zadnego nazwiska na rekordzie. On nie bedzie walczyl za darmo bo to jego zawod, z nim nie beda walczyli bo go nie znaja a jest grozny i nie bedzie mogl zarobic pieniedzy anie zaistniec. Bledne kolo! Napisze jeszcze raz, jak zmobilizowac jednego z polskich bogaczy na inwstowanie w boks, na swiecie robia na tym niezla kase, czemy zaden Solorz cz.t.p nie poswieci kilku milionow, przy miliardach to niewiele?
 Autor komentarza: psychox
Data: 23-09-2010 03:16:10 
cop - doceniam Twoje komentarze, czesto mozna sie z nich wiele dowiedziec, ale czy nie bardzo jestes przekonany o swoich racjach? ;)
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2010 03:50:26 
"psychox Data: 23-09-2010 03:16:10
cop - doceniam Twoje komentarze, czesto mozna sie z nich wiele dowiedziec, ale czy nie bardzo jestes przekonany o swoich racjach? ;)"

To tylko taki styl. Czasami sam siebie traktuje z przymrozeniem oka. Mam nadzieje, iz nie jest to determinujacym elementemprzy ocenie tego co tutaj robie?
Z pewnoscia moja tolerancja na "imbecylne komentarze": nie jest zbyt dobra, ale czy naprawde musimy tych wszystkich pseudo forumowiczow traktowac z jakimkolwiek wyrozumieniem???
Pozdrowionka.
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2010 03:53:03 
Grzywa poruszyl bardzo wazny temat, a mianowicie inwestowania w piesciarzy, ktorzy maja talent. Czy naprawde nie ma nikogo "z jajami" w Polsce by pomoc Proksie i Masternakowi???????????????????????????
Nie mowie tutaj o regionalnej karierze, ale o wielkim swiatowym boksie!
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 23-09-2010 08:23:07 
Panowie,
każdy rodzi się z gołą dupą, obiema rękami i nogami do roboty.
Dlaczego Solorz, czy jakikolwiek inny polski bogacz miałby inwestować swoje miliony w Mastera, czy Proksę?? Złota zasada biznesu- "Nie wchodź w coś, o czym nie masz pojęcia, bo stracisz".
Od inwestowania w zawodników są stajnie promotorskie. Mastera i Proksę na pewno oglądał niejeden światowy promotor, bo oni właśnie na tym zarabiają pieniądze- na wyszukiwaniu talentów. Potrafią ściągać zawodników z dalekiej Rosji, z jakiegoś zadupia na Syberii, a naszych multitalentów by nie wzięli? Oni po prostu uznali, że Master czy Proksa nie są dobrą inwestycją. Dlaczego?
Z kim wymagającym walczył Master do tej pory?? Obija jakiś piecioligowych bokserów. Na ich tle dobry zawodnik wygląda jak Floyd Mayweather Jr. Słowa Robinsona z wcześniejszego wywiadu oddają najlepiej bardzo ważną cechę boksera-mistrza "(...) Możesz mieć nie wiadomo jaki talent, ale jak zaczynasz pękać, kiedy rundy są coraz trudniejsze, kiedy wszystko trzeba postawić na jedną kartę, to nigdy nie zrobisz kariery. Rozpadniesz się, przegrasz.(...)"
Master walczy widowiskowo, demoluje przeciwników, ale co tu dużo mówić, Ci przeciwnicy to bumy przy nim. Gdyby tak stoczył widowiskowy bój i znokautował kogoś z pierwszej dwudziestki to zostałby napewno zauważony. A takie walki w Polsce można zorganizować. Master jest w tej chwili jedna wielką niewiadomą. Nikt nie wie, jaką psychikę ma, jakby zachowywał się pod silną presją. Mateusz sam sobie jest winien za dobór przeciwników. Inni, równie młodzi i z podobnymi rekordami (Gamboa, Khan, Lopez, Alexander, Bradley) są już mistrzami. Dlaczego? Bo mają talent i jaja?
Każdy patrzy na Adamka, aby ten przetarł szlak Masterowi, a kto przecierał szlak jemu, kto przecierał szlak Gołocie??
 Autor komentarza: Ironmen
Data: 23-09-2010 09:48:41 
no Artur6na9 dosłownie zawsze musi o Adamku coś nie tak napisać, ale w weekend walczy twój Miszcz więc musisz już powoli do Wawy wyruszać.

Hammer5 do końca nie zgadzam się z twoją wypowiedzią, nie zawodnik wybiera przeciwników, uwierz Master by chciał walczyć z wiele lepszymi zawodnikami, on z zamkniętymi oczami wziąłby walkę z Kołodziejem czy Włodarczykiem, czy jakimś EU klasowym CW no ale musi chłopak poczekać!!
 Autor komentarza: Ned
Data: 23-09-2010 09:50:15 
"Ironmen Data: 23-09-2010 00:04:35
Ned uwierz Master to ma charakter Mistrza i on wszystko zrobi żeby z klasowymi rywalami walczyć!! Na razie musi być tak jak jest, miejmy nadzieję, że Tomek w jakimś sensie pomoże by Master na tej Gali wystąpił, tego bym sobie życzył!! "

Ale ja wcale nie sugeruję, że to wina Mastera, czy Tomka. Miałem tu raczej na myśli promotorów i inne szare eminencje, które zarabiają na procentach z Mastera.
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 23-09-2010 10:15:23 
Ironmen,
jeżeli ma się ambicję i determinację, by zdobyć tytuł mistrza świata prestiżowych federacji, to nie należy zniżac pułapu i walczyć z takimi zawodnikami, z jakimi walczyl Master ostatnio. Te gale z jego udziałem w Niemczech i Polsce- Boże zmiłuj się nad tymi przeciwnikami. Kim oni byli? Pracownikami sezonowymi na szparagach?
Cotto nie walczy z Cintronem, ponieważ to nie jego pułap i nie ma chęci robić kroku w tył. A Master bierze, co mu na talerz wrzucą. Prawda jest taka, że może siedziec tu w Polsce i liczyć, że któraś kutwa rzuci go do walki o pasek kiedyś tam, w bliżej niesprecyzowanej przyszłości. Może też rozwiązać kontrakt i lecieć do USA i spróbować szczęścia. Tylko trzeba miec charakter do walki. Gołota trafił na szczyt dzięki charyźmie i wojnie z Bowe. Adamek dzięki wojnie z Briggsem. Wolak (zwykły pracownik fizyczny) walczy z Chavezem Jr, bo jest widowiskowy. Master też by zaistniał, jeżeli ma to, co poprzednicy. W Polsce nic wielkiego go nie czeka.
 Autor komentarza: Ironmen
Data: 23-09-2010 10:25:50 
Hammer5 Gołota trafił na szczyt bo musiał uciekać przed więzieniem i tak trafił do USA. Rozwiązac kontrakt ma Master?? A myślisz, że go na to stać? Jeżeli podpisuje się kontrakt na takich i takich warunkach to trzeba go dotrzymać i taka jest rzeczywistość, myślę, że Mateusz jest bardzo zawiedziony taką koleją rzeczy, powiem więcej wiem, że Mateusz jest zawiedziony! Ale co zrobić, musi przejść i ten okres...
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 23-09-2010 12:06:00 
Iron,
jak Master nie będzie walczył z czołówką cruiser do której się sam zalicza, to jego talent rozmienią na drobne. Aby się rozwijać trzeba walczyć z coraz trudniejszymi i bardziej wymagającymi bokserami. Trzeba też mieć choć jedną porządną wojnę za sobą, by samemu wiedzieć, na co stać człowieka. Nauczyć może boksera tylko wymagający przeciwnik, bum będzie tylko kolejnym mięsem armatnim. Jak za dużo tego mięsa będzie, to człowiek przestaje się rozwijać, lecz cofać technicznie. Zresztą sama motywacja i psychika jest tu niezmiernie ważna. Jeżeli Master nadal będzie miał takich rywali przez dłuższy okres czasu, to może się spalić przed wielką walką z wielkim bokserem, bo będzie miał świadomość, że zamiast się wcześniej rozwijać i łapać doświadczenie ringowe (to bardzo istotne doświadczenie) on klepał miski jakimś bumom. Nie wiem, czy jesteś z bliskiego otoczenia Mastera, ile wiesz o boksie, ale ja jako eks zawodnik tak to postrzegam. Nie jestem wrogiem Mateusza, wróżyłem mu wielką karierę, a teraz stoi ona pod znakiem zapytania. Jeden dziadek, drugi dziadek woli wysłać go na lumpa i włożyć kilkadziesiąt tysięcy do kieszeni, niż wysłać go do boju z prawdziwymi bokserami. Niejeden bokserski talent tak zmarnowano. Umowa umową, a Mateusz powinien już poważnie zastanowić się, bo jego kariera najzwyczajniej stanęła w miejscu.
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 23-09-2010 12:23:53 
To co piszecie oznacza, że sprawdza się stare porzekadło - każdy jest kowalem swojego losu. Idąc dalej tym tokiem rozumowania trzeba stwierdzić, że talent sportowy to za mało by doniść sukces. Liczy się jeszcze umiejętność znalezienie się we właściwym czasie we właściwym miejscu. Mając to coś dobry inteligentny bokser podpina się pod silną lokomotywę jaką powinien być team promotor-sztab trenerski. Jeśli zagrają charaktery to może być pięknie. Może.

W codziennym ocenianiu rzeczywistości bokserskiej nie docenia się roli promotorów-inwestorów oraz trenerów. To oczywiste, że głównie rozmawiamy o bokserach ale oni sami w dzisiejszym świecie niewiele mogą. Nie wiele mógł również Gołota. Tymczasem to co pozytywne w polskim boksie w USA zawdzięczamy w dużym stopniu wyszydzanemu Rozalskiemu. Przypominam tylko, że zarówno Gołota jak i Adamek nawet nie znali języka i byliby na rynku bokserskim bezradni jak dzieci w piaskownicy. Widać to było chociażby a Adamkiem u Kinga. Najwyższy czas zrozumieć, że pieniądze w boksie to nie głównie pieniądze idące do kieszeni samego boksera. Bokser jest tu jedynie lepszym lub gorszym pracownikem w wielkiej machinie marketingowo-sportowej. Nie krytykujmy więc Rozalskiego bo wygląda na to, że rozsądnie buduje proporcje pomiedzy własnym biznesem a biznesem pięściarza. Nie piszmy również, że Gołota ma charyzmę bo to klasyczny bokser - dziecko we mgle - robił co mu nagrano.

Co do Mastera - na dziś wyglada na to, że nie ma mocnej lokomotywy. Może nie potrafi się znaleźć we właściwym czasie we właściwym miejscu. A może się mylimy. Jest jeszcze młody, chociaż poamiętam Władarczyka jak miał tyle lat i też był młody. A co wyszło to widać.

Kończąc - niezależnie od umiejętnośći czysto sportowych dobrzy pięściarze muszą mieć jeszcze "nosa" do interesu, do właściwych ludzi, do pomysłu na własną karierę. Tego nosa ma Adamek - ma swoją "bajkę", za którą czasem jest krytykowany ale ma widać, że ma pomysł na życie, czuje ludzi, czuje co dla niego dobre. Widać też, że uczy się na błędach, co wcale nie jest takie powszechne wśród pięśćiarzy.
 Autor komentarza: lipabad
Data: 23-09-2010 12:30:16 
Był wywiad z Mateuszem że drugi z kolei przeciwnik ma być wielkim wyzwaniem i będzie to na pewno zaskoczenie dla kibiców zobaczymy czy dotrzyma słowa.Tekże jeśli teraz obije kelnera to mu wybaczę ale przy następnym pojedynku to już będę zły.Poczekamy zobaczymy.
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 23-09-2010 12:30:36 
Hammer - tym samy potwierdzasz, że sam bokser musi wiedzieć czego chce i musi myśleć o swej karierze w szerszym kontekście. Musi umieć znaleźć się w relacji promotor-trener-on sam. Musi umieć czytać umowy i wiedzieć co podpisuje. Tam każdy powinien mieć swoje miejsce by osiągnąc sukces. W tym sensie w przypadku BKP winą za stagnację należy obciązyć nie tylko promotora i trenera ale również samych zawodników, którzy sie godzą na "klepanie Bumów" - widać im to wystarczy, jakaś kasa, jakieś wyniki.

Ja się dziwię, że kilku naszych nie potrafi się wyrwać na szersze wody - ale widać brak im charakteru, pomysłu i odwagi. Szkoda przede wszystkim Proksy, powoli Mastera... o kilku pięściarzach z BKP nie wspomnę.
 Autor komentarza: lipabad
Data: 23-09-2010 12:32:54 
Wogóle to mam wrażenie że Pan Andrzej tym wszytskim kieruje w ten sposób że zachłystnął się sukcesem Tomka i że to dzięki niemu i teraz musi się cenić.Watpie żeby Mateusz decydował o wynagrodzeniu na tym etapie kariery.
 Autor komentarza: mareno
Data: 23-09-2010 12:48:35 
Wg Fields to za wysokie profi dla Mastera. To świetny zawodnik, przed porażką z Afolabim widziano w nim nadzieję wagi cruiser, przyszłego mistrza świata w tej kategorii. Od czasu tej nieoczekiwanej przegranej trochę o nim ucichło, ale nie oznacza to, że się wypalił.

Moim zdaniem dobrze się stało, że Master nie stanie na przeciw niego, tym bardziej że Mateusz ma za sobą kontuzję.

Dla tych, któzy nie kojarzą Erica, jego walka z Kelvinem Davisem http://www.youtube.com/watch?v=yLnFatRcKl4
 Autor komentarza: Melock
Data: 23-09-2010 13:27:10 
Jakim cudem można wnioskować nie mając żadnych danych na temat tej sytuacji? Jedyne co wiemy, to że Master nie zawalczy. Dlaczego? Nie wiadomo, mamy tylko mało profesjonalny dziennikarsko dopisek na końcu artykułu, który gawiedź podchwyciła bez chwili zastanowienia.
Niedługo dowiemy się, o co poszło, narazie nie ma co samemu wymyślać powodów.

Dla Mastera wielka szkoda. Ja uważam cały czas, że jeśli nie będzie walczył w USA to nic wielkiego tutaj go nie czeka. Przy dobrych wiatrach to będzie jak dzisiaj Diablo. Niby mistrz świata ale... sami wiecie. Wielkie walki, wielkie emocje na dużych arenach - poza Polską.
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 23-09-2010 14:42:45 
Każdy dobry bokser w tym kraju chcąc zrobić wielką międzynarodową karierę uciekał z naszego rodzimego kurnika. Jeżeli Master tego nie zrobi poszerzy kolejne grono Janików, Włodarzczyków, Zeganów. Nie krytykuję ich broń Boże. Wybrali sobie spokojne życie za spokojne, niewygórowane pieniądze, obijając od czasu do czasu jakiegoś leszcza.
Można też iść drogą Michalczewskiego, Gołoty, Adamka, Wolaka nawet i znikać stąd. Może się udać kariera, może nie.
Co zrobi Master, jego sprawa?
Na dzień dzisiejszy wypada kiepsko jego sytuacja zawodowa.
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 23-09-2010 14:47:48 
UrbanHorn oczywiście, że sam bokser musi o siebie zadbać. Trafić na dobrego promotora jest trudno, większość to zdziercy bez sumienia myślący o sobie, a nie o karierze boksera. Trzeba myśleć za każdym razem, gdy stawia się kolejny krok do przodu w swojej karierze, a nie dać omamić obietnicami.

A Ty Master pamiętaj. Zdobyć mistrza świata, to tak, jak zdobyć K2- najniebezpieczniejszy szczyt świata. To marzenie każdego boksera. Dla takich marzeń warto czasem zaryzykować, tym bardziej, że papiery na mistrza chłopie masz.
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 23-09-2010 22:28:46 
Cop, możesz przyznawać sobie co Ci się żywnie podoba, generalnie mam to w d... Twoje komenty na tym forum są uciążliwe jak sraczka na kacu - dużo formy, mało treści:)
 Autor komentarza: robert23
Data: 24-09-2010 00:08:54 
No i dobrze po co do Ameryki gdzie nie płacą w junior cieżkiej.
Masternak powinień jeszcze uczyć sie boksu. w Jego walkach widać dużą niepewnośc, może i czasami strach.Co do walki w grudniu widac wyraźnie że Adamek i Ziggi nie chca dopuścić do sytuacji promowania Masternaka na wypracowanych wzorach.A co z Golotą na jego plecach pojechano daleko.Kończy się era, Adamek prawdopodobnie stoczy ostatnią walke po sztandarem Main Events. Zbliza sie duża kasa więc po co sie dzielić z ME. Jeszcze jedno,nie ma inny kandydatów do Ameryki? a może Kostecki ? ten chłopack ma potencjał,Proksa nie może otworzyć drzwi do wielkiego Świata boksu sprzedaje sprzęt szkoda wielki talent.Kolodziej też potencjał.Co dzieje sie z Jonakiem - nosi sztandar Solidarności?.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.