WARREN CHCE POMÓC ENZO

Potworny błąd sędziego Erkki Meronena i straszliwy lewy sierp Alexandra Frenkela chyba na dobre zakończyły wspaniałą karierę Enzo Maccarinelliego (32-5, 25 KO). Były mistrz Europy i mistrz świata federacji WBO (cztery udane obrony) kategorii cruiser zanotował czwarty ciężki nokaut w ośmiu ostatnich walkach, ale ten ostatni, z soboty, wydawał się być wyjątkowo brutalny.

"Macca" jednak będąc nawet na szczycie zawsze pozostawał lojalny wobec Franka Warrena, pomimo iż oferty składało mu wielu innych promotorów. Teraz więc Warren chce mu się zrewanżować, oferując współpracę przy organizowaniu w przyszłości gal na terenie Walii, skąd przeciez pochodzi Maccarinelli.

- Przez lata Enzo dał się poznać jako wyjątkowa i bardzo lojalna osoba. Teraz chciałbym więc dać mu coś w zamian. Zależałoby mi, żeby on promował wraz ze mną wszystkie gale w Walii. Enzo to jedna z najmilszych osób jakie można spotkać w życiu, a do tego jest doskonałym ambasadorem boksu na świecie - zakończył Warren.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: rogal
Data: 20-09-2010 14:57:39 
Warren pokazał klasę.

To pomoże spokojnie Enzo przejść na emeryturę.

Raz jeszcze powtarzam, że to był najbardziej straszliwy nokaut jaki widziałem od kilkunastu lat.

A tego Frenkela dawać do Super Six.

pozdrawiam
 Autor komentarza: ednet
Data: 20-09-2010 15:15:53 
ostatnio tak cięzki nokat widzialemw walce Tommy Morrison - Ray Mercer
 Autor komentarza: championn
Data: 20-09-2010 15:25:09 
i tak powinno być z promotorami powinni dbać o swoich
 Autor komentarza: Thouvionne
Data: 20-09-2010 15:29:25 
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.
O ile się nie mylę, to Arystoteles powiedział, że przyjaciele to jedna dusza w dwóch ciałach. Jestem zbudowany postawą Franka Warrena.
 Autor komentarza: samsonmiodek
Data: 20-09-2010 16:12:02 
Rogal
Nie wiem, czy aż do SuperSix. Znokautował Macca, o którym od dłuższego czasu było wiadomo, że odpornością na ciosy nie grzeszy. Ale w przekroju całej walki niewiele, przynajmniej moim zdaniem, pokazał.

Walkę obejrzałem dopiero dzisiaj. Sędzia sprawiał wrażenie, jakby dopiero po KO zrozumiał, co się stało. O włos od tragedii....
 Autor komentarza: DarekR
Data: 20-09-2010 18:19:23 
racja Waren pokazał klasę i to, że jest człowiekiem. Takie proste, a jednocześnie takie niespotykane..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.