ORTIZ PO WALCE Z HARRISEM

Redakcja, boxingscene

2010-09-20

- On uderza naprawdę mocno. Czułem jego ciosy nawet zbierając je na rękawice - przyznaje po walce Victor Ortiz (28-2-1, 22 KO), który w miniony weekend rozprawił się brutalnie z dawnym mistrzem świata według WBA, Vivianem Harrisem (29-5-1, 20 KO).

- Ja robiłem swoje, czyli to, co kazał mi trener. Chciałem go wyboksować rundę po rundzie, lecz nadarzyła się okazja i nie potrwało to zbyt długo. Tym lepiej dla mnie. Byłem trochę zaskoczony iż tak szybko padł na matę ringu, jednak również szczęśliwy, bo on naprawdę mocno bił - kontynuował Victor. Nawiązując do gali z 11 grudnia, kiedy na ring wejdą Amir Khan (23-1, 17 KO) oraz Marcos Rene Maidana (29-1, 27 KO), Ortiz powiedział - Chciałbym wystąpić podczas tej samej gali. Jeżeli dostałbym później szansę zawalczenia z jednym z mistrzów, to byłaby dla mnie świetna wiadomość - zakończył 23. latek z Kalifornii.