BRIGGS OSTRZEGA KLICZKĘ

Łukasz Furman, boxingscene

2010-09-17

- Jeśli Witalij myśli, że będzie mieć równie łatwą przeprawę co jego młodszy brat w ubiegłym tygodniu, będzie w szoku - odgraża się Shannon Briggs (51-5-1, 45 KO), który już 16 października podejmie próbę odebrania tytułu mistrza świata federacji WBC Witalijowi Kliczce (40-2, 38 KO).

- Po dwóch rundach Peter stał się żywym workiem treningowym - kontynuuje Briggs - Witalij będzie mieć do czynienia ze zmotywowanym Shannonem. Jestem tak samo duży jak on, a do tego nawet silniejszy fizycznie. Nie będzie w stanie trzymać mnie z daleka swoją lewą ręką i klinczować, tak jak obaj bracia mają w zwyczaju. Tak więc walka Witalija ani trochę nie będzie podobna do ostatniej potyczki Władimira, a on od pierwszego gongu będzie walczyć niczym o swoje życie. Zresztą Witalij to tylko początek. Jak już się z nim uporam, następny będzie David Haye, czyli mistrz kategorii cruiser z gębą wagi ciężkiej, a na końcu Władimir Kliczko - zakończył Briggs.