ATLAS TŁUMACZY POWIETKINA

- On ma zaledwie dziewiętnaście walk na swoim koncie. Spójrzcie na innych, jak na przykład Kliczko, który ma ich prawie 60. Arreola, Peter czy Adamek mają ich po 40, a mój chłopak wciąż tylko dziewiętnaście - broni swojego zawodnika Teddy Atlas, który od kilku miesięcy współpracuje na linii trener-zawodnik z Aleksandrem Powietkinem (19-0, 14 KO).

- Powiedziałem ludziom Aleksandra, że on musi częściej występować i to jest pierwszy krok. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, kolejny pojedynek stoczymy już 11 grudnia. potem jeszcze od trzech do pięciu następnych walk, które, miejmy nadzieję, pozwolą mu jeszcze bardziej się rozwinąć. Staram się z nim polepszać te wszystkie jego dobre nawyki - zakończył Atlas, jeden z głównym oponentów walki Powietkina z Władimirem Kliczko.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: koniuchny
Data: 16-09-2010 15:37:02 
Przeciwnika zapewne poznamy 2 tygodnie przed walką.
 Autor komentarza: RaFIChWdP
Data: 16-09-2010 15:38:22 
Niech powie wprost czeka aż Kliczki odejda na emeryture
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 16-09-2010 15:52:57 
Teddy najlepiej zamilcz :] Ucieczka przed konferencją to kompromitacja waszego obozu na poziomie pajacowania Heya. Trzeba bylo tak odrazu a nie teraz tłumaczenia po niepotrzebnym zamieszaniu...
 Autor komentarza: Rogs
Data: 16-09-2010 15:57:35 
ale wytłumacznie,ze ma tylko 19 walk, beznadziejne tłumacznie gorszego nie młgł wymyśleć. Co z tego to chyba nie zalezzy tylko od liczy stoczonych pojedynków jakim sie jest boksrem tylko z kims sie walczyło.
Z tego jasno wynika ,że poprawi troche statystyki ,wtedy dopiero zacznie walczy o najwyzsze laury( czyli jak ktos wyzej napisal jak odejda Kliczkowie :D).
 Autor komentarza: Tim
Data: 16-09-2010 16:06:46 
Problem w tym, że Kliczkowie nigdzie się nie wybierają. Taki Vitek na siłę to mógłby walczyć i do 50 lat, a taki Władimir który ma dopiero 34 lata będzie panował jeszcze dłużej od swojego starszego brata, więc czekanie aż Kliczkowie odejdą jest bez sensu, bo gdy oni odejdą to i Powietkin będzie już w dość zaawansowanym wieku.
 Autor komentarza: pyra90
Data: 16-09-2010 16:23:11 
Povietkinowi i Wałujewowi Putin mu nie kazał walczyć z kliczami
 Autor komentarza: lipabad
Data: 16-09-2010 17:22:44 
RaFIChWdP

Chyba nie tylko on czeka na emeryture braci.

To co sie dzieje teraz w wadze ciezkiej to jest normalnie masakra.Kiedys glownie interesowaly mnie walki w tej wadze a na dzien dzisiejszy wole zawodnikow z innych kategorii.Taki Powietkin chodzi nadmuchany jak balon lubi krytykowac innych ale daleko mu do krytycznej oceny samego siebie.
Szacunek dla Alberta za podjecie wyzwania.
 Autor komentarza: Olaf
Data: 16-09-2010 17:24:00 
Koleś ma 31 lat a mówią o nim jakby to był jakiś junior. A to że ma mało walk to jest tylko i wyłącznie jego wina.
 Autor komentarza: janek1
Data: 16-09-2010 17:33:12 
Tak faktycznie "bokser o twarzy dziecka" to totalna porażka!!! Jeden angol drze morde, opluwa wszystkich a potem trzęsie dupskiem przed Kliczkami, teraz ten "bohater" w morde kopany boi się wyjść i walczyk. Żenada!!!!!!!! Lipabad masz rację szacunek dla Sosny!!!!!
 Autor komentarza: WICKET
Data: 16-09-2010 18:13:48 
Nic poważnego z niego nie wyjdzie...
 Autor komentarza: samsonmiodek
Data: 16-09-2010 18:59:02 
Innymi słowy, Atlas mówi tak: "Sasza jest jeszcze za słaby na walki i mistrzostwo świata, a bracia Kliczko roznieśliby mojego podopieczngo w puch. Całe to gadanie o podbijaniu dywizji HW było nic nie warte, bo Sasza musi jeszcze dużo pracować. Jak będzie dobrze pracował, to wtedy kto wie..."
 Autor komentarza: Andrewww
Data: 16-09-2010 19:24:00 
Niech walcy o EBU jak się boi Braci K. i jak wyżej koledzy napisali szacun dla Alberta.
 Autor komentarza: bonkers
Data: 16-09-2010 19:30:43 
jak povietkin jest chłopakiem Atlasa to już teraz wszystko rozumiem... :)
 Autor komentarza: cisiek
Data: 16-09-2010 20:29:33 
Jakoś zaczynam mieć przeczucie, że następny zrejteruje Adamek - obym się pomylił. A co do Powietkina, myślałem że to federacja i ranking decyduje, czy można zostać pretendentem, a nie liczba walk. Zresztą wystarczy spojrzeć na Szumenowa...
 Autor komentarza: canuck
Data: 16-09-2010 20:36:10 
To jest zenujace co mowi Teddy Atlas.

Povetkin ma juz 31 lat, stoczyl 125 walk jako amator oraz jest mistrzem olimpijkim z 2004 roku. Takze mial dostatecznie duzo czasu aby sie nauczyc swojego zawodu. Kiedy sie jeszce doda to tego 19 walk zawodowych, to chyba wystarczy tej nauki. Czy Povetkin ma sie jeszcze czegos uczyc w boksie przez nastepne 2 albo 3 lata?

Co innego jest z bokserem, ktory mial bardzo krotka kariere amatorska (albo zadnej). Taki bokser musi powalczyc dluzej z kelnerami, bo jest na etapie uczenia sie swojego zawodu, takze nie mozna go od razu rzucac "na glebokie wody" bo go zniszcza w wadze HW.
 Autor komentarza: kuba2
Data: 16-09-2010 21:18:42 
czyli to nie zapisy w kontrakcie były problemem heh
 Autor komentarza: xionc
Data: 16-09-2010 21:29:56 
Mysle, ze Powietkin moglby w wadze ciezkiem pokonac kazdego oprocz Kliczkow. Mam watpliwosci co do Adamka tylko. W sumie do Wita tez mam. :)
 Autor komentarza: bratmateo
Data: 16-09-2010 23:06:17 
no panie Atlas a czyja to wina ze pana pupillek ma tylko 19 walk na koncie ? jak sie na niego dmucha i chucha i obchodzi jak z jajkiem bo zeby Aleksander sie nie sparzyl on ma 31 lat a co oni mysleli ze on bedzie wiecznym pretendetem i Wlad sie nie upomni przeciez to smieszne i zenujace kogo wogole ten Povietkin pokonal?? to jak on ma nabrac doswiadczenia obijaniem panow X??
 Autor komentarza: canuck
Data: 17-09-2010 00:06:52 
Povetkin nie walczyl jeszce z zadnym wiekszym "ciezkim" z poteznym ciosem.

Biorac pod uwage jego duze osiagniecia amatorskie oraz wiek (31 lat), moga byc tylko dwa powody:

(1) Jest bardzo zle prowadzony jako profesjonalista, bo otoczyl sie niekompetentnymi ludzi (malo prawdopodobne!)

(2) Jest BARDZO dobrze prowadzony jako profesjonalista, ale ludzie w jeg otoczeniu doskonale zdaja sobie sprawe, ze ma "szklana szczeke", takze jego kazdy pojedynek z dobrym, duzym ciezkim z ciosem zakonczyl by sie brutalnym KO.

Povetkin jest niewiele wiekszy od Adamka, czyli jest "malym ciezkim." Umie boksowac, by wygrywal z dobrymi malymi ciezkimi. Ale zasadnicze pytanie by bylo czy on jest odporny na ciosy "duzych ciezkich"!?
 Autor komentarza: silny
Data: 17-09-2010 00:50:12 
Povietkin zlalby Adamka jest szybszy mocniej bije i nie jest taki nudny jak Tomus
 Autor komentarza: cop
Data: 17-09-2010 02:03:05 
"silny Data: 17-09-2010 00:50:12
Povietkin zlalby Adamka jest szybszy mocniej bije i nie jest taki nudny jak Tomus "

silny - krotka odpowidz na twoj pseudo-komentarz: Jason Estrada pare dni po walce z Adamkiem powiedzial dla radia ESPN, ze czuje iz wygral obie walki z Powietkinem i Goralem. Dodal, ze o ile nie czul zadnej rozniocy w sile ciosow obu piesciarzy, to szybkosc Adamka jest tym co rozni zasadniczo obu piesciarzy i to bylo glowna przyczyna dlaczego sedziowie prawdopodobnie typowali zwyciestwo Polaka...
 Autor komentarza: cop
Data: 17-09-2010 02:09:26 
"xionc Data: 16-09-2010 21:29:56
Mysle, ze Powietkin moglby w wadze ciezkiem pokonac kazdego oprocz Kliczkow. Mam watpliwosci co do Adamka tylko. W sumie do Wita tez mam..."

Nie sadze iz Povetkin wygralby z Wladimirem, Vitaliyem, Adamkiem, Haye, Arreola. Moze walka z Boytsovem, Solisem lub kims naprawde wielkim i slnym odpowiedzialaby na pytanie: kim tak naprawde jest Povetkin?
 Autor komentarza: cop
Data: 17-09-2010 02:16:16 
canuck Data: 17-09-2010 00:06:52
...zasadnicze pytanie by bylo czy on jest odporny na ciosy "duzych ciezkich"!?

Na jednym z blogow na maxboxing.com znalazlem kilka miesiecy temu plotki dotyczace tego jak Atlas "wygadal sie" w dosc nitypowej sytuacji, jak to Povetkin nie lubi sparowac z zawodnikami o mocnym uderzeniu. Atlas ponoc dodal, ze ma powazne i uzasadnione obawy co do przygotowania psychicznego do walk z czolowka tej wagi.
moze to tylko plotki, ale patrzac na kariere Povetkina, zaczynam dochodzic do wniosku, ze Rosjanin nie ma odpowiednich "cajomnes" by zawalczyc z kims, kto jednym ciosem moze zakonczyc jego kariere...
 Autor komentarza: cop
Data: 17-09-2010 04:56:59 
Jeszcze jeden dodatek do dyskusji o Povetkinie. Jezeli macie okazje zobaczyc jego walki, sprawdzic wszystkie informacje ich dotyczace, latwo zauwazyc iz oprocz Donalda, Estrady i Chambersa (wszystkie zakonczone decyzjami po bardzo bezbarwnych rundach)Powetkin nie mial w ringu zadnego przeciwnika, ktory moglby swa agresja lub technika zmienic przebieg pojedynku. Dochodze ponownie do stwierdzenia, iz moze to jego menadzerowie robia wszystko by trzymac go z daleka od zagrozenia. Moze Sasza nie wie o niczym?
 Autor komentarza: Luton
Data: 17-09-2010 05:35:15 
Povetkin sporo zbiera. Z szybkim Eddim zebrał naprawde dużo. Walczył jak nie-złoty medalista olimpijski. Walczył jakoś tak "na chama". Ok Eddie ma umiejetności, ale Povetkin zaimponował bardziej sercem do walki, niż umiejetnośćiami bokserskimi (on jest dobrze wyszkolony, ale jest to surowa rosyjska szkoła boksu, nie ma w tym polotu) . Samo serce do walki nie wystarczy na Kliczke. Choćby nawet ostatnia walka Wlada to pokazała.
 Autor komentarza: Virtuti
Data: 17-09-2010 14:30:40 
Głupie tłumaczenia. Każdy z braci K. położył by go do 6 rundy. Wie , że czas gra na jego korzyść.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.