BANKS WYGRYWA W KIEPSKIM STYLU

Łukasz Furman, Informacja własna

2010-09-11

W zakończonej przed chwilą walce Johnathon Banks (24-1-1, 17 KO) zanotował kolejne nieprzekonujące zwycięstwo punktowe, nad skazywanym na porażkę przeciwnikiem i jego przyszłość w wadze ciężkiej staje powoli pod znakiem zapytania. Jego rywal, doświadczony Saul Montana (51-15, 45 KO), zaprezentował się jak na warunki fizyczne, którymi dysponuje, całkiem przyzwoicie, choć pod koniec pojedynku wyraźnie tracił siły.

Walka była niezwykle nudnym widowiskiem, pełnym klinczy i przepychanek. Banks walczył skutecznie w defensywie, punktując rywala, zdecydowanie nastawionego na rozstrzygnięcie walki jednym nokautującym ciosem. W siódmym starciu Amerykanin otrzymał ostrzeżenie za unikanie walki poprzez klinczowanie. W ostatniej fazie pojedynku obaj pięściarze mieli problemy z kondycją, a Banks sprawiał wrażenie coraz bardziej zrezygnowanego i zdekoncentrowanego. Sędziowie punktowali ten pojedynek 118-109, 117-110, 116-111 dla Banksa, co nie odzwierciedlało realnego przebiegu tego znacznie bardziej wyrównanego starcia.