SANTIAGO: ZSZOKUJĘ ŚWIAT

Redakcja, boxingscene

2010-09-09

Danny Santiago (31-4-1, 19 KO) 7 października stanie przed życiową szansą, kiedy przyjdzie mu się zmierzyć z już trochę wypalonym chyba Royem Jonesem Juniorem (54-7, 40 KO). Co prawda większość specjalistów nie daję Nowojorczykowi żadnych szans, to jednak on sam wierzy w siebie i swoje umiejętności.

- Nie powinno mnie tu być z kimś takim jak Roy, którego postać jest nawet w grach komputerowych. Wywodzę się z małego miasta Ocala, o którym nikt nawet nie słyszał. Kiedy jednak wyjdę na ring i wygram, zszokuję cały świat. Nie jestem już młodzieniaszkiem, tylko ukształtowanym mężczyzną. To może być początek czegoś wielkiego, albo po prostu koniec. Taka sama sytuacja tyczy się również jego, bo przecież przegrał ostatnio dwa razy z rzędu i ta walka to dla Roya być albo nie być - powiedział między innymi Santiago, który spotkał się dotąd z dwoma znanymi bokserami i w obu przypadkach przegrał - z Zsoltem Erdei'em w ósmej rundzie, a z Antonio Tarverem w czwartej.