KLICZKO-ADAMEK NA 40. ROCZNICĘ

Radosław Leniarski, sport.pl

2010-09-08

Radosław Leniarski z Gazety Wyborczej pisze o planach organizacji walki Tomasza Adamka (42-1, 27 KO) z Witalijem Kliczko (40-2, 38 KO) o pas mistrza świata WBC wagi ciężkiej. Walka miałaby sie odbyć w marcu, w 40. rocznicę pojedynku Frazier - Ali.

Muhammad Ali spotkał się z Joe Frazierem trzykrotnie, przy czym dwa razy właśnie w tej słynnej hali, wówczas zwanej mekką boksu. Ich pierwsze starcie - 8 marca 1971 roku - uchodzi za najlepsze. Obaj byli w kwiecie kariery, choć Ali wrócił do ringu po trzyipółletniej przerwie związanej z odmową służby wojskowej podczas wojny w Wietnamie. Pierwszy raz użyto wówczas hasła "Walka Stulecia". Po 15 rundach malutki Frazier wygrał zdecydowanie i jednogłośnie na punkty. Filadelfijczyk ważył zaledwie 93 kg, wzrost tylko 182 cm, ale miał dynamit w pięściach i serce do walki.

- Dzwonił do mnie w tej sprawie szef hali trzykrotnie i proponował nawet duży rabat - mówi doradca i współpromotor Adamka Ziggi Rozalski. - My nie odrzucamy żadnej oferty, tym bardziej od braci Kliczków, ale na razie jeszcze jej nie ma. Jak będzie, to nie oznacza ona walki. Musimy się na nią jeszcze zgodzić, mistrz i ja.

Aby doszło do takiej walki, nie tylko pieniądze muszą się zgadzać. Ukraińscy bracia nie lubią wyściubiać nosa poza Niemcy, gdzie łatwo zarabiają miliony, zapełniając 50-tysięczne stadiony w walkach z przeciętnymi pięściarzami. Mają kontrakt z niemiecką telewizją RTL, w związku z czym dochodzą komplikacje z negocjacjami z HBO, która ma chętkę na zorganizowanie pojedynku z Polakiem i Ukraińcem w roli głównej. Niedawno Ross Greenburg, szef sportu w stacji, mówił, że Kliczko interesuje go tylko w przypadku pojedynku z Adamkiem lub z Davidem Haye.

- Ja nie widzę żadnych przeciwwskazań. Musi być tylko odpowiednie honorarium. Bo jeśli nie będzie, to ja mam z kim walczyć i mam na chleb - mówi Adamek, były mistrz świata dwóch kategorii wagowych. - I od razu mówię, że jestem normalnym człowiekiem, nie zażądam astronomicznych sum, wiem, że mistrz świata Kliczko powinien otrzymać więcej niż ja. Kwestia negocjacji. Są wątpliwości, czy sobie poradzę? I bardzo dobrze. Tym większa będzie satysfakcja ze zwycięstwa. Adamek wyjdzie do ringu i pokaże prawy na górę, że oko wszystkim zbieleje.