LISTA ŻYCZEŃ SHANE'A: PACQUIAO, COTTO, MARGARITO, FLOYD

Były mistrz trzech kategorii wagowych, Shane Mosley (46-6, 39 KO), nie zamierza kończyć kariery i wciąż ma na celowniku czołowych pięściarzy dywizji półśredniej i junior średniej.

18 września na Staples Center w Los Angeles "Sugar" zaboksuje z pogromcą Vernona Forresta - Sergio Morą (22-1-1, 6 KO).

W maju Mosley stoczył przegrany pojedynek z Floydem Mayweatherem Jr. (41-0, 25 KO). Shane uważa, że przyczynami tamtej porażki były nieaktywność, niezaleczona kontuzja karku i zła strategia.

- Myślę, że w głównej mierze o porażce przesądził wybór złej strategii. Dodatkowo miałem problemy z karkiem i nie mogłem przez to zadawać ciosów tak jakbym sobie tego życzył. Tu nie chodzi o wiek. Nikt nie był tak bliski znokautowania Floyda. Po prostu miałem bardzo długą przerwę i mocno zardzewiałem. Te kilkanaście miesięcy to jednak za dużo - tłumaczy Mosley, który wczoraj skończył 39. lat.

Jeśli "Słodki" upora się z "Latynoskim Wężem", znów będzie mógł liczyć na pojedynek z kimś ze ścisłej czołówki P4P. Być może w przyszłym roku zmierzy się ze zwycięzcą listopadowej walki Pacquiao-Margarito lub dostanie szansę na zrewanżowanie się Miguelowi Cotto (35-2, 28 KO) albo Floydowi.

- Chciałbym stoczyć jeszcze cztery lub pięć walk. Interesują mnie Manny Pacquiao, Antonio Margarito, Miguel Cotto. Poza tym Floyd mnie pokonał, a ja chętnie mu się zrewanżuję - oświadczył Mosley.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: RaFIChWdP
Data: 08-09-2010 09:12:30 
z Pacmanem nie ma szans moze obic jedynie betonową piesc Margarito.Od Floyda baty od Cotto baty
 Autor komentarza: championn
Data: 08-09-2010 09:56:01 
sto lat shane. jeden z 20-stu najwybitniejszych pieściarzy swiata
 Autor komentarza: greedyMan
Data: 08-09-2010 10:56:37 
Shane to nie jest koncert życzeń ;D
 Autor komentarza: kabat0302
Data: 08-09-2010 12:07:03 
Jedyne szanse widzę w pojedynku z Margarito....reszta już niestety poza zasięgiem Shane....
 Autor komentarza: Srogi
Data: 08-09-2010 12:50:28 
Myślę, że walka z Cotto byłaby bardzo widowiskowa. I wcale nie skazywałbym w niej Mosleya na porażkę.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 08-09-2010 14:50:55 
Mosley już walczył z Cotto i nie widziałem tam żadnego widowiska, zwykłą walka o której bardzo szybko się zapomina, a Margarito znów prawdopodobnie zostałby skończony przed czasem(nie te umiejętności i szybkość)z kolei Paquaio i Mayweather jr. to za wysokie progi dla "dziadka" Shane'a, cóż zbliża się szybkimi krokami emerytura sportowa, jeszcze walka o tytuł na pożegnanie i dziękujemy.
 Autor komentarza: Grypser86
Data: 08-09-2010 16:21:30 
Floyd.. Floyd Ciebie nie pokonał,on Cie zdeklasowal kolego.
 Autor komentarza: DLH
Data: 08-09-2010 23:52:54 
Shane nie jest jeszcze sportowym emerytem,po prostu na tle Floyda nie błyszczał i to nie on pierwszy i pewnie nie ostatni
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.