RAHMAN POJEDZIE DO PANAMY

Bo bolesnej porażce z Władimirem Kliczko, Hasim Rahman (48-7-2, 39 KO) zrobił sobie dłuższą przerwę, by po 15-miesięcznym odpoczynku powrócić i w pół roku wygrać trzy pojedynki przed czasem. Kolejny raz na ringu "Skała" pojawi się już 2 października podczas gali w Panamie, gdzie walkę stoczą także inni zawodnicy wagi ciężkiej - Timur Ibragimow oraz Luis Pineda. 

Rywalem dwukrotnego mistrza świata będzie ceniony za oceanem journeyman, Marcus McGee (22-17, 11 KO) - znany z występów z tak klasowymi zawodnikami jak choćby Samuel Peter, Jameel McCline, Shannon Briggs, Michael Grant czy Odlanier Solis.

Walka Rhmana z McGee została zakontraktowana na osiem rund.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: xionc
Data: 06-09-2010 13:21:55 
Nie szkoda mu czasu na takich przeciwnikow? Niechby juz z tym Toneyem czy Maskajewem powalczyl, zamiast tych cenionych jorneymanow...
 Autor komentarza: Saito
Data: 06-09-2010 13:38:17 
Taki przeciwnik to normalne po porażce i tak długiej przerwie od boksu.
 Autor komentarza: xionc
Data: 06-09-2010 13:43:06 
Dwa tygodnie od poprzedniej walki z Reedem to taka dluga przerwa?
 Autor komentarza: Saito
Data: 06-09-2010 15:17:26 
Widocznie potrzebuje kilku takich przeciwników żeby się odbudować co w tym dziwnego? A niby jaką drogę po porażce obrali Briggs i Peter nim staną teraz do walki o mistrzostwo?
 Autor komentarza: kabat0302
Data: 06-09-2010 17:04:28 
Moim zdaniem Rahman już rozmienia się na drobne dostanie lepszego przeciwnika i będzie wpierdol.......
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 06-09-2010 18:44:21 
Rahman w formie z drugiej potyczki z Tua byl sporym zagrozeniem dla Kliczkow.dzis w czasach kiedy takie bokserskie wraki jak S.Briggs czy Harisson dostaja szanse walki o tytul to moze i The Rock po obiciu kilku journeymanow dostanie kolejna.Tylko po co...
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 06-09-2010 19:41:25 
rahman wypadl dobrze na tle spasionego-zapuszczonego dawida to bylo widac golym okiem on nie przypominal tego zawodnika z pierwszej ich potyczki podobnie wygladal z salifem
 Autor komentarza: xionc
Data: 07-09-2010 11:40:23 
@ Saito - Tak, z tym ze Briggs pokonal Callowaya (lecz nawet mimo to nigdy nie powinien dostac walki o mistrzostwo gdyby myslec sportowo, nie biznesowo), a Peter zdominowal totalnie porzadnego Aguilere w oficjalnym Eliminatorze, wiec na title shot zasluzyl.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.