JECHAŁ NA SPOTKANIE Z ADAMKIEM 30 GODZIN

Redakcja, fot: Oliwia Skrzyńska

2010-09-03

Kończy się pobyt Tomasza Adamka w Polsce. Oprócz spotkań biznesowych, prasowych i rodzinnych, pięściarz znalazł czas by spotkać się ze swoim wiernym fanem z Irlandii, Łukaszem Podgórskim.

- Łukasz przyjechał na spotkanie ze mną aż z Irlandii. Wyjechał autokarem w niedzielę, dotarł na środę. Oglądał prawie wszystkie moje walki. Twierdzi, że cała jego rodzina nastawia budzik po to, aby nie przegapić moich pojedynków - powiedział Tomasz Adamek na spotkaniu z Łukaszem.

- Bardzo mi zależało by zobaczyć się z Tomkiem, bo to on teraz po Andrzeju Gołocie w boksie rozdaje karty. Andrzej nie zdobył mistrzowskiego pasa, a Tomek ma inną psychikę, szybkość i technikę. Będzie mistrzem! Na spotkanie z nim jechałem ponad trzydzieści godzin. Ale nie żałuje. Warto by było nawet milion kilometrów przejechać by zobaczyć Adamka - powiedział Łukasz.