ROACH: CHCIELIŚMY MAYWEATHERA

Leszek Dudek, boxingscene.com

2010-09-03

Szkoleniowiec Manny'ego Pacquiao (51-3-2, 38 KO), Freddie Roach, wyznał, że Antonio Margarito (38-6, 27 KO), z którym jego podopieczny zaboksuje 13 listopada na Dallas Stadium w Arlington (Teksas), był drugi na jego liście życzeń - za Floydem Mayweatherem Jr. (41-0, 25 KO).

- To oczywiste, że chcieliśmy Mayweathera, ale Margarito był drugi na liście. Interesowała nas też trzecia walka z Marquezem. Chciałbym zamknąć mu usta, bo za dużo sobie wyobraża. Trzecia walka z Mannym zakończyłaby tę farsę - twierdzi Roach. - Nacho i ja mieliśmy kiedyś konflikt, ale to już za nami. Wielu ludzi myśli sobie, że Marquez ma sposób na Pacquiao, ale to nieprawda.

Szkoleniowiec nie obawia się najbliższego przeciwnika "Pacmana", twierdząc, że dzieli ich zbyt wielka różnica klas.

- Tak, Margarito ma mięśnie, ale nie poradzi sobie z szybkością Manny'ego. Myślę, że na kiepski występ "Tony'ego" w walce z Shane'm wpłynął również fakt, że zdawał on sobie sprawę z tego jaką burzę następnego dnia rozpętają media. Stracił cały komfort i luz. Przegrał mentalnie - powiedział Roach.

- Manny na jakiś czas daje sobie spokój z polityką. Wszystko będzie dobrze. Będziemy trenować u niego, a potem w Wild Card Gym. Mogę was zapewnić, że on nie opuści ani jednego treningu.