KLICZKO: WAŁUJEW NIE CHCIAŁ, HAYE TO TCHÓRZ

Redakcja, ASInfo

2010-08-31

Bokserski mistrz świata wagi ciężkiej, Witalij Kliczko, już 16. października stanie do ringu w obronie swego tytułu, krzyżując rękawice z Shannonem Briggsem.

- David Haye boi się mnie a Nikołaj Wałujew nie był w ogóle zainteresowany walką ze mną - argumentował Ukrainiec.

- Wiem, że wielu sympatyków boksu ma ochotę na pojedynek Witalij Kliczko - Nikołaj Wałujew - stwierdził mistrz świata. - Zrobiłem wszystko, aby do niego doszło, oferowałem wielkie pieniądze, ale Rosjanin nie skorzystał. Wydawało mi się, że on na razie w ogóle nie jest zainteresowany boksowaniem. Inaczej było z Davidem Hayem. Anglik z kolei boi się mnie jak ognia, mimo, iż również jego chciałem namówić na skrzyżowanie rękawic w ringu. Musiałem więc postawić na kogoś z dwójki Samuel Peter, Shannon Briggs. Petera wybrał mój brat, Władimir, więc mi przypadł równie mocny Briggs - wyjaśnił Ukrainiec.

- Shannon to bardzo dobry zawodnik, ale ja jestem dumny z posiadania pasa, który kiedyś należał do Mike'a Tysona, Lennoxa Lewisa oraz legendarnego Aliego. Nie dam się pokonać i wciąż będę mistrzem świata - zapowiedział Witalij Kliczko. 38-letni Briggs to były mistrz świata WBO, który swój tytuł stracił w 2007 roku w pojedynku z Sułtanem Ibragimowem. W swojej karierze próbował także bezskutecznie zdobyć pas czempiona WBC, jednak Lennox Lewis okazał się dla niego zbyt mocny, wygrywając przez techniczny nokaut w piątej rundzie.