JAMES TONEY PRZEGRAŁ NA UFC 118

James Toney (0-1) przegrał swój pierwszy pojedynek w formule MMA podczas 118 UFC, gdzie jego rywalem był doświadczony Randy Couture (19-10). "The Nature" pokazał Toneyowi, że MMA nie należy do łatwych dyscyplin i już na samym początku ściągnął byłego boksera do parteru. Tam przez kilka chwil Randy okładał rywala, po czym zaczął go dusić i Toneyowi nie pozostało nic innego, jak tylko się poddać. Walka trwała 3. minuty i 19. sekund.

MMA NA SPORTY-WALKI.ORG >>

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Darkegg91
Data: 29-08-2010 08:06:00 
Gala już się zakończyła. Tak jak każdy przypuszczał. James w stójce jest niesamowicie groźny ale w parterze nie ma nic do powiedzenia.. Randy mu to boleśnie uświadomił wygrywając przez subm. Frankie Edgar pokazał że zwycięstwo nad BJ Pennem to nie był przypadek.. Może po tej walce BJ Penn przeniesie się do wyższej kategorii a może zmieni team... kto to wie. Na razie nie kwestionowanym mistrzem jest Frankie Edgar.!
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 29-08-2010 08:40:19 
Tak to sie musialo skonczyc panie James..troche dziwi wybor na pierwsza walke tak doswiadczonego rywala jakim byl Randy, mimo ze dawno past prime..Kasa jednak chyba Tonneyowi potrzebna..
 Autor komentarza: art2
Data: 29-08-2010 09:20:41 
prawda jest taka że bokserzy niedaja sobie rady ani w k-1 ani w mma,co nieraz było pokazane
 Autor komentarza: qwerty1410
Data: 29-08-2010 09:22:40 
Droga Redakcjo : Czy duszenie, kopanie, gryzienie to elementy szlachetnej sztuki walki zwanej BOKSem ? Po co na łamach BOKSer PROPAGUJECIE coś co z boksem nie ma nic wspólnego. Nie rozumiem.
Jak nie wiadomo o co chodzi, to pewnie o pieniądze...
 Autor komentarza: Lider
Data: 29-08-2010 09:22:49 
Gdyby to Randy przeszedł na boks,to James by go pokonał i odwrotnie...
 Autor komentarza: trapatom11
Data: 29-08-2010 09:32:29 
moze dlatego,ze walczył były świetny bokser,który panował na tronach prestiżowych federacji?~! jak masz z tym problem to po prostu nie czytaj,bo nikt z redakcji twoimi lamentami się zbytnio nie przejmie..
 Autor komentarza: bamoakey
Data: 29-08-2010 10:30:41 
Boksuje 15 lat ale do MMa bez przygotowania to bym sie nie pchal! Co za kretyn z tego Toneya zaplacili mu zeby pokazac ze MMa goruje nad boksem a ten idiota sie sprzedal!
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 29-08-2010 10:32:50 
qwerty1410
Niestety ale bywa i tak ze duszenie,kopanie,gryzienie rowniez bywaja elemementami walk bokserskich:)
 Autor komentarza: qwerty1410
Data: 29-08-2010 11:07:48 
trapatom11
Nie tylko ja lamentuje... na zdziczenie obyczajów :)
Są też takie głosy, bardziej zdecydowane,o tym "sporcie" - MMA.

"Cos takiego jak duszenie/gryzienie powinno byc zakazane w jakimkolwiek sporcie. Inaczej jest to sformalizowane, zinstytucjonalizowane zezwierzęcenie. Dusic i gryzc to sie powinny sterydowe karki nielegalnie po piwnicach. Dostawac wyroki pozniej za to..."

Andrewsky
Masz rację, niestety bywa.. :)) ale póki co spotyka się z potępieniem.
 Autor komentarza: Venom
Data: 29-08-2010 11:16:41 
No jasne uderzenia kogoś po twarzy i zabijanie mu szarych komórek jest dużo szlachetniejsze od duszenia, po którym przegrany nie ma żadnych ubytków na zdrowiu :)
 Autor komentarza: wojt3k
Data: 29-08-2010 11:35:50 
http://www.mmafv.com/2010/08/randy-couture-vs-james-toney-fight.html
 Autor komentarza: Ned
Data: 29-08-2010 11:40:34 
@qwerty1410

Ciężko tu mówić o propagowaniu MMA. Artykuł dotyczy Toney'a. Jak mniemam wiele osób jest zainteresowanych w śledzeniu losów znanych pięściarzy, nawet jeśli sprawa nie dotyczy boksu.

Na przykład mnie cieszy, że ktoś utarł nosa Toneyowi, który w światku bokserskim zdążył obrazić już chyba wszystkich zawodników z czołówki ;>
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 29-08-2010 13:26:44 
co wy sie tak rzucacie na to MMA

Faktem i dosc logiczna konsekwencja jest ogromna przewaga MMA nad boksem

Bokser kalsy A walczacy zgościem z MMA najwyzszej próby nie ma szans prawie rzadnych.Bo szansa jest tylko lucky punch a w takiej sytuacji to jest pewnie 1%

To jest bardzo logiczne ze uzywajac tylko rąk i walczac tylko w stojce, nie ma sie szans z pełną palęta wszystkich sztuk walki zebrana pod szyldem MMA
 Autor komentarza: TooL
Data: 29-08-2010 14:19:47 
venom. 100proc racji, hipokryzja czasem nie zna granic, pozdr.
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 29-08-2010 14:45:04 
MMA to specyficzny sport który wymaga określonych predyspozycji. Toney to technik bez ciosu w dodatku nienaturalnie ciężki. Szanse miał praktycznie żadne. Tam szans wielkich nie miałby Vlad Kliczko, też by go zmietli. Z bokserów szanse mieliby fizole z powerem i twardym łbem , mocno stojący na ziemi. David Tua myślę byłby trudnym rywalem dla zawodników MMA. Podobnie Briggs i kilku innych.
Nie zmienia to faktu że najskuteczniejsze w tym sporcie są zapasy i judo ( plus te wszystkie śmieszne odmiany tych sportów).
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 29-08-2010 16:06:58 
To nie D.White prosil Toney o wystep a James czul sie mocny i chcial to wszystkim udowodnic. Walka, a wlasciwie jej brak wygladala kiepsko i tak szybko sie skonczyla jak zaczela. Gdyby James wybral sobie mlodszego a nie 47 letniego przeciwnika to zostal by jeszcze w lezeniu bardzo pokiereszowany, a tak to go Randy tylko poddusil ale widac bylo ze go oszczedza. Chodzilo o udowodnienie ktory styl walki jest skuteczniejszy i kolejny raz okazalo sie iz ludzie trenujacy wiele styli w tym obalanie i walke w parterze sa o wiele grozniejsi niz bokserzy.
Ciekawe walki odbyly sie w Kanadzie, ale najciekawszy byl komentarz T.Atlasa ktory wypowiedzial sie iz jego podopieczny bedzie walczyl jeszcze dwa razy w tym roku, nastepnie zas beda chcieli zawalczyc z Adamkiem. Povetkin vs. Adamek jak dla mnie bardzo ciekawe, nareszcie Goral dostanie szanse na wlake z kims doswiadczonym, o potwierdzonej reputacji, dobrej opini, prawdziwy egzamin realnych umiejetnosci dla obu.
 Autor komentarza: zbigniewe
Data: 29-08-2010 16:27:52 
toney contra pudzian
 Autor komentarza: JanSzczydomiski
Data: 29-08-2010 17:00:24 
Żaden bokser bez przygotowania zapaśniczego nie ma szans w MMA!
Co do Kliczki, jak ktoś wyżej wspomniał, to nie wiem..., przecież On był bodaj kickbokserem, a co do Briggsa, to radził sobie w K-1 całkiem dobrze...
PS
Jakie szanse miałby Randy Couture walcząc na zasadach boksu zawodowego ?
Temat dotyczy Toneya, więc kończąc powiem, że słusznie ktoś napisał, iż Toney sam się prosił o wpie...l
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 29-08-2010 17:17:59 
JanSzczydomiski
Bokser czy Kickbokser w MMA to niewielka różnica. A MMA i K-1 to różnica bardzo istotna.
 Autor komentarza: kuba2
Data: 29-08-2010 17:38:30 
dokładnie Krzysiek34. Zresztą okoliczności narzucają taktykę. Toney z Couturem miałby wieksze szanse w bitce na gołe pięści pod budką z piwem niż w rękawicach i na macie, gdzie podstawą w walce z bokserem jest wejście w nogi, obalenie i wykończenie w parterze przed czym klasycznemu strikerowi naprawdę trudno się obronic
 Autor komentarza: jerry
Data: 29-08-2010 18:17:42 
widok twarzy na zdieciu mowi wszystko ...hahaha
 Autor komentarza: Melock
Data: 29-08-2010 20:07:00 
Porównywanie MMA do boksu to jak gdybanie nad wyższością Bożego Narodzenia nad Wielkanocą :) To są dwie oddzielne rzeczy i nie można mówić o szansach zawodników boksu w MMA czy odwrotnie. Wiadomo, że bokser z założenia wnosi niewiele atutów po przejściu do tej dyscypliny i odwrotnie.

Ja też nie znoszę tych pryniktywnych młócek, ale Redakcja musi jakoś się utrzymać, rzucając raz na jakiś czas news tego typu reklamują swój drugi blog poświęcony tym "sportom" właśnie.

PS. Gdyby Bruce Lee, który rozpropagował nauczanie mieszanych sztuk walk żył dzisiaj, to najpewniej byłby znanym promotorem w MMA czy UFC :)
 Autor komentarza: art2
Data: 29-08-2010 20:27:40 
występ brigsa w k-1 był pokazywany na eurosporcie wogule sobie nieporadził dostał baty od mało znanego kicbosera i sie poddał,jedynie raj mercer wytrzymał cały dystans z boniawskim ale schodził sztywno jak robokop.kliczko był mistrzem swiata w kiku.jesli chodzi o mma to zawodnicy wywodzacy sie z k-1 czy zboksu tajskiego radzą sobie o wiele lepiej rade niż boserzy klasyczni.ciekawe jest to że w boksie cała grupa zawodników wywodzi sie z kickbosingu ,jak kliczko,sosnowski,jackiewicz,david haye saleta,czy przyszły rywal włodarczyka, i jeszcze można by wymieniac.swoja droga ciekawe że sie otym niepisze i niemuwi
 Autor komentarza: Venom
Data: 29-08-2010 20:32:01 
Ray Mercer nie wytrzymał całego dystansu z Bonjaskym, poddał się po pierwszym przyjętym kopnięciu.

http://www.youtube.com/watch?v=EXkcYul1LRo
 Autor komentarza: JanSzczydomiski
Data: 29-08-2010 20:44:07 
Briggs wogule sobie nieporadził ?? Przejżyj youtube z jego walkami ;)
OK temat luźny, więc można pogdybać ;)
W MMA jedni specjalizują się w technikach bokserskich, a inni w zapaśniczych, ale i tak po chwili obaj tarzają się po "ziemi".
PS
gdybym miał wybierać walki inne niż boks byłoby to ciężkie K-1
 Autor komentarza: kuba2
Data: 29-08-2010 20:45:29 
a z kim to w K1 Briggs przegrał bo nie kojarze?? akurat w K1 bokserzy klasyczni mieliby bardzo dużo do powiedzenia, szczególnie Ci ze ścisłej czołówki.
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 29-08-2010 20:49:55 
Ja się tylko zastanawiam nad jednym. Nawet w moim malym mieście jest full sekcji różnych Mu-Tai, Taekwondo i innych tego typu sztuk walki a boksu nie ma. A na poziomie wyczynowym każdy zna bokserów a nie zna tamtych mistrzów. Ja sam sportem interesuję się od lat 80-tych i bokserów czołowych znam wszystkich , a przedstawicieli innych sportów walki w ogóle praktycznie nie znam. Nie ulega wątpliwości że boks to najszlachetniejszy ze sportów walki.
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 29-08-2010 20:50:58 
Dodam że nigdy sportów walki nie uprawiałem . Byłem lekkoatletą , sprinterem.
 Autor komentarza: art2
Data: 29-08-2010 20:56:25 
jedyny ktury dawał rade to był bota,jak opanował obrony przed lowkickiem,pod koniec wystepów w k-1 to nawet kopac zaczynał,reszte co widziałem to niedawali rady,poprostu kick bosing(K-1 to w skrucie kickboxing jedna formuła stworzona przez japoniczyków poto by konfrontowac ze sobą wszystkie sporty udeżane,muwi sie też czasami na to mma dla uderzaczy)to inny sport inne nawyki itp.
 Autor komentarza: art2
Data: 29-08-2010 21:01:44 
to unas w polsce jest słaba promocja innych sportów walki.w cholandji naprzykład to boksu zawodowego mało kto ogląda,u nich k-1 i mma sie liczy jesli o sporty walki,ale i wpolsce zaczyna sie coś dziac,jest coraz więcej gal k-1 i mma,no ale to jest strona o boksie tagrze konicze temat.
 Autor komentarza: Kris78
Data: 30-08-2010 10:09:36 
MMA to walka w czystej postaci. Od wieków ludzie dążyli do wyłonienia metody walki, która będzie najbardziej skuteczna w walce wręcz - na tej podstawie powstawało wiele stylów - MMA to mieszanina najbardziej skutecznych - i widać, (na przykładzie Toneya i Pudzianowskiego), że aby być mistrzem sztuk walk nie wystarczy mieć tylko jednego elementu z tej całej układanki - sama technika bokserska lub siła nie wystarczają!
 Autor komentarza: art2
Data: 30-08-2010 13:44:34 
kris78 dobrze żeś to ują
 Autor komentarza: xionc
Data: 30-08-2010 19:54:37 
Dac Toneya na Pudziana!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.