MOSLEY: FLOYD CHCE WSZYSTKO KONTROLOWAĆ

"Sugar" Shane Mosley (46-6, 39 KO) był gościem niedawnej audycji "Leave It In The Ring" i podzielił się ze słuchaczami swoimi przemyśleniami dotyczącymi wciąż padających negocjacji na linii Mayweather-Pacquiao.

Zbliżający się do 39-tych urodzin pięściarz uważa, że winny temu jest Floyd, który chce mieć nad wszystkim kontrolę i stawia coraz to nowsze warunki, by zagwarantować sobie przewagę przed wyjściem do ringu. Mosley nie sądzi, by Floyd rzeczywiście myślał, że Pacquiao używa niedozwolonych środków. W oczach "Słodkiego" wymagania Mayweathera dotyczące dodatkowych testów antydopingowych mają na celu wyprowadzenie Filipińczyka z równowagi i narzucenie mu swoich warunków.

- Floyd chce zapewnić sobie kontrolę nad sytuacją. Manny Pacquiao pewnie pomyślał sobie: "Zapomnij. Nie wiesz kim jestem?! Nie będziesz miał nade mną kontroli." i stąd całe to zamieszanie. Floyd chce mieć przewagę przed walką. Chce wygrać znacznie wcześniej, by  w ringu była to już tylko czysta formalność. Prawdopodobnie do tego sprowadza się jego taktyka - powiedział Mosley.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: SzogunLBN
Data: 28-08-2010 03:40:56 
Poniższa wiadomość łamie postanowienia regulaminu. Użytkownik SzogunLBN piszący z IP: 87.207.127.43 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.


floyd to pała zachowuje sie jk haye,nie ma to jak piątkowa najebka w Lublinie, pozdro dla wszystkich sympatyków boksu!
 Autor komentarza: cristianor
Data: 28-08-2010 04:50:00 
Pałą może jesteś ty. Odnośnie tematu, badania są równe i obydwaj pięściarze by je przechodzili więc nie rozumiem o co chodzi Mosleyowi, może nadal jest rozgoryczony porażką z Floydem
 Autor komentarza: HILTI
Data: 28-08-2010 05:00:50 
skoro lider p2p to pala to nie wiem jakimi epitetami obrzucasz pozostalych bokserow

a jak na ciebie wolaja to nawet nie chce zgadywac
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 28-08-2010 05:19:09 
na temat floyd-pacman zostalo juz chyba wszystko napisane wiec szkoda sie rozpisywac ktory ma racje, tylko mnie zastanawia fakt czy jezeli naprzeciw floyda mialby stanac ktos inny chcialby tez tych badan?obawiam sie ze nie dlatego po czesci uwazam ze mosley ma po czesci troche racij
 Autor komentarza: cristianor
Data: 28-08-2010 06:39:45 
lewiss32 - I tu cię zmartwię przed walką Mayweather - Mosley również był zapis o badaniach max do 48h ;)
 Autor komentarza: znienacka00
Data: 28-08-2010 06:52:04 
Ciekawe...czy mowi to ze swojego doswiadczenia...czyzby psycha siadla juz przed walka?
 Autor komentarza: Lider
Data: 28-08-2010 08:57:58 
Mosley na pewno zaprezentował się b.dobrze na tle Mayweather'a.A ta sytuacja z Pacquiao,to przecież zawsze Money taki był.
 Autor komentarza: Deter
Data: 28-08-2010 14:06:39 
Redaktorze - ale byk. "39-tych"? Co to za składaniec?:)
 Autor komentarza: PP23
Data: 28-08-2010 14:44:30 
Ale odkrycie, każdy chce miec przewaga juz przed walka, czy to przerażając spojrzeniem na warzeniu, czy jak manny ustalając umowne limity, czy tak jak właśnie floyd.
 Autor komentarza: vasyl
Data: 28-08-2010 18:50:50 
Pacmen to koksiaz ustala umowny limit zeby oslabic przeciwnika to normalne zaczynal od 51kg a teraz ma okolo 70 i nic nie stracil? zalosni jestescie wierzycie w to ze jest czysty? Zaraz zawalczy w pol ciezkiej i bedzie szybki i bedzie nokaltowal najlepszych zobaczycie
 Autor komentarza: canuck
Data: 28-08-2010 22:45:53 
Wydaje mi sie, ze Pacman pomysal o swoim statusie w tej calej sytuacji. Jest jedym z najlepszych bokserow w historii boksu. Wielokrotnym mistrzem swiata w roznych wagach oraz liderem w kategorii P4P. Floyd tez jest swiatnym bokserem, ale nie moze traktowac swojego wielkiego rywala bez zadnego szacunku.

Floyd, jego ojeciec oraz wujek Roger to sa aparaty do ktorych ja nie mam za duzo sympatii, ani szacunku, bo to sa nygusy nie z tej ziemi. Mam nadzieje, ze dojdzie do tej walki, a Pacman mu zdrowo obije morde po prostu dla zasady. Sa tacy bokserzy do ktorych zaliczyl bym Floyda, Haye oraz Toney, ze kibice zaplaciliby wielkie pieniadze, tylko po to zeby zobaczyc, ze w koncu ktos ich naprawde porzadnie obil. To bylaby "nagroda" za ich "duze" usta oraz brak szcunku do rywali i fanow! Polscy fani boksu tez napewno pewno maja rodzimego kandydata do tej kategorii.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.