ORTIZ, HARRIS I DE LA HOYA NA KONFERENCJI

Leszek Dudek, fightnews.com

2010-08-26

18 września na gali, której głównym daniem będzie pojedynek Mosley-Mora, dojdzie również do trzech innych ciekawych walk. W jednej z nich rękawice skrzyżują dwaj pięściarze noszący ten sam pseudonim "Vicious" - Victor Ortiz (27-2-1, 21 KO) i Vivian Harris (29-4-1, 19 KO).

- Zapowiada nam się prawdziwy klasyk. To będzie wspaniały pojedynek dwóch wojowników. Nie zdziwiłbym się, gdyby ich występ ukradł show i przyćmił nieco walkę wieczoru - uważa Oscar De La Hoya z Golden Boy Promotions.

- 18 września zamierzam udowodnić światu, że jest tylko jeden "Vicious", czyli ja. Jestem bardzo zdeterminowany i nikt mnie nie powstrzyma, a z całą pewnością nie może tego zrobić Victor Ortiz. To utalentowany pięściarz, ale do odnoszenia zwycięstw potrzebna jest wiara w siebie i serce do walki, a on tego nie ma - twierdzi 32-letni Harris, który w latach 2002-04 był mistrzem federacji WBA w wadze do 140 funtów.

- Jestem dobrze przygotowany. Uważnie słucham trenerów, bo nie zamierzam popełnić błędu. Wygram tę walkę. Nie bez przyczyny on jest mistrzem świata, a ja najlepszym spośród pretendentów. 18 września będę gotowy i go pokonam - powiedział 23-letni Ortiz.