HAYE: WYPŁATA HARRISONA NIE POKRYJE KOSZTÓW LECZENIA

David Haye (24-1, 22 KO), do którego należy pas WBA w wadze ciężkiej, nie zwlekał z odpowiedzią na słowa Audleya Harrisona (27-4, 20 KO), który obiecuje, że 13 listopada złamie słynącego z podejrzanej szczęki przeciwnika.

Od pewnego czasu trwają negocjacje i wygląda na to, że pojedynek jednak dojdzie do skutku. Blisko 39-letni "A Force" to złoty medalista olimpijski z Sydney. W ostatnim pojedynku klasycznym "lucky punchem" znokautował przeciętnego Michaela Sprotta (32-15, 17 KO) w dwunastej rundzie walki o pas EBU. Wcześniej w ringu dominował Sprott, który w lutym 2007 roku nieoczekiwanie ustrzelił Harrisona.

- Zamknij gębę Audley, bo jeżeli jakimś cudem spotkamy się kiedyś w ringu, to największa w karierze wypłata nie pokryje kosztów twojej rehabilitacji - grzmi 29-letni "Hayemaker" na swoim Twitterze.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: psychox
Data: 25-08-2010 04:40:46 
Szkoda gadac David... oj szkoda...
 Autor komentarza: runwarsaw
Data: 25-08-2010 05:10:20 
Co on sobą reprezentuje ?
Mistrz nie powinien walczyć z kimś pokroju Harrisona , co innego Bracia , którzy nie mają z kim walczyć ale David Haye???
Z nim do walki jest wielu chętnych ...
Mógł by już wybrać np. Arreole albo Chagaeva.

Z Arreolą było by ciekawie bo angola trzeba zepchnąc do defensywy to sie pogubi jak z Solisem w amatorce... A no i szkło zadziała.
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 25-08-2010 05:33:19 
Moglby wybrac Solisa.
Haye chyba chce sie zrewanzowac za wjeby w amatorstwie.
A moze boi sie nastepnej porazki z Solisem?
 Autor komentarza: jerry
Data: 25-08-2010 06:20:09 
Tak ...moglby ...ale ...wzial Harrisona ...hihihi
 Autor komentarza: staal
Data: 25-08-2010 06:20:44 
On znowu tylko gada...gada, gada... potok słów płynie...i w dalszym ciągu obija maślaków...
 Autor komentarza: yok3r
Data: 25-08-2010 07:30:03 
boks robi się żenujący i nie ma co ukrywać, teraz każda walka to pierw biznes pozniej uklady, a na koncu rywalizacja sportowa..warto sie zastanowic czy jest sens tracic na to czas, czy moze lepiej poogladac cos naprawde prawdziwego (MMA)
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 25-08-2010 07:59:43 
Szkoda że taki cykor, bo to naprawdę niezły bokser.
Ale faktycznie walka z braćmi K prawdopodobnie zakończy się ciężkim nokautem a patem już nie będzie wypłat na poziomie kilku mln.
Z Adamkiem pewnie też nie wyjdzie - bo realnie jest gorszy i mógłby przegrać - skutek jw.
 Autor komentarza: pankracy
Data: 25-08-2010 08:53:38 
mojpanie

Ziomek co ty wogóle pie.dolisz?!Po Adamku jezdzisz a zobacz z kim ten twój Haye walczy.I to już nie po raz pierwszy.Davidek nie musiał do tej pory uciekać bo wystarczy tylko spojrzec na klase jego przeciwników i już masz odpowiedź.

Adamek - Estrada, Arreola, Grant
Chickenmaker - Bonin, Barret, Waluev i prawdopodobnie Harrison

Z Waluevem wszyscy widzieli co było.Po tej walce niektórzy twierdzili że mógłby śmiało startować w biegach sprinterskich.I jeszcze te 2,3 ciosy na runde.Poprostu brak słów.Po takim prawym jakim Grant poczęstował Adamka w 6 rundzie to Hayea by wybudzali z 3 miesięcznej śpiączki.

Oj jak ja bym chciał żeby doszło do walki Adamka z Hayem.W USA w Angli, wszystko jedno.Dopiero wtedy byś zobaczył jaki poziom prezentuje twój mistrzuniu.
 Autor komentarza: Mal
Data: 25-08-2010 09:04:02 
No proszę, a tak bardzo zarzekał się, że na pewno nie będzie walczyć z Harrisonem, bo to leszcz ;P
 Autor komentarza: madzioN
Data: 25-08-2010 09:35:40 
powiem tylko tyle że żal mi gościa.
 Autor komentarza: kopernik
Data: 25-08-2010 09:48:56 
Haye leniwcu! Koniec wakacji - rób coś!
 Autor komentarza: Laura
Data: 25-08-2010 10:03:14 
Haye wie co robi. Adamek też nie wyskakuje od razu do kliczki bo nie jest gotowy i jest za to chwalony, haye w cięzkiej walczył praktycznie tylko z Ruizem (mimo wszystko solidny zawodnik, z trudnym stylem walki) i z wałkiem (taka przewaga warunków fizycznych zawsze sprawia kłopoty). Boks to biznes, po co stawać do pojedynku z kliczko juz skoro za walke z harissonem zarobi w anglii kilka milionów. Tak postąpiłby kazdy bokser i nikt mi nie wmówi ze tak nie jest :P. Co do Adamek vs Haye - przed walką z arreola stawaialam w niej na haye, na dzis minimalnym faworytem byłby dla mnie góral. Wielu przez niechec do davida zapomina że to naprawde niezły bokser, szybszy i lepszy w obronie od adamka i z naprawde mocnym ciosem. po takim ciosie jaki dostał w 12 rundzie wałek to Władek by leżał, inna sprawa że w pojedynku z kliczko trafic taki cios byłoby znacznie trudniej, ale jest przynajmniej jakiś argument aby dawac mu szanse z kliczko, niewielkie bo niewielkie ale zawsze. na dzien dzisiejszy adamek nie ma żadnego argumentu by pokonac któregos braci, choc upatrywałabym szanse w pokonaniu witka, choc adamek musialby zajechac go kondycyjnie a u adamka z kondycja nie najlepiej
 Autor komentarza: TDI
Data: 25-08-2010 10:30:20 
Laura świetnie to napisałeś , ale i tak nikt z tych dzieci tego nie zrozumie że tu tylko chodzi o grube $$$ i sijo nara. ave.
 Autor komentarza: Storm
Data: 25-08-2010 10:35:21 
Davidzie nie idź tą drogą!!!!! Weź odpowiedzialność za swoje złote usta. Zlej Kliczków i wyczyść całą wagę ciężką. Inaczej jesteś dla nas tylko źródłem drwin i pokpiwań. Olimpiada w Londynie się zbliża. I ma być nowa dyscyplina. Sprint dla tchórzliwych bokserów. Masz miejsce w finale. Zakwalifikowałeś się z Walujewem. Dostaniesz złoty medal i będziesz miszczem nie tylko na papierze.
 Autor komentarza: glaude
Data: 25-08-2010 10:35:40 
Laura
Podpisuję się pod tym co napisałaś. Bardzo wyważona i trzeźwa ocena.

Co do Tomka kondycji. Faktycznie zaskoczył jej spadkiem, ale z Arreolą było OK. Więc niech może wrócą treningi pływackie, no i bieganie i skakanka do bólu.

Według mnie Góral jedeny atut jaki może zbudować w ciężkiej to wlaśnie wytrzymałość. Siły ciosu nie poprawi, szybkości rąk też. Technikiem lepszym też już nie będzie. Zresztą nie musi- jak na obecną HW jest naprawdę dobry technicznie.

Dlatego ja postawiłbym wszystko na kondycję. Adamek ma chyba obecnie w ciężkiej najszybsze nogi, więc pozostaje "TYLKO" wytrenować "żelazne" płuca i "tytanowe" serce.
Do tego dodałbym taktykę z rwanym tempem- na zamęczanie tych wielkoludów i wokół tego budował styl walki Adamka w wadze ciężkiej.

Rwanym tempem biegają kenijscy i etiopscy biegacze- i nikt nie dotrzymuje im kroku.

Reasumując Tomek jest wręcz SKAZANY na poprawienie kondycji i zbudowanie swego stylu w ciężkiej z morderczym i rwanym tempem.
Takie jest moje zdanie.
 Autor komentarza: SWJarek
Data: 25-08-2010 12:04:09 
Ten gosc to jeden z najbardziej utalentowanych i najmocniej bijacych w obecnej HW a obija jakiś Harrisonow :/
 Autor komentarza: maciek1910
Data: 25-08-2010 12:07:12 
SWJarek tylko ze szkoda ze sie boi walki z ktoryms z kliczków :) jak narazie tylko gada
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 25-08-2010 12:11:49 
Lauro, szanuję Twoje wypowiedzi, bo są zawsze "solidnie" napisane. Zgadzam się również z Twoją opinią w sprawie walki Haye-Harrison. Już dawno temu pisałem, że Haye wybierze Harrisona, bo to bardzo dobre posunięcie finansowe. Nie negowałbym takiego wyboru u żadnego boksera, ale u Haye tak. Ten człowiek wszedł do kategorii ciężkiej na plecach braci Klitschko, na krzywy ryj. Naobrażał w obrzydliwy wprost sposób dwóch największych obecnie pięściarzy HW, umniejszył ich umiejętnościom, prowadził obrzydliwy trash talking. Zdobył tytuł w bardzo podejrzany sposób (oprócz lucky puncha pokazał tylko taniec) nie zachwycając. Tak samo nie zachwycił z Ruizem, tak strasznie słabym już obecnie. Wybiera 2 raz słabszego oponenta, a powinien jak prawdziwy mistrz zawalczyć najpierw z tymi panami, na grzbiecie których dostał się na tron. Uważam, że powinno się szanować mistrzów świata nie bojących się przeciwników, a nie kalkulujących i unikających walki.
 Autor komentarza: Anula
Data: 25-08-2010 12:42:18 
Nie rozumiem jak ktoś może stawiać Haya wyżej od Adamka, to przecież taki tchórz!!! Czy to nie on niedawno mówił,że nie zmierzy się z Harrisonem, bo to ze sportowego punktu widzenia bez sensu? Adamek wie, że to tchórz i wbrew pozorom tylko z braćmi Kliczko ma szanse w walce o tytuł - bo oni wyjdą z nim na ring!
 Autor komentarza: Laura
Data: 25-08-2010 12:44:28 
Hammer5
Wiem że sposób, a raczej krótki czas w jakim Haye zdobył pas mistrzowski niekoniecznie zasługuje na pochwałe. jego charakter i pyskowanie nie każdemu sie podoba i rozumiem to. Mi osobiście to nie przeszkadza. Jedni lubią 'cwaniaczków' jak haye czy floyd, inni nie. Mnie osobiście to nie przeszkadza, powiem nawet więcej, lubie takie zachowanie. Oczywiście do pewnych granic, o wiele bardziej wole styl pewnego siebie i bezgranicznie ufajacego w swoje umiejetnosci juniora niz haye'a wyśmiewajacego np. wygląd wałujewa. Davida lubie oglądać, jego walki sa ciekawe jak na dzisiejszą cieżką. W walce z nikosiem mnie równiez zawiódł. Zdaje sobie jednak sprawe ze gdyby przed walka nie zawarł układu z Sauerlandem to miałaby ona zupełnie inny przebieg, mimo to mógł pokazac cos więcej, a nie ograniczać się do minimum. Co do walki z Kliczko - myśle ze predzej czy poźniej musi do niej dojść, i nie zdziwiłabym sie gdyby po niej, niezaleznie od wyniku haye zakonczyłby kariere ;) po prostu ryzyko porażki w takiej walce jest bardzo duże i haye woli stoczyć kilka walk za które dobrze zarobi i poxniej postawic wszystko na jedna karte walcząc z jednym z braci (i oczywiscie przy okazji zgarniając kolejna wielka wypłate, tym razem najwiekszą w życiu). Nie robie sobie jednak nadziei na ta walke w najbliższym czasie. Teraz Audley, potem pewnie obowiazkowa obrona z Czagajewem, następnie być może adamek (walka na wyspach sprzeda sie swietnie, anglicy i polacy zapełniliby duży stadion bez problemu) no a na koniec, oczywiscie w przypadku wygrania wszystkich walk które wymieniłam, walka z vitalim
 Autor komentarza: Slawas
Data: 25-08-2010 12:58:29 
Brawo Anula!
Prawdziwym mistrzem jest się nie tylko ze względu na większy pasek na brzuchu. Haye to naprawdę dobry bokser, ale psychikę ma niestety dzieciaka przeżywającego burzę hormonów i zachłystującego się swoją nową zabawką. Wrzeszczy, znieważa, grymasi, odgraża się - potem nagle milknie, co 5 min. zmienia decyzje. Takim np. Kliczkom czy Adamkowi nie dorasta tu nawet do pięt. Ktoś może napisać, że Muhammad Ali też długo miał podobny okres, ale on przynajmniej nie robił tych infantylnych uników. Wychodził do ringu z każdym.
Czasy się zmieniły. Pieniądz wygrywa obecnie walkę z cnotami prawdziwych wojowników.
 Autor komentarza: bzzyk
Data: 25-08-2010 14:58:22 
Poniższa wiadomość łamie postanowienia regulaminu. Użytkownik bzzyk piszący z IP: 83.11.12.107 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.


Pierdolona pizda, nie wiem jak można tego kmiota kurwa lubić co gorsza bronic!!!! Większość z was tu kurwa popierdoliło, krew mnie zalewa jak wchodzę na te forum i czytam te wasze kurwa gnioty!! Ekscytujecie się kurwa walką GeyaHaye z kurwa jakimś cieniasem z chuj wie skąd, co to kurwa jest ten Harrison mój worek treningowy w salce ma lepszy bilans niż to ścierwo!!

Laura, hmmm widzisz słonko, dla Ciebie boks to przede wszystkim marketing a tak nie powinno być...
Gdzie ci wielcy mistrzowie gdzie te wielkie pojedynki...!!!!
 Autor komentarza: Laura
Data: 25-08-2010 15:07:30 
bzzyk
troche Cie chyba poniosło. nikt tutaj nie napisał że walka wywołuje u niego emocje. kazdy wie ze bedzie bardzo jednostronna. ja nie pisze ze boks to dla mnie marketing - przedstawilam swoje przewidywania co do decyzji haye. poza tym ciagle wyzywanie go od gejów jest żałosne. pisałam wyżej że chłopa można nie lubić i to rozumiem, ale takie same komentarze pod każdym newsem o nim sa już nudne i żałosne. gdyby jeszcze chociaz byl nim w rzeczywistosci...
 Autor komentarza: bzzyk
Data: 25-08-2010 15:25:51 
Hehehe zawsze mnie troszkę ponosi!!!
Tym bardziej że Geya kiedyś obserwowałem i też miałem nadzieje że będzie to zbawca...
Niestety, pomyłka, okazał się zwykłym cieciem i nie dostrzeganie tego jest brakiem wiedzy w temacie...
Bo tak naprawdę wszystkie pasy zdobyte w cruiser zdobył po walkach ze ŚREDNIAKAMI, wszyscy wiedza ze w tym czasie wagą cruiser rządzili Cunningham i Adamek. Później spierdolił do ciężkiej, dostał pas od przekręta Sutherlanda i teraz będzie wkręcał całemu światu co to on za wielkich wojowników teraz bije hehe!!! Ruiz vs Haye to to samo co Adamek vs Gołota tylko ze bez odpowiedniej promocji Adamkiem nikt się nie zachwycał...
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 25-08-2010 15:29:15 
"Od pewnego czasu trwają negocjacje i wygląda na to, że pojedynek jednak dojdzie do skutku."

Od dawna wiadomo że ta walka dojdzie do skutku. Teraz jest walenie ściemy i uprawianie trash talkingu w mediach żeby wzbudzić jakiekolwiek zainteresowanie taką nędzą. Liczą że część baranów to łyknie..
 Autor komentarza: Laura
Data: 25-08-2010 15:32:10 
Kiedy Haye odchodził z crusier adamek nie miał jeszcze nawet pasa. Z cunnem i jego szczęka myśle że haye też by sobie poradził. możne kwestionować jego osiągnięcia w ciężkiej, ale w cruiser walczył z sama czołowką, oczywiscie jak na tamtąchwile
 Autor komentarza: arnold82
Data: 25-08-2010 15:55:50 
Wiadomość została ocenzurowana, ponieważ jest niezgodna z regulaminem. Użytkownik arnold82 piszący z IP: 94.42.52.40 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.

 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 25-08-2010 17:01:08 
bzzyk ma 100% racji piwo i panienki z palemkami mu dać...


Nic dodać nic ująć...
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 25-08-2010 17:45:44 
PS

Aha,to tak to się teraz zaczyna ?

Rzekomo niby Haye nie chcę się lać z takim bumem jak Harrison,ale nakręcą ludzi na Twiterze-powyzywają się...I że niby to sprawa osobista...Haye nie chce walczyć z Harrisonem,ale musi,bo ten go wyzwał...

Buahahahaa
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.