MEEHAN I QUINN O WSZYSTKO

Po majowej porażce z Ruslanem Czagajewem akcje Kali Meehana (35-4, 29 KO) mocno spadły, a 40-latek z Australii wylądował dopiero na ósmej pozycji w rankingu federacji WBA wagi ciężkiej. Były pretendent do tronu WBO powróci między liny w swoich stronach 2 września.

Rywalem Meehana będzie mocno bijący Evans Quinn (18-4-1, 16 KO), który na tej samej gali w Rostocku pod koniec maja przegrał przez nokaut w dziewiątej rundzie z Siergiejem Liakowiczem, choć sam kilkakrotnie był bliski zwycięstwa przed czasem. Stawką pojedynku będzie wakujący pas IBF Pan Pacific, dlatego walkę zakontraktowano na dwanaście rund.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: daniel89990
Data: 24-08-2010 11:16:25 
IBF Pan Pacific...;)))
O tym poważnym półpaścu jeszcze nie słyszałem...
 Autor komentarza: kabat0302
Data: 24-08-2010 11:45:08 
Te pasy to jakieś żarty,ale co do tej walko to jestem ciekawy co pokaże Kali po ten ostatniej porażce...
 Autor komentarza: glaude
Data: 24-08-2010 13:13:24 
Jeśli się nie mylę to Kali jest byłym śmieciarzem z liczną gromadą dzieci pracującym na 3 etatach, żeby ich wykarmić.

Możliwość walk zawodowych spłynęła na niego jak manna z nieba, ale boksersko, nie jest to nawet solidniak.

Do tego jest już stary. Nawet nie wiem, po co on chce jeszcze walczyć- no chyba, że zagląda do jego domu widmo głodu.
 Autor komentarza: sliver84
Data: 24-08-2010 19:31:05 
Kali nie jest najgorszy, ma dobrą obronę i warunki fizyczne. W sam raz na średniaków HW i młodych wilczków.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.