GRANT: ADAMEK TO TWARDZIEL

Redakcja, ESPN

2010-08-22

Pomimo porażki z Tomaszem Adamkiem (42-1, 27 KO), akcje Michaela Granta (46-4, 34 KO) powinny podskoczyć znacznie w górę. Sam Amerykanin wydaje się być zadowolony ze swojej postawy, bo choć sam przyznaje, że przegrał z Polakiem, to jednak w jego oczach przegrał minimalnie. Były pretendent do tronu wszechwag docenił Tomasza i powiedział na jego temat kilka ciepłych słów.

- Nie wiem dokładnie co stało się w końcówce pierwszej rundy. On trafił mnie, ja jego również czysto, przewróciliśmy się, a wszystko przerwał gong. Zresztą za każdym razem gdy tylko udawało mi się go mocno trafić lub wręcz zranić, jego ratował gong. To było irytujące. Jedyne co on mógł mi przeciwstawić, to jego szybkość. Adamek poruszał się naprawdę szybko, zarówno w półdystansie jak i z daleka. Kilka razy zaskoczył mnie lewym sierpowym, którego się nie spodziewałem. Ja z kolei kilka razy go zraniłem, jednak Adamek okazał się twardzielem - zakończył Grant.