GRANT NIE ZŁAPAŁ 'MAŁEJ MYSZY'

Pomimo odważnych zapowiedzi, Michael Grant (46-4, 34 KO) po walce z Tomaszem Adamkiem (42-1, 27 KO) w Newark musi dopisać w swoim rekordzie czwartą porażkę. Polak wygrał jednogłośnie na punkty, sędziowie punktowali 117:111, 118:110 i 118:111 na jego korzyść. Grant przegrał po raz pierwszy od 2003 roku, kiedy to przez techniczny nokaut pokonał go Dominick Guinn.

- Za każdym razem, kiedy próbowałem pociągnąć za spust, ta mała mysz gdzieś się wymykała. Adamek naprawdę potrafi się ruszać - Grant tłumaczył się na konferencji prasowej po walce. - Pewnie rozmawialibyśmy teraz inaczej, gdyby w piątej rundzie udało mi się to, co w dwunastej. Wiedziałem, że Adamek był zraniony, ale nie mogłem go dorwać. Czy werdykt był sprawiedliwy? Róźnica punktowa jest za duża, ale w końcu Adamek walczył dziś jako gospodarz.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Jajunio
Data: 22-08-2010 08:21:23 
za mało ciosów zadanych i za słabe, za dużo przyjętych na twarz, fatalna kondycja i pogorszona praca nóg, jeśli to poprawi w jakimś stopniu wtedy może wyjść do Vitka Kliczki.
 Autor komentarza: kaszana
Data: 22-08-2010 08:37:27 
prayjętych nie było tak duzo,moim zdaniem mniej niż z w walce z tłuściochem,kondycja też była nienajgorsza,praca nóg rzeczywiście trochę gorsza,fakt faktem że na braci to jest za mało
 Autor komentarza: Lider
Data: 22-08-2010 09:17:43 
Grant walczył dobrze,lecz popełnił zbyt wiele błędów,szczególnie raziło mnie to że za mało pracowała jego prawa ręka,kilka razy mógł skontrować atakującego Adamka.Dwa,jego lewa ręka była w dole,i Tomek kilka razy to wykorzystał,no i kondycja rzeczywiście było widać że miał już problemy pod koniec walki.Grant jednak pokazał że potrafi uderzyć,miał zamroczonego Adamka,ale gong go uratował,a kto wie co by było gdyby trafił 10 sekund wcześniej,można powiedzieć że w kilku sytuacjach wypuścił okazję z rąk.Nie mniej jednak,on i jego trener pozytywnie mnie zaskoczyli.
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 22-08-2010 09:22:20 
do MyStyle i innych ktorzy tak zaciekle krytykuja Andrzeja Golote.

Obejrzeliscie pare treningow Tomasza kreconych przez Filipowskiego telefonem komorkowym i od razu mysleliscie ze Adamek wygra przez KO w 1rundzie. he he he

Obstawialem/pisalem przed walka-zwyciestwo Adamka na pkt.
Ale do rzeczy-Pisalem nie raz o wielkiej przepasci w wadze ciezkiej teraz,a 15-20 lat temu,ze Adamek nie mial by szans 15lat temu.
Ale wielu chcialo mnie zlinczowac.
Teraz macie przyklad-gosciu 4-ty na swiecie,ktory lada chwila moze zostac mistrzem meczy sie 12rund z dawno wypalonym Grantem.Widzieliscie ta bezradnosc i niemoc?Czy nadal klapki na oczach?Przeciez Tomasz nawet nie mogl podejsc do Granta.A jak juz udalo mu sie wcelowac to Grant sie z tych ciosow smial,bo byly slabe.Nie robily na nim zadnego wrazenia.
Grant byl tylko swoim cieniem z przed 11 lat.Wolny jak ketchup,nie mial swojej dynamiki.Tyle ze byl wielki i to wszystko.
Tomasz wygladal po walce jak po zderzeniu z ciezarowka.
A juz po pierwszej rundzie sapal jak lokomotywa.

Przypomnijcie sobie jakie Grant dostawal baty przez 10rund od Andrzeja.Juz w 1rundzie 2 x na dupie siedzial,az nie mogl w to uwierzyc.To ze Andrzej poddal wygrana walke to inna sprawa(moze nie chcial walczyc z Lewisem,albo dobrze mu za to zaplacili)innej mozliwosci nie ma.

A tu walka byla wyrownana.Grant z przed 11 lat zmiotl by Tomasza z ringu,a Andrzej tym bardziej.

Az sie boje pomyslec co by bylo gdyby zamiast Granta w ringu byl Kliczko.
Zabawa byla by taka jak z Albertem.Mieli bysmy powtorke z rozrywki.
 Autor komentarza: Lider
Data: 22-08-2010 09:35:08 
PanJanekTygrys

Ja zawszę uważałem że Tomasz,nie zwojował by nic w latach '90 i początku XXI wieku.Sądzę Andrzej jednak był lepszym bokserem od Tomasza.
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 22-08-2010 09:40:10 
Grant fizycznie pewnie ustepuje temu sprzed 11 lat ale taktycznie był ustawiony perfekcyjnie. W walkach z Golotą czy Lewisem walczył kompletnie bez głowy i to jest różnica.
Prawda jest taka że ani nie jest tak dobrze jak się wydawało po Arreoli ani tak źle jak może się to teraz wydawać. Adamek musi postępować roztropnie i podobnie jak większość chyba poczekac aż braciom się to wszystko znudzi i pójda sobie.
 Autor komentarza: shannon0briggs
Data: 22-08-2010 10:10:04 
Kur...a jak pisalem przed walka, ze Ci co krytykuja Granta i twierdza, ze jest chu..., galaretowaty, zardzewialy i w ogole be zdziwia sie. Pisalem, ze Grant stawi opor Adamkowi i pare bomb umiesci i ze 3 rundy z pewnoscia wygra. Wtedy wszyscy zgodnie zaczeli po mnie jechac a jakis uzytkownik o niku UrbanHorn, nawet przebieg kariery Granta mi wkleil z zapewnieniami, ze jest cienki.

I co leszcze? Jak tam wasze KO na grancie do max 8 rundy? Grant to atleta, faktem jest, ze pare pojedynkow w zyciu spieprzyl i nigdy nie bedzie mistrzem, ale to zawodnik solidny, i tak jak mowilem zaden z niego Estrada czy inny Najman. Pokazal Adamkowi co znaczy HEAVY WEIGHT i tak jak mowilem, zawalczyl pelen dystans. Jestem Polakiem i jestem za tomkiem, ale gdyby Grant juz w 11 tak pocisnal jak w 12 to moglo to sie skonczyc "dwojeczka" w rekordzie Tomka.

Reasumujac. Grant duzy i silny pokazal co moga zrobic z Tomkiem wieksi i silniejsi Bracia. Tomek powinien celowac w Haye'a. a wtedy daje 55-45 dla anglika, wiec szansa spora, bo przy braciach Adamkowi daje max 30%...
 Autor komentarza: Darkegg91
Data: 22-08-2010 10:34:27 
dlaczego nie doceniacie tego co zrobił w tej walce..wszyscy którzy narzekają na jego dzisiejszy występ patrzą przez pryzmat tych zapowiedzi speców z USA że Adamek znokautuje Granta.. oni nie znają tak dobrze Tomka jak jego kibicie i wiedzą że Tomek nie jest puncherem.. Naprawdę według mnie w tej walce pokazał, że nie można walczyć z wyższym i o wiele cięższym rywalem bez zakodowanego w głowie "ograniczenia" że on jest wyższy i że nie ma co wchodzić w półdystans bo ma mocniejszy cios..(Popatrzcie na walkę Chambersa z Kliczko..tak wiem że pójdzie w moją stronę fala krytyki bo Adamek to nie Chambers a Grant to nie Kliczko) jednak sens jest ten sam.. tam Eddie bał się wejść w półdystans i przegrał z kretesem a tutaj Adamek walczył tak jak zawsze bez zahamowania przed gabarytami Granta. Naprawdę pokazał że dla niego przeciwnik 200cm czy 180cm jest taki sam.. Wyjść,wygrać.

Brawo Tomek Brawo!
 Autor komentarza: speed
Data: 22-08-2010 10:50:10 
Nie panikujcie bo zawsze moglobyc gorzej!!!
 Autor komentarza: ojciecchrzestny
Data: 22-08-2010 10:55:50 
lider, tygrys,
Swiete słowa tez obstawialem ze adamek go nie znokaltuje
a w latach 90-tych to on by nawet nie myslal o przejsciu do kategori ciezkiej...
jak taki Tyson by go pierd...lnoł tak jak trafil Golote to by go do dzis ze spiaczki nie wybudzili
 Autor komentarza: Rogs
Data: 22-08-2010 11:12:09 
Własnie Adamkowi by sie przydało ,zeby mu ktoś tak pierd.. bo troche za duzo papla tym jezykiem
 Autor komentarza: MAXIMVS
Data: 22-08-2010 11:16:13 
Co do sędziów na galach Zygiego, to moim zdaniem po tym jak się popisali dzisiaj i z Estradą , to pewnie żaden Polak nie powiniej już nigdy narzekać na śędziowanie w Niemczech, bo jak widać na polskich galach dzieją się szczyty szczytów. Takich panów sędziów powinno się eliminować ze środowiska bo albo są ślepi albo stronniczy, jedna i druga cecha ich dyskfalifikuje.
 Autor komentarza: wojtekkkd
Data: 22-08-2010 11:20:08 
Brawo dla tych co wypisują te głupoty na temat Tomka!!! Niektórzy to chyba inną walkę oglądali razem z tymi dwoma "barankami" komentującymi tą walkę... Adamek wygrał zdecydowanie na punkty i to nie podlega dyskusji!!! A że jeden z tych cepów tego "orangutana" doszedł celu eee tam nie uważam żeby Tomek był wtedy zamroczony... Przy takiej przewadze fizycznej mogło tak sie zdarzyc ale Tomek jak zwykle pokazał klase!!! Szkoda ze tym razem Ronnie Shields nie brał udziału w przygotowaniach i bez sensu ciągłe zmiany trenerów od przygotowania fizycznego ale i tak moim zdaniem Adamek kondycje miał dobrą!! A nie jak to pisze pan Janektygrys bzdura goni bzdure!!!! Poobijany to był przez to że nadział się pewnie na jego łokcie bo machał tymi cepami jak głupi i cały czas faulował próbując łapać tomka za głowe chcąc sobie ustawic do zadania ciosu... Nawiązujac do Gołoty to takiego boksera juz chyba nie będzie z takimi warunkami szybkościa i techniką ale gdyby wtedy Andrzej miał "głowe" Adamka to lał by w ciężkiej wszystkich przez 10 lat!!!! Uważam że jeszcze jedna walka Adamek wyeliminuje drobne błedy(tym razem słabsza praca nóg) i na braci Kliczko jak najbardziej będzie gotów!!! Wspomnicie moje słowa!!! :)
 Autor komentarza: waldi
Data: 22-08-2010 12:02:01 
MAXIMUS już raz pisałem, nie ośmieszaj się. Poczekaj na statystyki ciosów z walki wg poszczególnych rund.
Jeżeli wracasz do walki z Estradą, to takie statystyki są na kompubox.
Możesz zajrzeć i się przekonać, że w żadnej rundzie Estrada nie zadał więcej celnych ciosów od Adamka.
 Autor komentarza: nopainnogain
Data: 22-08-2010 12:55:12 
PanJanekTygrysek
Grant siedzial na dupie bo walczyl w inny sposob z Golota,Wladimir tez zapoznawal sie z dechami i co z tego.Idac twojim tokiem myslenia,wychodzi ze kazdy kto niewywroci Wladimira jest beznadziejnym bokserem.
wojtekkkd
Mi sie tez ten Roger niewidzi,mam nadzieje ze Shields wroci.
ps
niezdziwie sie jak Grant w nastepnym starciu skopie jakies znane nazwisko,ciekawe co wtedy powiecie,mysle ze niedocenialismy Go.
Nawet polubilem chlopa.
 Autor komentarza: Crimson
Data: 22-08-2010 12:58:58 
Przeciesz Grant wogole nie zachwycil w tej walce, to jego przeciwnik wyszedl nadzwyczajnie slabo.
Co do Adamka. Przyznajmy, ze wielu z nas go tu nie lubi. Nie, ze podchodzi sceptycznie do tego, ze deklaruje, jakoby mialby byc mistrzem wagi ciezkiej, badz nie moze zapomniec mu obicia Goloty-wraka. Po prostu wiele osob czuje do niego antypatie. Przyznam, ze naleze do tej grupy. Nie bede pisac, ze Adamek tylko udaje niezwykle wiernego, dobrego, skromnego, prostego gorala, bo wiele osob juz sie w tym polapalo, i wyczulem goscia, kiedy byl jeszcze mistrzem swiata wagi pol-ciezkiej (pomogl mi w tym kuba wojewodzki w swoim programie talk show). Bo ja nie oceniam piesciarzy za to, jacy sa po za ringiem. Dlatego nie stad moja niechec do faceta. Uwielbiam ogladac boks zawodowcyh i facetow, ktorzy sa w tym najlepsi. Adamek walczy brzydko bez finezji, lubi bitki (zreszta jego motto, mowi o nim wszytsko "trzeba umiec przyjac i oddac), ma serce do walki nie zaprzecze, nie ma takiego talentu, za ktory go ludzie chwala. Zgadza sie, jest dobrym bokserem, najlepszym obecnie w naszym kraju, ale oceniam go, jako przyszlego pretendenta do tytulu. Nie widze, go jako misrza swiata w ciezkiej, a kategorie mu sie juz skonczyly. Oceniam sytuacje jako czlowiek interesujacy sie boksem, nie czuje zadnego sentymentu do polskich sportowcow, staram sie oceniac obiektywnie...
Aha i gratuluje Tomaszowi Adamkowi, zasluzonej wygranej
 Autor komentarza: Thouvionne
Data: 22-08-2010 13:28:57 
Panowie i Panie; powiedzcie mi dlaczego walki nie komentował Andrzej Kostyra lub nawet przebywający w Newark Janusz Pindera?.
Czy chodziło o to, żeby nad ranem krzykiem p. Małolepszego nie spowodować senności u kibiców boksu?
Podobało mi się zakończenie transmisji przez p.Małolepszego.Cytuję: "Komentowali: Jerzy Kulej (słowa mistrza) i ...Tomasz Adamek...Tomasz Adamek (słowa Małolepszego). Dobre. Faktycznie. Ten komentator jest raczej Mało(nie)lepszy od Paganiniego sportowego mikrofonu A.Kostyry.

Co do "myszy", to każda myszołapka zamyka się skutecznie na myszy tylko jeden raz. Tym razem nie zamknęła się skutecznie.
Jednak ta mysz jest odporna na ciosy.
 Autor komentarza: Thouvionne
Data: 22-08-2010 13:37:28 
Duże brawa dla Tomka Adamka.

Czytałem komentarze po walce i zgadzam się, że sędzia ringowy to za wybitny nie był.
Tę walkę mogli sędziować w ringu: Joe Cortez, Tony Wings, bądż nawet Randy Naumann, który sedziował jedną z walk przed pojedynkiem Adamek vs Grant.
Sedziowie punktowi nie wypaczyli wyniku. Pięcioma punktami powinien wygrać Tomek Adamek i tak było. Reszta punktów powyżej na jego korzyść to subiektywna ocena, a że akurat poszło w tę, a nie w drugą stronę, to chyba nikt przychylny Tomkowi nie będzie miał sędziom tego za złe.
Trzeba mieć na uwadze perspektywę rewanżu Tomka z Arreolą, którym zainteresowana jest publika amerykańska.Przecież oni tak samo jak Polacy pragną swojego mistrza w królewskiej wadze ciężkiej.
Na koniec dodam, że niestety, ale chyba błędem była praca nad siłą ciosu Tomka. Odbiło się to negatywnie na jego szybkości i wytrzymałości. Jeszcze jeden pojedynek i u Tomka nie pozostanie nic
z pracy z trenerem Gmitrukiem.
Widzę, że bez niego jest w narożniku jakoś dziwnie zagubiony.
Szkoda że kasa bierze górę nad rozumem.
Aktualnie Tomek ma szansę powalczyć z braćmi Kliczko jak równy z równym, gdy przekroczą oni 40. rok życia
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 22-08-2010 14:18:34 
przez te dlugie lapy Granta tylko te nerwy 220 cm zasieg to mówi wiele Gdyby Tomek mial bombe walka potrwalaby 3-4 rundy gora Grant wylapal duzo ciosow na morde ale nie robil takiej mocy by pwoalic takiego chlopa wiec pracowalbym nad silą ciosu i nad kondycja pzedewszystkim
 Autor komentarza: zin
Data: 22-08-2010 14:31:54 
Thouvionne
Data: 22-08-2010 13:37:28

Tomek walczył z Estradą za Gmitruka i wypadł tak sobie ... po zmianie trenera z Arreolą wypadł bardzo dobrze ... teraz znowu wypadł poniżej oczekiwań , więc może następna walka będzie lepsza ;)
 Autor komentarza: Lider
Data: 22-08-2010 15:38:12 
Dziwią mnie te komentarze,nie koniecznie tu,ale ogólnie na świecie,że Tomasz jest słabiutki i tyle,ale jeszcze przed pierwszym gongiem najlepszy możliwy przeciwnik dla Kliczków.(?)

Tomek ma dwa problemy:
Pierwszy to jego marne warunki fizyczne,podobnie jak Chambers,choć te jak określiłem marne warunki są także atutem,lecz przeciwko bokserom typu Arreola.

Drugi problem to siła ciosu,gdyby takową posiadał,to jego warunki były by wręcz idealne tak jak David Haye.

W życiu po jednej walce boksera się nie skreśla,kto tak robi nie zna się na boksie,w dodatku to nie była walka którą Tomek przegrał(?).
Dziś są komentarze,typu "Gdzie podziały się dzieci które obstawiały że Tomek położy Granta",dziwię się właśnie tym komentarzom.Dlaczego?
Większość faktów przemawiało za Tomaszem,więc mnie te typowania nie dziwiły.

Poczekajmy na kolejny ruch,teamu Tomka,który jak dotąd prowadzi go bardzo dobrze.Jeśli walka o pas to tylko Haye,nie dlatego że Tomek będzie miał z nim większe szanse,a dlatego że tylko Anglik ma jeszcze wolny termin.Lecz proponował bym walkę np. z Kevinem Jonhsonem.

I pewnie to niektórych zdziwi,napisał to kibic Gołoty,w dodatku nie przepadający za Tomkiem.Chciałem to uwzględnić,żeby pokazać że można napisać neutralny komentarz.
 Autor komentarza: Melock
Data: 23-08-2010 12:41:07 
"Dziwią mnie te komentarze,nie koniecznie tu,ale ogólnie na świecie,że Tomasz jest słabiutki i tyle"

Akurat na świecie to o Adamku wypowiadają się w samych superlatywach. Obejrzyj sobie walkę z Grantem z angielskim komentarzem, jak go chwalono. Podkreślano jego klasę i to że był już dwukrotnie mistrzem, walkę okrzyknięto perełką w HW a Polsce pogratulowali - tutaj nie zrozumiałem dokładnie - przyszłego/materiału na mistrza świata wagi ciężkiej, jakoś tak.


UWAGA - LINK DO PEŁNEJ WERSJI WALKI Z ANGIELSKIM KOMENTARZEM:

www.megaupload.com/?d=EYXA9S9T haslo sweetboxing.

dzięki userowi koniuchny
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.