Z BLOGU TOMASZA ADAMKA

Redakcja, tomaszadamek.eu, fot. Mike Gladysz

2010-08-21

Już tylko godziny dzielą nas od walki Tomasza Adamka (41-1, 27 KO) z Michaelem Grantem (46-3, 34 KO), która odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego, w Prudential Center, w Newark. "Góral" podsumował wczorajszy dzień na swoim blogu.

-  Konferencja prasowa i ważenie pięściarzy, to zapowiedź zbliżających się walk w ringu. Po środowej konferencji prasowej, media prezentowały moje i Michaela szanse na wygraną. Cytowano wypowiedzi ludzi, którzy na boksie się znają. Zauważyłem, że sporo znawców boksu stawia na moją wygraną. Ring zweryfikuje wszystkie opinie. Po konferencji prasowej i ceremonii ważenia mam własne spostrzeżenia na temat Granta. Wysoki pięściarz, ale szczuplutkie nogi mogą nie wystarczyć za dobrą podporę pozycji pionowej jego ciała. O innych spostrzeżeniach nie będę teraz mówił, ale wiem, że dam sobie radę z nim w ringu. Różnica wagi jest spora, a myślałem, że będzie mniejsza. Moje skromne 98 kg jest wynikiem długiego treningu i upałów, które panowały w USA. Co to dla mnie oznacza, wszyscy znawcy boksu wiedzą. Szybkość z mojej strony, a z jego strony większa masa ciała i wyprowadzane silne ciosy. Moja taktyka na walkę jest prosta - nie dać się trafić, a z drugiej strony umieścić na jego korpusie jak najwięcej ciosów, wyprowadzanych seriami. Nie będzie to zapewne powtórka walki z Arreolą czy Estradą, ale wiele elementów z tamtej walki musi się znaleźć. Obniżę pozycję w ringu po to, aby jego ciosy przechodziły nad lub obok mojej głowy. Jestem spokojny, wypoczęty, zdrowy, a to jest najważniejsze. Wyłączyłem telefon, aby móc się wyciszyć przed walką. A teraz kilka faktów. Do walki tradycyjnie już wybrałem, dość twarde rękawice Everlasta. Mój oponent Grant wybrał ... Granty. Lubię walczyć w Everlastach, gdyż niezależnie od wielu innych zalet, chronią dobrze moje dłonie. Jak czytam o kontuzjach dłoni Arreoli to wiem, że walczy w rękawicach innych niż Everlasta. W moim narożniku tradycyjnie pojawią się trener Roger Bloodworth, cutman Danny Milano oraz Ziggy Rozalski. Przy wyjściu na ring, zgromadzeni w hali fani boksu usłyszą i mam nadzieję, że zaśpiewają razem "Pamiętaj" Funky Polaka. Walkę dla stacji płatnej telewizji PPV, będzie komentował red. Janusz Pindera, który jest już w USA od kilku dni.