KAUFFMAN: GRANT TO KELNER!

Temperatura przed czwartą walką Tomasza Adamka (41-1, 27 KO) w wadze ciężkiej rośnie z godziny na godzinę. Najbliższym rywalem "Górala" będzie Michael Grant (46-3, 34 KO). Areną zmagań obu pięściarzy będzie dobrze znana już polskim fanom boksu hala Prudential Center.

Redakcji BOKSER.ORG udało się porozmawiać na temat tej walki z Travisem Kauffmanem (20-1, 16 KO). Amerykanin o wdzięcznym pseudonimie "Wielka Nadzieja Białych" miał okazję poznać siłę pięści polskiego wojownika, gdyż w przeszłości był zatrudniany w roli sparing partnera Adamka. Co ciekawe, Kauffman w przyszłym tygodniu rozpoczyna treningi z Eddie Mustafą Muhammadem, czyli obecnym trenerem… Michaela Granta. Zapraszamy do lektury wywiadu.

Jak uważasz, kto wyjdzie zwycięsko z potyczki Adamek vs Grant?
Travis Kauffman:
 Moim zdaniem Adamek zwycięży Granta. Michael to kelner, a Wasz pięściarz jest u szczytu swojej kariery. Mój typ to zwycięstwo Polaka przez nokaut w późniejszych rundach. Tomasz jest w ścisłej czołówce ‘królewskiej’ kategorii, każdy zawodnik z pierwszej dziesiątki wagi ciężkiej będzie miał z nim problemy, poza braćmi Kliczko. Oni są poza zasięgiem.

- Co jest najgroźniejszą bronią Granta?
TK:
 Tomasz musi zachować ostrożność ponieważ Michael to wielki facet, który ma ogromny zasięg ramion. Adamek powinien obskakiwać go i zabić pewność Granta oraz jego nadzieje na zwycięstwo.

- Poza wspólnymi treningami z "Góralem" sparowałeś również z Chrisem Arreolą. Jak ocenisz jego ostatnią walkę z Manuelem Quezadą?
TK: Ostatnia walka Arreoli była tylko momentami dobra. Absolutnie kluczową sprawą jest fakt, że Chris w trakcie walki złamał obie ręce. Mimo tych przeciwności, pokazał jak wielkim jest wojownikiem. Quezada wyglądał fatalnie. Bardzo chętnie wezmę walkę z Mannym [Quezadą].

- Kiedy ponownie zobaczymy Cie w ringu?
TK:  W tym tygodniu planuję rozpocząć treningi z Eddie Mustafą Muhammadem w Las Vegas. Podczas ostatniej potyczki doznałem kontuzji nogi i przez jakiś czas byłem wyłączony z treningów. Przybrałem na wadze jakieś 15 kilogramów, zatem na wstępie muszę popracować nad formą. Pod koniec września wrócę na ring. Wciąż jestem gotowy na duże wyzwania, potrzebuję tylko wrócić do wysokiej dyspozycji!

- W czasach amatorskich przegrałeś z Travisem Walkerem, który w swojej zawodowej karierze walczył już z Chrisem Arrelą, Johnathonem Banksem i Manuelem Quezadą. Chciałbyś zrewanżować się mu na zawodowym ringu?
TK: Walka z Travisem Walkerem byłaby ciekawym sprawdzianem. Poza tym, wyobrażasz sobie dwóch Travisów walczących ze sobą (śmiech)?

Rozmawiał: Piotr Jagiełło

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Daw
Data: 20-08-2010 19:53:15 
Z tym kelnerem to przesadzil,wybitny to on nie jest,ale nie mozna go nazywac kelnerem!
 Autor komentarza: ShaneMosley150
Data: 20-08-2010 20:11:54 
to miałem napisać już dawno, Grant to kelner, niby co On takiego osiągnął? Wiem że walczył z Lennoxem i przegrał chyba w 2 rundzie..
 Autor komentarza: Szancu
Data: 20-08-2010 20:20:44 
oj oj bluźnicie ! Grant na pewno kelnerem nie był !.. no ale jak jest teraz to się dopiero okaże.
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 20-08-2010 20:21:12 
Ok,moze Grant to kelner,ale ten Kaufland jest jeszcze wiekszym kelnerem.Niech powie o sobie.Nadzieja bialych.ha ha ha.Ciekawe w czym.
 Autor komentarza: Krytyk
Data: 20-08-2010 20:21:44 
Ostre słowa Kaufmanna. Ciekawe czy ma powód, żeby tak nazywać Granta, czy tak sobie mówi bo lubi?
 Autor komentarza: Luton
Data: 20-08-2010 20:22:35 
Na pewno duży underdog w tej w tej walce. Niech trener Granta postawi swoją pensje jak jest taki pewny.
 Autor komentarza: Ania
Data: 20-08-2010 20:25:00 
Grant to taki "amerykański Gołota". Szedł jak burza nokautując przeciwników i był kreowany na przyszłego dominatora HW. Kiedy jednak przyszedł czas walk z najlepszymi to marzenia się skończyły. Walka z Lennoxem Lewisem była zbyt wczesna (podobnie jak Gołoty z Lewisem) i kariera Granta została zastopowana. Potem wpadka z McClinem i porażka z Guinem. Potem to już tylko walki z kelnerami.
W każdym bądź razie Grant nie jest kelnerem, ale już na pewno jest po swoim prime. Adamek pokona go.
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 20-08-2010 20:26:22 
I jeszcze jedno.Niech sie Kaufland ogoli pod pachami.Swinia.
 Autor komentarza: FilipBoxing
Data: 20-08-2010 20:35:32 
dajcie ważenie.
 Autor komentarza: Lider
Data: 20-08-2010 20:38:27 
Ania

Grant w porównaniu do Andrzeja do pikuś.Gołota był lepszy,i na pewno trochę inne oczekiwania były względem obu panów.Nie pamiętam dokładnie,ale ktoś kiedyś powiedział że historia Jima Braddocka jest doskonała na film(Człowiek Ringu),a co dopiero historia naszego Andrew.
 Autor komentarza: adi666prezes
Data: 20-08-2010 20:40:03 
chyba nie ma wielkich ambicji, skoro chce walczyć z Quezadą, który "wyglądał fatalnie"
 Autor komentarza: Ryba85
Data: 20-08-2010 20:46:39 
jak tam z wagą?
 Autor komentarza: Ania
Data: 20-08-2010 20:56:26 
Mój facet porównuje Gołotę i Granta, bo jak mówi, mają ze sporo wspólnego choć to zupełnie różni pięściarze. Żaden z nich nie zdominował HW i swoje szanse zmarnowali. I ja się z tym zgadzam. Różnica jest jeszcze taka, że Grant jest "na chodzie", a Gołota, (którego osobiście bardzo lubię) rozmienia się na drobne - choćby te jaja z tańcem z gwiazdami. Po co to Andrzejowi ?
 Autor komentarza: Szancu
Data: 20-08-2010 20:57:45 
po hajs ^^ nic w tym dziwnego ani złego.
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 20-08-2010 21:10:54 
Mowi tak bo chce walczyc z Grantem pewnie i zarobic troche grosza,,,i tak uwazam ze Grant by go obil mimo 38 lat
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 20-08-2010 21:23:58 
Grant 118
Adamek 99,8
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 20-08-2010 21:24:56 
Tak napisali na boxingnews
 Autor komentarza: speed
Data: 20-08-2010 21:26:25 
Grant to sredniak wiec nie ma co sie juz tak napinac bo kazdy wie jaki bedzie wynik tej potyczki !
 Autor komentarza: speed
Data: 20-08-2010 21:32:04 
http://www.ringtv.com/blog/2225/is_adamek_americas_heavyweight_hope/ takjakby zestresowany?
 Autor komentarza: Jaskinia
Data: 20-08-2010 21:43:06 
speed- Fakrycznie jest zestresowany, ale raczej tym, czy zrozumie to, co do niego gadają :)mimo, że gada już bardzo dobrze. Druga rzecz- Tomek raczej nie jest duszą towarzystwa i w wywiadach wypada przeciętnie- taki dobry prosty chłopak. Za to w ringu- pełna profeska
 Autor komentarza: jerry
Data: 20-08-2010 21:57:15 
Dziwne ...Golota czesto odpowiadal w stylu -jebnac ci , -spadaj , co ty pierdolisz ...i wiely wiernych fanow dopatrywalo sie wielkiego dowcipu u swojego mistrza ...a to bylo po polsku . Tomek ma problemy z jezykiem angielskim co jest calkowicie normalne i jego jakies odpowiedzi gdy sa niepewne lub bledne to od razu ...stres , dziwny usmiech , brak pewnosci . Cale szczescie w ringu i w zyciu jest calkowicie odwrotnie
 Autor komentarza: speed
Data: 20-08-2010 23:10:20 
no wiadomo ze ma jakas tam bariere jezykowa i zamyka sie sam w sobie przed opinia publiczna ale w koncu wie na co jego stac i jakie ma mozliwosci wiec powinien byc bardziej pewny siebie, wiecej odwagi i tzw. 'jaj' ......bo boks to takze showbiznes tak jak kiedys sam powiedzial
 Autor komentarza: jerry
Data: 20-08-2010 23:18:36 
Atutem Tomka jest -zimny wzrok- i to bardzo duzym atutem . Nie sadze zeby to trzeba bylo zmieniac na gadki-szmatki . Tych co teraz duzo gadaja mamy nadmiar na rynku . Z takim wzrokiem na palcach jednej reki policzysz ...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.