WARD O SWOICH PLANACH

Redakcja, eastsideboxing

2010-08-19

- Sparowaliśmy ze sobą przed olimpiadą, ale te sesje były zbyt krótkie by o czymkolwiek wspominać - mówi Andre Ward (22-0, 13 KO) o swoim przyjacielu Andre Dirrellu (19-1, 13 KO), z którym ma spotkać się w ostatniej rundzie turnieju "Super Six" - Kiedy zaczynaliśmy kariery zawodowe żartowaliśmy sobie, że będą musieli nam zapłacić naprawdę dużo byśmy stanęli naprzeciw siebie - kontynuuje Ward.

Zapytany o przyszłość, Andre odpowiedział - Uważam, iż naturalną koleją losu byłaby sytuacja, w której zwycięzca turnieju zmierzyłby się potem z Lucianem Bute o miano absolutnego lidera wagi super średniej i pas magazynu The Ring. To wydaję mi się po prostu logiczne. Później chyba chciałbym się przenieść już do wagi półciężkiej - wyznał mistrz olimpijski z Aten sprzed sześciu lat.