GRANT I JEGO TRENER WIERZĄ W ZWYCIĘSTWO

Redakcja, boxingscene

2010-08-17

Zaledwie cztery dni przed pojedynkiem z Tomaszem Adamkiem (41-1, 27 KO) dobre samopoczucie i wiara we własne siły nie opuszczają Michaela Granta (46-3, 34 KO) oraz jego trenera, Eddie Mustafa Muhammada.

- Na koncie mam tylko trzy porażki, z których wyciągnąłem odpowiednie wnioski. Ta walka to dla mnie wspaniałe i duże wyzwanie, a ja czuję się gotowy na taką próbę. Jestem już doświadczonym bokserem, mam świetnego trenera, a obóz treningowy przebiegał bardzo dobrze. Pojedynek z Adamkiem jest ważny nie tylko dla mnie, ale i całej mojej rodziny. Tylko raz w życiu trenowałem ciężej niż teraz i było to przed spotkaniem z Lennoxem Lewisem - odgraża się niezwykle zmotywowany Grant, który przecież dziesięć lat temu zatrzymał na jakiś czas karierę Andrzeja Gołoty.

- Na chwilę obecną stawiam Michaela wśród pięciu najlepszych zawodników wagi ciężkiej. Ludzie nie postrzegają go tak jak ja. Pracuję z nim każdego dnia i codziennie ćwiczymy nowe rzeczy. Michael jest większy, mocniej bije, będzie mieć przewagę wzrostu i wagi, a do tego dobrze operuje lewym prostym. Ludzie zobaczą dojrzałego zawodnika, a scenariusz będzie inny niż ludzie myślą - twierdzi z kolei Eddie Mustafa Muhammad, który przecież stał w narożniku Chada Dawsona, kiedy ten zadał "Góralowi" jedyną porażkę w karierze. Wszystko jak zwykle rozstrzygnie ring, a my będziemy mądrzejsi już w niedzielę rano.